Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kici Kasia

Przygotowujemy się do ciąży

Polecane posty

Hej dziewczyny, widzę że po weekendzie się rozpisałyście. Ja przez cały week sobie leniuchowałam, dzisiaj w pracy myślałam że zasnę, tak mi się spać chciało :) Mdłości już minęły, dzisiaj troszkę mi się słabo robiło, ale generalnie jest ok. Ale miałam dzisiaj nieprzyjemną sytuację po wyjściu z pracy, czekałam na tramwaj, no i przyjechał, czekałam aż wszyscy wyjdą i zaczęłam wsiadać, a tutaj nagle jakiś psychopata - bo inaczej nie nazwę tego człowieka, zaczął wychodzić, miał miejsce obok, ale widocznie mu było mało, i z całej siły uderzył mnie w ramię, aż straciłam równowagę, dobrze że trzymałam się poręczy bo bym spadła ze schodów, oczywiście nikt nie zareagował, jedynie jakaś dziewczyna która facetowi przywaliła w ryja :) Tak się wystraszyłam, że z nerwów w domu się rozpłakałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie weekend fatalnie. Jestem rozbita. Wkurzam się, że @ nie ma. Jestem nerwowa i płaczliwa. Stres robi swoje. W dodatku dzisiaj zaczął boleć mnie brzuch, ale @ wciąż brak. Jestem zła, że gin kazała mi czekać kolejny cykl. Ogólnie czuje się beznadziejnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano na oceanie :) powiem Wam, ze to wspanialy relaks, a ta lodka nie rzuca az tak strasznie, bo jest duza i ma dobre stabilizatory takze jeszcze nie udalo mi sie nigdy przewrocic :) Pewnie, ze troche bujalo, ale to normalne, bo wiadomo- fale... A jak powiedzialam mojemu mezowi co mi kolezanka nagadala to sie wkurzyl i stwierdzil, ze baba jest glupia, a skoro lekarz nie mial przeciwskazan to nie powinnam jej w ogole sluchac... noo to juz mi troszke lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monique dobrze że mdłości mijają. A tacy ludzi jak opisałaś są wszędzie, i niestety czasem takich spotykamy. Ajlin trochę odpocznij, odstresuj się jakoś i może nie myśl tak o tym! Madzik nie ma co słuchać takiego gadania, bo pewnie to plotka usłyszana z trzeciej ręki. A z tymi rybami to fajnie, odpoczęłaś trochę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och wiecie nie da się o tym nie myśleć :( szczególnie jak się czeka aż tak parszywa @ łaskawie się wreszcie zjawi. Dziś 50 dc... to jak tu nie myśleć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Aljin, mam nadzieje, ze wkrotce wszystko sie u Ciebie unormuje.. Moge sobie tylko wyobrazac jak bardzo Cie to musi meczyc. Aniau- ja tez musze sie przygotowac do Swiat czym predzej, a tu nawet kartki jeszcze nie wyslane... cos mie sie zdaje, ze jednak po Swietach dotra do wszystkich. A tu jeszcze porzadki, gotowanie. Monique- nie zazdroszcze spotkania typa z tramwaju... ale najwazniejsze, ze zdazylas sie przytrzymac i nie upadlas. Misia- wciaz czekamy :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiem Ajlin że ciężko o tym nie myśleć, łatwo doradzać, ale gdybym sama miała taki problem, to pewnie też bym się martwiła i stresowała. Ale może lepiej zmienić temat? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, przepraszam, że jestem monotonna. Dam wam już spokój :) odezwę się jak będę miała do powiedzenia coś więcej niż marudzenie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny może macie racje ale ja tak do niedzieli to nie chciałam w to uwierzyć ze jest szansa bo mnie tak pobolewa brzuch i myślałam ze przyjdzie a już mi sie zdarzyło ze przyszła tak późno. czy bolał was brzuch. jak jutro niedostane a myślę ze nie to kto wie czy nie zrobie testu we środe bo faktycznie i tak jak przyjdzie to sie rozczaruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia mnie bolal:) i pamietam ze tym bolem bylam juz zmeczona:) Ajlin głuptasie mysle ze z ta zmiana tematu aniau chodzilo raczej o to ze moze zmienmy temat zebys przestala myslec o tym:) Bedzie dobrze:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajlin też myślę że ani chodziło o to żeby zmienić temat ze względu na ciebie, żeby nie cały czas o tym Twoim cyklu bo wiadomo że Ciebie to stresuje ale jeżeli potrzeba Ci marudzić to marudź:) ja będę Wam marudzić że pracy mi się nie chce pisać i że nie chce mi sie uczyć:) Misia mnie tez brzuch bolał, niby tak jak na @ ale troszki inaczej, taki trochę bardziej byl intensywny. Jeżeli dzisiaj nie dostaniesz @ to zrób jutro test, jak będzie negatywny to będziesz wiedziała że @ niebawem przyjdzie a jak będzie pozytywny to już będziesz na święta świadoma że będziesz mamą:D trzymam kciuki strasznie mocno. Madzik spokojnie myślę że jednorazowy wypad na łódce nic złego nie zrobił, popieram Twojego męża - mnie też wkurzają takie głupie gadania, nie przejmuj się bo podejrzewam że dzidzia bardziej odczuje Twój stres niż odczuła jakoś negatywnie pływanie w łódce:) Monique nie dziwie Ci się że się przestraszyłaś bo mnie też by takie zachowanie wkurzyło. Kasia mam takie techniczne pytanie do Ciebie:) jak to jest z rozmiarem w ciąży?? ja miałam zawsze 38 i zastanawiam sie czy jak kupuje się ciuchy ciążowe to kupuje się rozmiar większy czy normalny tak jak zwykle?? bo też bym chciała sobie coś wylicytować na allegro bo można nawet tanio i fajne rzeczy a tu na razie nie mam kiedy pochodzić po sklepach. W sumie to mi tylko na razie w brzuch wszystko idzie, nogi chyba jak na razie pozostały bez zmian:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruchaweczka, zdenerwowałam się bo od razu pomyślałam o dziecku, żeby mu się nic nie stało, ale chyba wszystko jest w porządku. bo mnie nic nie boli. Dziewczyny mam pytanie do as, czy podczas ciąży można jeździć autem w jakieś trasy? Koleżanka mnie dzisiaj wystraszyła, że jej lekarz zabronił i właśnie przez to też poroniła. Ja często na week jeżdżę do rodziców, mam ponad 100 km i nie wiem co o tym myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia kochana tak się cieszę :D :D :D :D :D Normalnie humor mi sie jeszcze bardziej poprawił. Juhu mamy kolejną mamusie na topiku, niebawem wszystkie będziemy mamusiami:D. Dbaj o siebie kochana i o maleństwo. Widzisz też Ci rano pisałam żebyś zrobiła i będziesz na święta miała dobre wiadomości. Super!!! monique co do trasy to myślę że jak nie ma przeciwwskazań od lekarza to można jechać. Najlepiej zadzwoń do lekarza i się zapytaj ale ja myślę że może przy ciążach jakis z zagrożeniem nie wolno, a u ciebie przecież wszystko jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strasznie sie dałam i jak zrobiłam test to wyszłam z łazienki :P dopiero po chwili sprawdziłam. szkoda ze już babci nie moge:( powiedzieć tak by sie ucieszyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia - gratulacje :) Gruchaweczka, pewnie masz rację, muszę zadzwonić i się zapytać mojej dr. W sumie to chyba nie powinno być przeciwskazań, bo wtedy to człowiek by z domu się nie ruszał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny teraz tylko muszę jakiś ciekawy sposób powiedzieć mojemu o tej spaniałej wiadomości. teraz w koszyku do rodziców przyniosę malusie buciki ale będzie radość w całym domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MISIA Tyyyy Wariatkoooo a nie mowilam:D:D:D: juhuuuuuuuuuuuuuu sluchajcie jak ja mowie ze czuje w moczu to czuje;d hehehehe Gratulacje Kochana:* Gruchaweczka normalnie kupujesz swoj rozmiar, bo to sa zwyklutkie spodnie z miejscem na brzuch:) a co do tras, to hmm, duzo osob mowi ze ich lekarze zabranaija, bo niby sa jakies mikrowstrzasy:) Ja w 7 tygodniu, polecialam do londynu z londynu autem do paryza, z paryza autem do angli i praktyczne zjezdzilam cala anglie autem:) takze zrobilismy w tydzien ok 3000 km:) teraz w weekend jakies 300. Takze no nie wiem, mysle ze zapytaj lekarza, ja sie czuje ok:) ajlin jak chcesz to sobie marudz, po to jestesmy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzwoniłam do mojej dr, mówiła że nie ma przeciwskazań, żebym nie "szalała" że to normalny stan, a nie choroba :) Nie zaleca się wyjazdów kobietom, które mają ciążę zagrożoną, ale ja nie mam więc mogę jeździć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny, Misia, wiedzialam!!!! To juz musiala byc ciaza :) strasznie sie ciesze i serdecznie gratuluje!! Wspanialy prezent na swieta. To ktora nastepna? pozdrawiam Was wszystkie i milego dnia zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia super!!! Gratuluję z całego serca :) Bardzo się cieszę!!! Ajlin chodziło mi dokładnie o to co napisała Kasia, chciałam zmienić temat żebyś nie myślała o złym samopoczuciu. Jeżeli Cię uraziłam to przepraszam! To było w dobrej wierze :) Więc już pisz tutaj co Ci leży na sercu, po to jesteśmy żeby się nawzajem słuchać i doradzać :) Monique myślę że jeżdzenie samochodem nawet w dłuższe trasy nie zaszkodzi dziecku, przecież niektóre mamy codziennie dojeżdżają do pracy więc to raczej nie jest zagrożenie. Widziałam na internecie kiedyś że są takie zabezpieczenia na pasy dla mam, także jak brzuszek zacznie się powiększać możesz poszukać tego w internecie i kupić-na prawdę fajna rzecz :) Dziewczyny gdzie jest Diana? Dawno jej nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniauu nie uraziłaś mnie 🌼. Nie obrażam się tak szybko :) Po prostu większość dziewczyn już w ciąży, zaszły bardzo szybko... i to moje gadanie tylko humor psuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajlin ty głuptasku nie myśl tak o sobie. mi sie udało ale to było 8 podejście wiec głowa do góry. rozumiem jak sie czujesz kiedy kolejna z nasz zaciążyła bo tak samo miałam było mi smutno choć bardzo chciałam sie cieszyć ze komuś sie udało. a po za tym czułam coś nie tak a nie robiłam testu tak sie bałam ze znów sie nie udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia jest w ciazy!! Misia jest w ciazy!! Tyryryr:D Ajlin kochana marudz iche chcesz bo po to jestesmy zby sie wspierac, nam nie zepsujesz humoru, bo chyba sama rozumiesz ze to nie tak latwo w naszym stanie;d ale my za to bedziemy Cie wspierac, az niedługo zrobisz swoj test;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MISIA 83 ANULKA cieszę się, że Ci się udało, i że wam wszystkim się udało :) mnie dobija to, że @ nie mam wcale. To trudne jak wszystkie zaczynają nowe starania, albo zaciążają, a ja? znów czekam. Jestem tym już naprawdę zmęczona. Nawet odpuścić się nie da, bo ileż można @ nie mieć? I tak nawiedzam gina ciągle. Wczoraj kupiłam castagnus, jutro ostatni dzień leków... no może wreszcie po świętach coś ruszy i będę miała lepszy humor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajlin, kochana - zobaczysz że już niedługo będziesz się cieszyć z upragnionych dwóch kreseczek, czego Ci z całego serduszka życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Kolejny piękny dzień za nami, aż wracać się do domu nie chce. Ajlin nie tylko Ty jesteś, ja dopiero starania zacznę w czerwcu o ile w badaniach wyjdzie wszystko w porządku. Misia kiedy wizyta u gina Ci się szykuje? Pozdrawiam Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×