Dziewczyny czy sperma naprawde przyspieszyla Wam poród??

http://dziecisawazne.pl/jak-ulatwic-sobie-porod/ wg, tego i innych artykułów tak. Czop mi odszedł wiec intensywny seks odpada, ale jednorazowa zabawa i wytrysk biore pod uwage bo chce juz urodzic:(

bez: w niedziele milam slurcz, kotre wygasly wieczoreek seksik z mezem. NIe moglam spac cala noc. to nawet nie byly skurcze ale jakies uczucie dyskomfortu. Rano odeszly mi wody, zielone. A to znaczy, ze z dizeciatkiem bylo cos nie tak. Potem kroplowka i w koncu kleszcze. W>drugiej ciazy nie bede sie seksic przed porodem i juz.

o kurcze, to ja tez nie bede :/ Po co pisza o tym na stronkach dla kobiet w ciazy

Tak..dzień przed terminem się kochaliśmy,a w nocy pojechałam do szpitala z akcją

Absolutnie NIE !! W obu ciążach kochaliśmy się do dosłownie ostatniego dnia przed porodem. Zawsze Mąż szczytował we mnie. A pierwsze dziecko urodziłam w 42 tyg, drugie w 41 :P

Oczywiście nie mogę być w 100% pewna,że to przez to ,tak mi sie wydaję..

to nie sperma przyspiesza a orgazm Twoj;)wywoluje skurcze:)

żeby przyspeiszyc po terminie lekarz kazal mi draznic sutki i tak siedzialam na zmiane z mezem i draznilam;);)

o widze,ze cos w tej spermie jest ,w kazdym badz razie mmi polozna mowila,ze maz ma o mnie dbac czyli o moje szczytowanie;)

Napisze troche nie zbyt delikatnie, ale dzis niechcielismy sie kochac zbyt długo, tylko chciałam oralnie meza pobudzic i na koniec zeby skonczył we mnie bo zbyt dlugi seks bez czopa nie jest wskazany, a robie wszystko by urodzic. Wiecie jak to jest gdy sie juz przenosi ciaze :)

up

ja bym nie ryzykowała jesli czopa nie masz

Jak minął mój termin porodu a ja dalej się nie zbierałam:) położoa powiedziała nam wyraźnie, jedzcie do domu i pokochajcie się dwa razy. Tak też zrobiliśmy i w nocy dostałam lekkich bóli, a kolejnego dnia rano urodziłam. Dodam że parę dni przed porodem byłam już bez czopu.

kochalam sie z mezem popoludniu a po polnocy juz jechalam na porodowke bo wody odeszly. dodam ze bylam tydzien przed terminem :)

ja też tydzień przed terminem, kochaliśmy się w nocy, a od rana miałam skurcze i lekkie krwawienie od zaczynającego się rozwarcia, w nocy urodziłam

no dziewczyny ja rowniez chcialam wczoraj sie pokochac z mezem ale mialam taka blokade psychiczna ze nie dalo niestety rady. Takze musze czekac na termin.za duzo sie nasluchalam ze cos dziecku moze sie stac

Małżeństwo oczekuję na poród ale już po terminie i nic na to się nie zapowiada, postanowili uprawiac seks bo to podobno przyśpiesza poród. I faktycznie tak było, kobieta urodziła jeszcze tego samego dnia. Minęło kilka lat, dziecko podrosło, idzie do ojca i puka go w czoło i pyta: "I co dobrze tak?? Dobrze??" :D

Moze jest to smieszne, ale własnie tego sie obawiałam dzis w nocy :D

U mnie niestety nic...;/

ciekawe czy pomogł wam rzeczywiscie seks czy moze akurat zbieg okolicznosci:)