Pije wino o tej porze ;( Sama;( Z rozpaczy!

Świat mi się zawalił ;(;(;(

A co takiego sie stalo??

jestem w ciazy! kolesia nie dosc,ze ledwo znam to jeszcze on ma dopeiro 19 lat!!!!!!!!!!!!!!

A TY ile?

23 mam beznadziejna prace w sklepie i nic poza tym................

mam juz dosyc zycia.wszystko jest nie tak jak mialo byc. teraz jeszcze to .....

wow... no to ... się urządziłaś. Chwila, w ciąży jesteś i wino pijesz? Mało Ci że będziesz miała dziecko to chcesz żeby było chore lub niedorozwinięte? Nie ma to jak sobie jeszcze dokładać. =.=

Mój był tylko pierwszy post! Podszywaczu baw się dobrze, gdybyście tylko wiedzieli:( Musiałabym tu opisać z połowę swojego zycia!

No to mow i juz

nie opisuj- i tak nas to nie obchodzi....

gadaj bedzie Tobie lepeij, nam ciekawiej no i moz ejak bedizes zmiala fuksa to ktos cos konkretnego podpowie

:)

przestan sama sobie odpisywac chociaz :O

wielka miłość, śmierć Taty którego tak bardzo kochałam i wiem że teraz by mi pomógł, choroba mamy, potem znowu szansa na lepsze jjutro dzięki facetowi który okazał się dupkiem, zawalone studia, brat psychiczny, chorzy dziadkowie pod moja opieka i facet kolejny ktoey okazał się dupkiem

w wielkim skrócie, na więcej nie mam siły :( Czemu innym układa się wszystko zajebiście a inni mają cały czas pod górkę?

to ja sie wyprodukuje i pokaze Tobie w druga strone 1. miłość Taty - wiesz ile dziewczyn tego nie ma! masz podstawe, zaplecze, wiesz ze bylas dla kogos bardzo wazna 2. skoro opiekujesz sie dziadkami to znaczy ze masz rodizne - mieliscie blsiki kontakt, zalezy Ci na nich 3. studia zawalone - rzecz do odkrecenia, ja bronilam sie 2 lata po terminie 4. brat psychol - jesli nie jest chory to olej 5. facet dupek - nawet najlesze maja wpadki ;) a co dopiero kobieta cierpiaca

Łatwo Wam wszystkim powiedzieć, ja jestem na skraju jakiegoś załamania nerwowego! Po prostu nie wierzę już że spotka mnie w zyciu cokolwiek dobrego:(

Nie chcę się nad sobą użalać, ale cięzko mi jest w życiu. Od 19 lat wszystko mi się pierdoli. po kolei, czego się nie dotknę to się sypie. Nie uważam się za jakąś nieudacznicę, każdy mowi że jestem inteligentna, ładna, tylko ja tego nie czuję. Czuję się małym, mizernym człowieczkeim na tej planecie, jakich pełno i którzy i tak są nikim w porównaniu do tak wielkiej populacji, świata, kosmosu. Nie, jeszcze nie zwariowałam.

I poszłam po drugą butelkę :(

I nikt nie pije ze mną?? ;(

to ty wpiłaś całą butelkę sama? To Ty masz mocną głowę, zazdroszczę ci!

Nio wiesz może nie taką mocna. Jak od rana sączę łyczkami małymi to można wypić, gorzej jutro się będę czuła. I jeszcze następne zaczęłam.

pomogłabym ci, ale się nie znamy :(

a jak nie to ODSTAW TĘ BUTELKĘ, TĘPA STRZAŁO! :O Matko, co za pustak. Nie dosyć, że dzieciaka nieodpowiedzialnie zrobiła, to jeszcze go zalewa procentami :O