Waszym zdaniem to gwałt?

Jeśli wasz chłopak zrobiłby to wbrew waszej woli? jakbyście mówiły nie pare razy ,a on by sie poprostu na was położyl i zrobił to? ale bez przemocy itd? A jakby was potem przepraszał to wybaczyłybyscie mu?

Bo mój tak zrobił właśnie.. ja nie chciałam bo miałam ,, tam " infekcje i bolało mnie nawet przy dotyku. więc nie chcialam się kochać. mówiłam mu ,ze nie chce (nikogo nie bylo na mieszkaniu tylko my) a on poprostu mnie przyparl do sciany powiedzial ,,ale tak mi dobrze" to się też przesunelam w tył i chciałam go odepchnąć ,ale poprostu się na mnie położył no i .. Nie krzyczałam bo nie chciałam żeby jeszcze do jakiejś szamotaniny doszło ,zniosłam to mimo bólu.. zaraz potem on mnie przepraszał więc wiedzial ,że zrobił źle ,pytał sie w panice czy mam skasować jego nr.. powiedzialam żeby wyszedł i tak zrobił..I teraz dzwoni do mnie i nie wiem co robić

za mało szczegółów, przedstaw się i podaj również dane tego co się położył

gwałt jak nic

a to byl gwałt mimo ,że nie krzyczalam nie okładałam go pieściami itd? w sumie to nie wiem dlaczego...Może nie chciałam żeby bylo jeszcze gorzej żeby doszło do jakieś bojki itd i postanowiłam to przetrzymać. ale próbowalam go odepchnąć w wyraźny sposób więc zrobił to na siłe .. no i od razu zdawal sobie sprawe ,że zrobił źle

wg mnie toi gwałt, bo nie chciałas seksu i mowiłas mu to a jedna on wymusił na Tobie seks wiec to był gwałt

No i najważniejsze wybaczyłybyscie mu? w sumie kochaliśmy się wiele razy ,ale to nie uprawniało go do czegos wbrew mojej woli..

jak bez przemocy moze Cie ZMUSIC? Jak nie chcesz to nie, wychodzisz, ubierasz sie, nie wiem zaczynasz gadac o pogodzie... co za gadanie...

KAŻDY stosunek, który odbywa się bez Twojej zgody to gwałt... Ty tego nie chciałaś, on to zrobił na siłę po prostu! Miałaś infekcję, bolało Cię, a on o tym wiedział - jak to o nim świadczy? Nie myślał o Tobie, w ogóle nie myślał, tylko jego popęd się liczył. Kopnij go w dup*, bo mu ufać się nie da ;/

to zalezy w jakiej relacji jestescie... chyba bym nie wybaczyla, bo milosc to tez szacunek i umiejetnosc powstrzymania emocji...

,,jak bez przemocy moze Cie ZMUSIC? Jak nie chcesz to nie, wychodzisz, ubierasz sie, nie wiem zaczynasz gadac o pogodzie ... co za gadanie..." Poprostu mnie przytrzymał ,położył sie na mnie ,ale nie bił mnie..

moj tak zawsze robi jak ja mowie "nie" albo "pozniej" bo mi sie spac chce albo cos to on sie kladzie i sila nogi rozklada i wchodzi we mnie tak sie probuje z nim silowac ale nie mam szans bo jest silniejszy ale ja po paru sekundach juz sie rozpalam i jest zajebiscie hehhe dla mnie to nie jest gwalt

glupi skurwysyn,nie nie wybaczylabym nigdy jeszcze po pysku by dostal ode mnie.co ty jestes worek na sperme?!szanuj sie kobieto

ja taaaaaaaaaaamara - tyle ,że ja sie nie rozkręciłam i on to widział..

No powiedzmy ze jak gwałt, to za przyzwoleniem. Nie wykorzystałaś wszystkich środków aby się obronić przed tym czynem, a co za tym idzie nikt myślący nie dałby temu wiary.

Aby był gwałt, to powinny być ślady przemocy.

ale czemu tu pytasz nas czy to gwalt? Chesz isc na policje? Po prostu uzyl sily fizycznej, ty wiekszego oporu nie uskutecznilas, wiec troche mu przyzwolilas. Takie jest moje zdanie. Dobranoc :)

tak masz rację ta sytuacja nie powinna mieć miejsca i uważam to za gwałt, bo było to wbrew Twojej woli a to, że kochaliście się już wiele razy nie upoważniało Twojego chłopaka do takiego zachowania się i traktoania Ciebie. Przecież nawet w małżeństwie potwierdzonym papierkowo i przysięgą w USCywilnego i kościele mąż nie ma prawa wbrew woli swojej żony tak się zachować jak zwierzę. W tak intymnych sprawach musi być zgoda i chęć obu partnerów. Przecież on Ciebie dosłownie zranił fizycznie i psychicznie. To jest gwałt. Tego bym nie wybaczyła. Ty zrobisz jak uważasz. Po ile macie lat? jeśli mogę zapytać.

Gwałt, nie gwałt, ale co to za facet w ogóle??????? jak on ją potraktował? Autorko, czujesz się z tym ok? czy raczej, że to nie było w porządku?

Tak to był gwałt. każde przymuszenie do seksu to gwałt. jakby cię związał to też by był gwałt, albo przyłozył pistolet do głowy ,albo właśnie przytrzymał

kurwa to nie jest zaden gwalt. jAKbys krzyczala szarpala kopala itp a on dalej by kopulowal to wtedy by byl gwalt ale jak ty lezalas jak kloda i dalas mu przyzwolenie to se skorzystal i juz a tak a propo to widac ze mu na tobie nie zalezy

ja mam 21, on 28

czemu jesteście z takimi ludzmi....TAK TO GWAŁT.

No właśnie ,ale wszyscy sie zgadzacie ,że to byl brak szacunku wobec mnie...

po co być z mężczyzną, który robi swoje nawet jeśli nie chcesz i mówisz o tym?

brak szacunku - tak, gwalt - nie!

Może i brak szacunku to był, ale sprawy w sądzie to Ty byś nie wygrała- tak na marginesie.

bo on przede wszystkim caly czas wiedzial ,że to mi sprawia ból bo mu o tym mówilam ,a on na to ,,tak mi dobrze" i byl jak w amoku jakimś.. I to najbardziej boli ,że miał mnie w dupie chwilowy popęd byl ważny nie ja jako osoba

JEJ CHŁOPAK DOSKONALE WIEDZIAŁ , ŻE TO GWAŁT: CYT: zaraz potem on mnie przepraszał więc wiedzial ,że zrobił źle ,pytał sie w panice czy mam skasować jego nr.. powiedzialam żeby wyszedł i tak zrobił..I teraz dzwoni do mnie i nie wiem co robić

nie mam zamiaru go podawać do sądu mimo wszystko.. ale się zastanawiam co dalej i czy mu wybaczyć.. bo wiem ,ze on żałuje strasznie ,ale .. nie wiem . troche mi szkoda tych 2 lat z drugiej strony