Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kingakingakingaa

Mój mąż nie zaspokaja mnie... :(

Polecane posty

Gość kingakingakingaa

Już mam powoli tego dość. Nosi mnie. Nie chodzi o to, że mój mąż cierpi na impotencję, czy nie ma ochoty na seks. On po prostu robi to tak jak chce i już, byle siebie zaspokoić. Mnie brakuje w tym czegoś więcej, namiętności, silnego pożądania. Do cholery!! dbam o siebie, mam duże powodzenie Dlaczego on nie stara się w ogóle?? Ja staram się jak mogę, robię mu dobrze oralnie, pieszczę, masaże, pocałunki a on? żadnej gry wstępnej..noo poza tym, że położy się na brzuchu i ja go masuję, po czym położy się na plecach i robię mu dobrze ustami to ta gra wstępna A już w trakcie seksu jak zwierze, "posuwa mnie" (w sam raz określenie) kilka minut i koniec, nie ma zbyt wielu pocałunków, dotyku ja nie czuję tej namiętności co kiedyś.. chcę aby on pieścił i kochał moje ciało chcę próbować nowego, chcę to robić nie tylko w łóżku tak jak zawsze, chcę aby mi pokazał, że uwielbia każdy cm mojego ciała, już nawet nie wymagam by on mi robił oralnie dobrze już wysiadam psychicznie, chodzę niezaspokojona rozmowy nie pomagają, błagać mam? wczoraj był w knajpie a ja w tym czasie weszłam na seks czat i rozmawiałam z mężczyzną mam potworne wyrzuty sumienia, ale niestety sama ta rozmowa podnieciła mnie bardziej niż wszystkie stosunki w sumie z moim mężem jestem załamana, brak mi sił wokół tylu facetów, którym się podobam boję się, że pęknę..i zdradzę go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anżella
no tak, zdradzaj bo najważniejsze żeby w pizde było dobrze 🖐️ resztę zycia masz zamiar spędzić z nim w obłudzie ?skoro się nie zmieni to może znajdź nowego męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingakingakingaa
ogólnie jest dla mnie dobry, troskliwy ale nie dość, że w seksie w ogóle się nie stara to ciągle tylko pracuje, co staram się szanować, ale mam już tego dość czuję się nie do pieszczona, niekochana zasługuję na więcej ale nie mam serca go zranić i zdradzić coraz gorzej ze mną jestem taka nerwowa.. ehh jeszcze gdybym była kłodą w łóżku a ja uwielbiam seks, kiedyś cieszyłam się tym, teraz już nie ma tego co było, teraz jest RUTYNA mam tego wszystkiego dość :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anżella
teraz jest RUTYNA-- trzeba się było z tym liczyć i nie brać ślubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingakingakingaa
ale ja go mimo wszystko kocham!!!! fizycznie wysiadam, jestem nerwowa, rozdrażniona ale w sercu cierpię na myśl, że moglibyśmy żyć osobno mam takie wyrzuty za ten wczorajszy czat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingakingakingaa
tak ale ja np. walczę z tą rutyną, co chwilę go czymś zaskakuje a on? dlaczego on się nie postara?? może to kwestia wieku? jest starszy ode mnie ehh odechciewa się wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13246
Znajdź sobie murzyna na boku! I pała będzie wielka i dreszczyk emocji (ma AIDS, nie ma AIDS, ma AIDS...?).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anżella
przecież kochanek to chwilowe wyjście ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kathia4444
To może z mężem porozmawiaj, aż do skutku. Pomóc może też psycholog....A nie jacyś obcy ludzie na kafeterii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingakingakingaa
wielkie dzięki za rady..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anżella
A nie jacyś obcy ludzie na kafeterii--- którzy zaraz wyjadą z tym jakie to oni mają zajebiste pożycie... z czego może 1/3 jest prawdą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingakingakingaa
rozmawiam z nim rok o tym.. on mówi, że nie ma problemu, jak mówię, że chcę czegoś więcej to zrobi mi ręką dobrze i zadowolony robi to jakby nie wiem pisał na komputerze kolejny program, jak maszyna zero emocji, odczuć dla Was to wydaje się być błache ale ja naprawdę źle się czuję przestaję samą siebie akceptować mam do siebie pretensje nienawidzę swojego ciała powoli bo wiem, że on się nim znudził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efdefde
ale ja naprawdę źle się czuję przestaję samą siebie akceptować mam do siebie pretensje nienawidzę swojego ciała powoli bo wiem, że on się nim znudził nigdy nie zrozumiem takich kobiet... jak można tak o sobie myśleć tylko dlatego że facet się rozleniwił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13246
"wielkie dzięki za rady.." Oh, biedna księzniczka. Bo jak dzije sie cos nie tak to zaraz z płaczem na fora się leci. Rozmowa z partnerem jest taka PASSE. Doba pomogę ci. Jeśli mąż nie zaspokaja, a jestes w miare ładna to ja to za niego zrobię. Pasuję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingakingakingaa
ostatnio byliśmy w górach z dużą paczką znajomych i mówi mi, że rozmawiał ze swoim kolegą o jego kolega powiedział, że on ma taki skarb, piękną atrakcyjną i mądrą żonę, dojrzałą że dałby wiele żeby taką mieć później ten kolega mi to powiedział przy nim a mój mąż był taki dumny,, chodził dumny jak paw ale co z tego?????? sam mnie w ogóle nie docenia inny mężczyźni mówią mi komplementy, mój mąż NIE mój mąż kocha się ze mną jak maszyna, zrobić co trzeba i tyle jestem na skraju wyczerpania psychicznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingakingakingaa
mówię.. rozmawiam z nim o tym już jakiś rok zero skutku ostatnio mu nagadałam, że potrzebuję czułości, potrzebuję się czuć wyjątkowo i jeśli ja mu nie odpowiadam i nie jest w stanie to znajdzie się chętny na jego miejsce aż dwa dni było dobrze, aż dwa poza tym ja nie chcę namiętności z łaski!! ja chcę czuć się pożądana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13246
Wibrator, pejcz i sexowna bielizna. Wibrator i bielizna dla ciebie, a pejcz jak mąż nie bedzie się sprawdzał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efdefde
kurna kobieto nie masz innych problemów? ile kobiet w małżeństwie tak ma , odpowiadam : MASA kobiet tak ma ps. ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
Rozmawiałaś z nim. Brawo. Teraz czas na czyny. Robienie dobrze, ze robienie dobrze. Olewanie za olewanie. :-) Może facet zakuma, że jak sam coś da, to wtedy sam dostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efdefde
nie można mieć wszystkiego, jak będziesz chciała wielkie tv bo w małym już się nie da oglądać a ciebie nie stać to włamiesz się do sklepu i ukradniesz nowy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingakingakingaa
ja 25, on 33 ja wiem, że tak mają inni ale ja mam do cholery potrzeby co mam z nimi zrobić?? schować do szafy na później? nie da się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efdefde
weź się do roboty tak jak twój mąż i znajdź poważniejszy problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingakingakingaa
kiedyś było inaczej.. dlaczego on chociaż nie stara się?? dlaczego ja mam wszystko robić? ja to robię z miłością on leży i czeka brzuch mu rośnie nie goli się tydzień ja o siebie dbam, fitness, ubieram się tak aby wyglądać atrakcyjnie, dbam o siebie, nie tyję po cholere się staram? no po kiego? chyba przestanę nie chcę skończyć jak kobieta, która musi zaspokajać się sama nie chcę!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingakingakingaa
do roboty??? o przepraszam, pracuję tak jak on! zarabiam jak on poza tym to ja dbam o dom, ja gotuję, ja robię wszystko do tego staram się w łóżku a on nie stara się w ogóle jestem kłębkiem nerwów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efdefde
nie chcę skończyć jak kobieta, która musi zaspokajać się sama nie chcę!!!!!!!!-- no to szukaj następne pół życia rycerzyka na białym koniu 🖐️ trzeba było się z taką ewentualnością liczyć , nie zawsze jest sielanka do usranej śmierci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13246
I gdzie ty po rade poszłaś?! Na Kafeterie :D? My tu jesteśmy zbiorowym umysłem o łącznym IQ równym 85...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żon@ @nia
Kurcze juz myslałam, że ja założyłam ten temat...tez tak mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingakingakingaa
nie chodzi o sielankę a o to by każdy od siebie coś dawał drugiej osobie chociaż starał się tak ciężko to pojąć?? no i pewnie się tak stanie, że go wkońcu zdradzę bo już nie wyrabiam psychicznie i fizycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13246
DEAL WITH IT!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×