Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuceklobacek

Palicie??

Polecane posty

Gość zuceklobacek

Palicie w ciąży?? Ja niestety tak... odstawiłam alkohol i kawę ale nie mogę sobie dać rady z papierosami. Ograniczyłam się z paczki na 4/5szt dziennie. Staram się nie palić ale po kilku godzinach poprostu rozrywa mnie od środka. Może miałyście jakieś sprawdzone sposoby żeby sobie z tym poradzić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rzuciłam fajki przed planowaniem ciąży. Może kup w aptece jakieś plastry czy pigułki dla rzucających fajki.A jak "musisz"palić to już "bezpieczniej"zainwestować w e-papierosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przytaczala mala
ja rzucilam jak tylko dowiedzialam sie, ze jestem w ciazy. u mnie to wyszlo zaskakujaco dobrze, bo po 12 latach palenia ok paczki dziennie zupelnie naturalnie przeszlam do niepalenia i teraz prawie 4 m po porozie dalej nie pale. mialam o tyle latwiej, ze gdy zaszlam w ciaze maz rzucil palenie razem ze mna wiec jesi Twoj maz pali moze sprobujcie rzucic razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuceklobacek
maz na szczescie nie pali... nie zakladam tamatu zeby dowiedziec sie jaka jestem okropna wiem ze zle robie z alkohlem bylo latwiej bo nie byl to nalog a papierosy ystaram sie rzucic... od e- papierosa mi strasznie niedobrze... chyba przy nastepnej wizycie zapytam lekarki czy moge jakies specyfiki sobie kupic ale moje sie ze dostane opr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rzuciłam jak dowiedzialam
się ze jestem w ciąży nie było łatwo ale dałam rade :) tobie zycze powodzenia a tym e papierosem to super pomysł,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rzuciłam jak dowiedzialam
nie powinna cie opieprzac zapytaj sie i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przytaczala mala
autorko popros interniste zeby dobral Ci dawke nikotyny ktora to be pozwoli rzucic palenie a nie uzaleni dziecka. ja juz pisalam, ja nie mialam z tym wiekszego problemu ale moja siostra owszem. dostala jakies proszki z odpowiednia dawka nikotyny. z dwojga zlego lepiej przyjmowac sama nikotyne niz podawac dziecku wszystkie substancje smoliste:) w ktorym miesiacu ciazy jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuceklobacek
jak sie dowiedzialam nie palilam kilka dni i myslalam ze dam rade ale niestey nie wytrzymalam jak sie zaciagam tym e to od razu mam odruch wymiotny myslicie ze moja lekarka nie zje mnie w kaszy jak jej powiem ze pale i zapytam co moge sobie kupic zeby przestac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też rzuciłam niemal w tym samym czasie kiedy się dowiedziałam. Może to ograniczenie jest dobre, staraj się zmniejszać ilość. Ja tak zmniejszałam do odstawienia zupelnego. tylko ze to moje odstawianie trwało 3 dni i w trzecim dniu już definitywnie nie zapaliłam ani jednego. Wiem to ciężkie, oblewają cię zimne poty, drgawki i inne dolegliwości ale pomyśl ze to dla twojego malucha. Taki stan trwa góra tydzień i potem już czujesz się lepiej. Fakt potem już tylko silna wola bo ja np. patrzę na to jak inni palą ale sama nie biorę do ust. Cóż, czasami mam ochotę na fajkę ale myślę ze jak już tyle wytrzymałam to gdybym teraz zapaliła to chyba bym padła... Na pocieszenie dodam, ze gdy zobaczyłam wynik testu ciążowego to najpierw spadłam z toalety... a potem wypaliłam całą paczkę fajek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przytaczala mala
problem z e-papirosem jest to ze ma za duza dwk nikotyny. lekarka Cie nie zje. nie Ty pierwsza i nie Ty oistatnia zaszlas w ciaze bedac uzalezniona od nikotyny. popros ja, eby dobrala Ci proszki z odpowiednia dawka. jasne, moze byc nie mila, bo i tacy lekarze sie zdarzaja, ale pamietaj, ze chodzi o zdrowie Twoje i Twojego dziecka a nie o jej widzimisie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie powinna, bo sie starasz chcesz rzucić. mnie przed porodem nie ochrzaniali ani nic, sugerowali zmniejszyć dawkę żeby dziecko nie miało szoku że juz tych substancji nie dostaje. nie było żadnych komentarzy ani kąśliwych uwag. tylko życzliwe porady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuceklobacek
macie racje lepiej sie odezwac u lakarza niz dalej truc juz nie tylko siebie postaram sie wytzrymac jak najdluzej ciekawe ile to potrwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama xxx
ja niestety palilam cala ciaze :( 2 razy rzucilam na ok 2 tyg ale jak sie potem dorwalam to lewdo sie powstrzymalam by nie spalic calej paczki. ograniczylam z 7-10 fajek do 2-3 dziennie, czasami mniej. sama do siebie powtarzalam, ze jestem suka ale i to nic nie dawalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przytaczala mala
pamietaj tylko o jednym, jesli rzucaie palenia jest dla iebie trauma to tak samo jest trauma dla dziecka. Twoj stres, nerwy przeladaa sie na dziecko. nam w szkole rodzenia mowili, ze lepiej zeby matka zapalila 1 papierosa dziennie niz gdyby miala trzasc sie z potrzey zapalenia bo dziecko to czuje. najlepsza opcja jest pojscie po odpowiedni preparat do specjalisty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuceklobacek
no wlasnie najgorsze sa te nerwy... kiedy chce cie rozsadzic od srodka... az sie wszystko trzesie... ciesze sie ze na razie udalo mi sie ograniczyc z paczki do 4-5 ale postaram sie zmniejszyc ilosc i mam nadzieje ze uda mi sie uwolnic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przytaczala mala
z dwojga zlego lepiej plic mniej niz miec dziecko znerwicowane. spoko udalo Ci sie tak ograniczyc, postaraj sie jeszcze bardziej:) dasz rade:) czy Twoja rodzina wie, z palisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuceklobacek
rodzna wie nie bede sie ukrywac jak przedszkolak bo i tak czuc i tak tylko z siebie glupa zrobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przytaczala mala
wiec skro rodzina wie, powiedz im, zby Cie stopowali. gdy bedzesz chciala isc na papierosa, niech Cie troche przetrzymaja. my tak robilismy moja siostra nim poszla na wizyte i to pomagalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuceklobacek
maz wychodzi o 7 rano i wraca o 17 nie ma jak mnie kontrolowac... musze sobie sama radzic...i to jest najgorsze bo jak on jest w domu to mam jeszcze jakies opory... bo to tez jego dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do przytacza mnie
ta szkole rodzenia,do ktorej chodzilas powinni zamknac. napisz jeszcze ile bulilas,zeby takie chore rzeczy slyszec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przytaczala mala
ja oobiscie nie uwazam, ze powinni ja zamknac. mialysmy tam brdzo dobra i profesjonala opieke zarowno psychologow, psychologow dzieciecych, zajecia z pediatrami, internistami, ginekologami profesjonalnymi nianiami. mowia szczerze, to uwazam, e bla to doskoala inwestycja. ale domyslam sie, ze chozi Ci o doc kontrowersyjny poglad, ze lepsza dla dziecka jest minimalna dawka nikotyny niz stres. jesli mowisz po niemiecku sa na ten temat artykuly, jesli znajde to umieszcze linka. dziecko przedewszystkim do rozwoju potrzebuje spokojnej, szczesliwej matki a nie roztrzesionej nalogowej palaczki na detoksie. tak przynajmniej mowia spcjalisci. jesli chodzi o cene to koszt poedynczech zajc to 120 zl i sama decydujesz na ilu zajeciach chcesz byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panikara jakich mało
Ja paliłam przed ciążą też jakąś paczkę dziennie. Przeczuwając coś przed zrobieniem testu zrobiłam sobie kawkę i wypaliłam papierosa - jakbym wiedziała, że może to być na długo ostatni papieros wypalony bez wyrzutów sumienia :) Po teście, chociaz zarzekałam się zawsze że od razu jak zajdę w ciążę to nie spojrzę na papierosy - paliłam, jednego, dwa, góra trzy dziennie Jak się zdenerwowałam to nawet więcej Z czasem miałam coraz większe wyrzuty sumienia, paliłam po dwa, trzy "machy" :P i gasiłam Stwierdziłam, że nie rzucę, że dobre i ograniczenie Ale w końcu jakoś przestałam nawet popalać i jestem z siebie dumna :) Chociaż - dalej jak się zdenerwuję to papieros musi być Poza tym muszę mieć zawsze przy sobie chociaż jednego papierosa, nawet jak nie palę tydzień, dwa Zawsze też się dziwiłam jak ludzie którzy rzucili na parę miesiecy znowu wracają do palenia - a mnie tak ciągnie do papierosów, że tylko czekam na czas po porodzie kiedy znowu bedę mogła usiąść przy kawce i rozkoszować się dymkiem - ach, rozmarzyłam się :) Tak jak pisałam - mi to przyszło mimo wszystko jakos samo od siebie, główny czynnik z powodu którego nie pale to właśnie wyrzuty sumienia, a co mi z fajki skoro nie mogę się nią spokojnie delektować Może Ty autorko też w końcu rzucisz całkowicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×