MIŁOŚĆ FRANCUSKA INNYMI SŁOWY LÓD...

Hej czy Waszym zdaniem takie wyrażanie miłości jest dobre? Chodzi mi o ludzi, którzy są ze sobą razem a nie dla przygody....Mój chłopak mówi mi o tym od paru miesięcy, na początku od razu odpowiedziałam mu NIE! że jest to dla mnie poniżające i że nie będzie miał do mnie szacunku...Z czasem zaczęłam się nad tym zastanawiać i doszłam do wniosku, że może bym to zrobiła ale nie wiem czy będę w stanie znieść w buzi spermę i płyn....kocham go on mi mówi, że mnie też kocha ale boję się, że nieumiejętnie to zrobie, że będzie tą przyjemność porównywał z innymi, które kiedyś miał, że mu się nie spodoba itd....co Wy o tym myślicie?

Wcale nie musisz do końca. Nigdy nie spuściłbym się mojej kobiecie do buzi. Możesz sobie pooglądać filmiki i się nauczyć, będziesz mistrzynią. Albo możesz sobie na mnie poćwiczyć...:P http://pl.zbiornik.com/photo/3M4tsEEE/

Filmiki w niczym nie pomagają...Obejrzałam sobie 2 i cała magia prysła...za przeproszeniem rzygać mi się chciało.....zniechęciłam się jeszcze bardziej. Największą moją obawą jest wytrysk....niestety należę do osób, które mają odruchy wymiotne.

"niestety należę do osób, które mają odruchy wymiotne." :o

Na odruchy najepszy jest sik z pauki w oko, tamto :D

Jak pisałem, zgódź się ale z zastrzeżeniem, że nie do końca. :);)

Nie ma złych lodów Będzie szczęśliwy, że w ogóle chcesz spróbować. Poproś go, żeby Ci powiedział co lubi. Jak nie będzie potrafił to jego problem :p Nobaa-dlaczego nigdy nie spuściłbyś się swojej kobiecie do buzi?

mnie odrzuca..powinna miec inna nazwe te fracuskie badziewie

codziennie trenuję robienie laski na potężnym murzyńskim badągu

chodziło mi o to, że do osób, które mają większe od normy odruchy wymiotne i to nie pod względem spermy a pod każdym ( niektóre pożywienie, picie, zapach)

Ale przecież sperma jest smaczna. Przyjeciel potwierdzi

Perwersja... Zabawa jest wtedy gdy bawią się obie strony. Nieprawdaż? Ja np. obiecałem sobie że umrę dziewicą...:P:D

post o 13:01 jest podszywem....trochę kultury! Mój chłopak właśnie mi to samo powiedział, że nie ma w tych sprawach nieudanych rzeczy ;) powiedziałam mu, że nie chcę wytrysku do buzi ale przecież poza wytryskiem są te mniejsze i płyny...

Jedno wiem, nie będziesz moją dziewczyną ;) p.s. nic na siłę, nie chcesz to nie

Dziewczyno, nie zmuszaj się, bo się zrzygasz, i jemu zbrzydniesz, i on Tobie. A co to "lody" to mus jaki czy co???:) Moja baba chyba z pięć lat po ślubie dopiero spróbowała, sama, bez namowy zmojej strony.:) Kochamy się do dzisiaj, i fizycznie i duchowo, i robimy to juz ponad dwadzieścia lat.;)

"Zabawa jest wtedy gdy bawią się obie strony. Nieprawdaż? " Owszem. Ale co to ma do wytrysku w buzi? Niezdecydowana jakie mniejsze? :o Dlaczego za seks biorą się ludzie, którzy nic nie wiedzą :o A potem jakieś głupie pytania :o Poza wytryskiem jest preejakulat, który jest bardzo smaczny. Słodko-słony.

Potwierdzam, najlepsza jest jak wycieka z ciepłej ciipy.

Na początku nie chciałam, teraz chcę. Lecz zraniłoby mnie to, jakby porównywał tą przyjemność z tymi co już miał....a myślę, że może nie świadomie, to każdy sobie coś do czegoś porównuje.... 2. to, że mi nie wyjdzie i 0 przyjemności.

"Dlaczego za seks biorą się ludzie, którzy nic nie wiedzą A potem jakieś głupie pytania" - to zdanie, to jakieś bezsensowne... Każdy z nas biorąc się pierwszy raz za seks nic nie wiedział i pewnie każdy miał jakieś obawy... ( nic nie wiedzą-nie dotyczy porno itd.)

Mów za siebie. Ja wiedziałam całkiem sporo :o Praktyka i doświadczenie to nie jedyny sposób poznania, chociaż może i najlepszy. Jednak odrobina teorii jeszcze nikomu nie zaszkodziła

może i niektórym trochę teorii nie zaszkodzi a niektórym wręcz przeciwnie....Poświęciłam trochę czasu i poczytałam sobie o tym ale filmiki z panienkami z pod budki naprawdę mogą więcej zaszkodzić niż pomóc....

Wiesz co? Jak zwykle, lub raczej bardzo często, nie chodzi o sam wstręt, go tego, ale o co innego. U Ciebie już skrada się zazdrość i rywalizacja z kobietami, których już nie ma. Zawsze, choćby odruchowo dokonujemy porównań. Nawet satysfakcja (u osób z doświadczeniami) będzie wynikała w jakimś stopniu z porównania: nigdy nie było mi tak dobrze, z nikim. Ty się boisz zmierzyć z faktami, które już kiedyś nastąpiły. Jesteś cały czas porównywana w mniejszym lub większym stopniu. Odruchowo lub z namysłem. Taka czy inna praktyka seksualna, tego nie zmieni. A jeśli się brzydzisz, to po prostu tego nie rób.

Dobra jeszcze jest z buzi, ale wolę z ciipy.

Tak, po części masz rację...boję się porównywania a to tylko dlatego, że nie mam doświadczenia, że mu będzie nie dobrze. Jego byłe dziewczyny miały w seksie doświadczenie i to nie małe.

Hej - a porównywanie takiego "zwykłego" seksu wytrzymasz? Choć jeśli czujesz obrzydzenie, to nie ma się co zmuszać. Może potrzebujesz więcej czasu do podjęcia decyzji.

"zwykłego seksu" jeszcze nie było..... w ogóle czasem się dziwie dlaczego sobie wybrał taką niedoświadczoną w tych sprawach jak zawsze miał dziewczyny z doświadczeniem......

Nie czuję obrzydzenia lecz obawy.

:o

rób tak żeby ci było dobrze jak ma doświadczenie to będzie go podniecało to że ty się nim podniecasz i nie przejmuj się poprzednimi partnerkami facet w seksie jest prostszy niż ci się wydaje

Na to nic nie poradzisz. I to jest problem pozorny. Jeśli oboje będziecie się starać i między wami będzie coś więcej niż pożądanie, to umiejętności nie są tak ważne. Można je nabyć w trakcie związku. Nikt rozsądny nie oczekuje, że pierwszy raz będzie niesamowity, chociaż może tak być, bo na to składają się nie tylko umiejętności ale zapał i uczucia jakimi się darzą kochankowie. Nie chcę Ci tu mieszać w głowie, bo jest sporo facetów, którzy nie chcą mieć wytrysku w ustach kobiety. Jest też bardzo dużo takich, którzy uważają, że inaczej to nie mają satysfakcji. Po prostu musisz z nim ustalić granicę i musisz chcieć mu uwierzyć, że on jej bez Twojej zgody nie przekroczy. Z tym rzyganiem to jest tak, że bliskość i zaufanie, oswajanie się, sprawiają, że po jakimś czasie możesz się dziwić, że miałaś w ogóle takie myśli. Filmików nie oglądaj, bo tylko robią Ci źle. Poczytać coś co opisuje technikę, sposób powstrzymywania wytrysku, możesz nawet powinnaś. Poczujesz się wtedy pewniej. No i do buzi ;)