Jesteś gruba, jesteś zerem, nic nie wartą dziewczyną

najlepsza siłownia która miesci sie u mnie w piwnicy i tam znajduje sie kilka takich urządzeń które zostały nam podarowane w ramach pomocy dla powodzian gdyz zadna szkoła nie chciala tego syfu ale z tego wzgledu ze u mnie i meza bieda piszczy wzielismy i teraz cwiczymy, co prawda nikt nas nie odwiedza bo capi i jak spojrza sie na moj ryj to uciekaja z krzykiem ale co silownia jest to jest ;];];];]

o racja

wlasnie zamowilam sobie kebaba i sobie wpierdole :D

ale sie usmialam

O Boże, idę stąd, bo ja z kolei nienawidzę jak ktoś wypisuje takie śmieci. to jaaaaa - przykład pięknej sylwetki, kosztem mózgu.

ja moge jesc ile chce i o kazdej porze dnia i nocy i nigdy nie beda tlusta

Nie wiem co się porobiło z tym światem, każdy patrzy tylko na wygląd parę lat temu nie było to aż tak widoczne, ale teraz dla większości to priorytet życiowy. Bycie ładnym i szczupłym nic w życiu nie zmienia i nie czyni jak za dotknięciem magicznej różyczki szczęśliwym Dla większości ludzi bycie ładnym = bycie głupim, gruby = leniwy itp Czy to naprawdę jest najważniejszy problem w życiu jak się wygląda???

to racja jak ktos napisal ze kosztem mozgu, jestem pojebanym scierwem i nic na to nie moge poradzic

Tłusta moze nie będziesz, ale jaki z ciebie człowiek?

3ghwejiw6ik Ale młoda dziewucha wzrost 160 cm, waga 65 kg.. Kurfa, Weridiana. Ja waze: 164 / 62. Roznica niewielka, prawda? Podaje wymiary: pas: 56, biodra: 82, biust: 84 I co, jestem gruba? Nie sadze ;-( nie jesteś starą rurą daj spokój. Ale chyba mylisz pas z talią :P pas to w okolicach pępka. Talia to najwęższe miejsce. I jakoś mi się wierzyć nie chce,żebyś miała 82 w biodrach. Gdzie Ty to mierzysz? pewnie na kościach biodrowych,a nie na biodrach czyli w najszerszym miejscu na pupie. A jeśli mierzysz to wrzuć zdjęcie,bo nie wierzę, naprawdę. Nie mowię tego zlośliwie teraz ale w życiu się z czymś takim nie spotkałam,żeby osoba mająca ponad 60 kg i wzrost ciut ponad 160 miała w biodrach 82 cm.

a teraz skoro kazdy mnie tou kompromituje to wiecie co zrobie? zrobie na was cieplłą kupe i wysmaruje nią monitor zebyscie poczuli sie jak moje gówno

Ale macie problemy, ludzie... Mam 172 i ważę 68 kg, a jednak nie przeszkadza mi to. Mam faceta, który akceptuje moje krągłości, ceni mój charakter i to, że dobrze się razem bawimy. Lubimy jeść pyszności i żyć na luzie, mój luby waży 95 kg i nie chcę by się zmieniał w mięśniaka, bo go kocham :) I mamy gdzieś opinię ludzi, czyiś mężów oraz forumowych zgorzkniałych panienek :D Jak można kogoś nazwać zerem, tylko z powodu wagi... To świadczy o braku inteligencji autora. Życie jest krótkie i nie zamierzam non stop stać na wadzę z powodu czyjegoś niskiego IQ :D

jak cie widza tak cie pisza... jak do mnie przychodzi w sprawie pracy na rozwowe tlusta krowa od razu ja skreslam

Dla mnie jest. Muszę się opiekować dwiema otyłymi babami. Jest to dla mnie problemem, gdyż mam już własną rodzinę i najchętniej bym poświęciła czas mojemu dziecku, mężowi, zainteresowaniom albo bezmyślnemu lenistwu a muszę codziennie obsłużyć dwa walenie.

To dobrze, ze wysmarujesz swój monitor. Będzie śmierdziało u ciebie:))

wzrost 160 i waga 65 kurwa przeciez to slon!!!!!!!!!!!

jestem gruba i mam piekne wosy, takie, jak Catherina Zeta Jones, albo Beonce tylko geste, jednwabiste i swoje, co najwazniejsze tez moge poweidziec, ze ten kto ma sitowie na głowie, jest zerem poza tym mam ładne i zgrabne długie nogi a cżesto widze szczuple dziewczyny, ktore mają bieduszki krzywe nożki i je pokazują, bo sa szczuple i mysla, ze juz sam ten fakt czyni z nich laski nic bardziej mylnego!! haha, najlepsze jest to, ze wiele dziewczyn szczuplych ma nogi grubsze, niz ja- figura na gruszke- fuj zabawne piszecie- biust 84 cm ze co? biust???? a dziewczyna, ktora ma tylko 160 cm wzrostu jest ok? dla mnie na pewno nie jeszcze raz napisze, sama nie lubie grubych dziewczyn, ale my grube czesto mamy wiecej potencjału, niz wy, szczupłe fakt, tłuszcz zakrywa wiele tłuszcz nie jest ładny ale popatrzcie tez i na siebie okiem krytycznym czesto widze strasznie oblesne, mimo, ze szczuple dziewczyny np sztuczny blond tradzikowa cera zniszczona cera brak wciecia w pasie obnizony stan, czyli nisko umiejscowieone biodra, co skutkuje krotkimi nogami i meskim chodem- okropnosc, a jakze czesto spotykane nie podobaja mi sie takie malutkie karakanki, co z tego, ze szczuple to nie jest w stanie zachwycic macie czesto brzydkie nosy, wielkie, pokraczne i potem dziwicie sie jestem szczupla, czemu mnie nikt nie chce? a przeciez szczuply tez moze byc nieładny radze o tym pamietac

Wy sobie w ogole malo rzeczy wyobrazacie, osoby z tego tematu sa takie plytkie ze rzygac sie chce. Jakby nie bylo gorszych rzeczy niz waga. Pfff

wcale sie nie dziwię koniczynko, ze jesteś bezlistna skoro tak sie wyrażasz o bliźnich. A w kościółku byłaś wczoraj?

skoro to wam tak nie przeszkadza te wasze opony wystajace ze spodni... to po co tu siedzicie podszywacie sie i piszecie ze wcale nie jestescie grube?????

nie chodze do kosciola bo wszyscy tam smierdzą

to nie bylo do nas tylko do koniczynyz tym koscilem

ile razy patrze na osobę, ktora mniej wazy, czyli jest szczupła i sobie mysle: gdybym ja tyle wazyła, to byłabym zjawiskiem, a ona.....no coż.... nie ma tluszczu, ale i tak wszystko na nic nic ciekawego..... ludzie, obudźcie się! naprawdę pieknych i zgrabnych dziewczyn nie jest tak duzo!! na pewno nie jest tak, ze jak nie wazysz ponad 70 to juz jestes ladna i powabna- o nieeeeeeee!!! nie ma tak dobrze!!!!! takze swiat sklada sie ze szczupłych, zgrabnych i ładnych, ale one teraz tu nie siedzą z takich jak ja, czyli grubych oraz z takich, jak wy czyli niegrubych i nieladnych

Ja akurat nie mówię,że gruba jest zerem, tylko,że jest obleśna. Bo znam grubą dziewczyną, która naprawdę inteligencją może się pochwalić. Jest mądra, dobrze się uczy. Cytuję czyjąś wypowiedź: "tradzikowa cera zniszczona cera brak wciecia w pasie obnizony stan, czyli nisko umiejscowieone biodra, co skutkuje krotkimi nogami i meskim chodem- okropnosc, a jakze czesto spotykane nie podobaja mi sie takie malutkie karakanki, co z tego, ze szczuple to nie jest w stanie zachwycic macie czesto brzydkie nosy, wielkie, pokraczne i potem dziwicie sie jestem szczupla, czemu mnie nikt nie chce? a przeciez szczuply tez moze byc nieładny radze o tym pamietac" No tylko między brakiem wcięcia w talii czy dużym nosem, a tym,że ktoś wygląda jak wieloryb, jest różnica. Bo człowiek, który ma taki nos , taki się urodził. A człowiek gruby SAM SIĘ TAK UTUCZYŁ! Więc marne porównania moim zdaniem. A biust 84 cm to nie biust?? Dokształć się lepiej bo nie liczy się to ile ma w biuscie tylko rożnica między biustem,a pod nim. Więc mając 65 pod biustem i 84 w biuście to nie taki malutki biust.. no ale u Ciebie to musi być 140 w biuście żeby można było to nazwać biustem

Ja mam 43 lata. 159 wzrostu i ważę 54 kg. Czy jestem gruba? Raczej nie. Nigdy się nie odchudzałam, ani nie gimnastykowałam. Taka budowa.

nie wiem, ale wydaje mi się, że niektórzy tutaj chcą sobie coś zrekompensować... Znam pewną kobietę, bardzo przy kości.. doktor nauk medycznych, wykłada zagranicą.. i wolałabym być gruba i tak inteligentna niż mieć szczupłe ciało :P

jestem gruba, odchudzam sie: skoro masz takie długie i zgrabne nogi to cala waga skupia Ci się w górnej czesci ciała czyli wyglądasz jak takie tłuste jabłko nadziane na tyczki, fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu nie widziałam nic brzydszego, naprawdę taki worek na kartofle na szczudłach a teraz powtarzaj sobie : jestem piękna, jestem piękna :P a te męskie spojrzenia na ulicy na pewno nie świadczą o tym, że kogoś obrzydzam, tylko wszyscy patrzą na mje włosy i myślą: o jaka gruba Zeta Jones :D:D:D:D

niektore szczuple tez sa ochydne nie mowie ze tylko grube... najgorsze sa te grube zaniedbane...

jestem gruba autorka założyła temat aby takie jak ty kipiały złością a ty podłapałaś temat;) oj ludzie ludzie;) żałosne są te wasze frustracje;) nie znacie własnej wartości że się udzielasz i udowadniasz swoje racje w takim temacie?:)Pozdrawiam;)

Ciekawa jestem jakbyś ty mówiła o bliźnich, którzy wymagają stałej opieki tylko dlatego bo nie potrafią się powstrzymać od zeżarcia kolejnego bochenka chleba. Jakbyś musiała być u nich codziennie, pomagać w myciu, wozić po lekarzach, sprzątać i słuchać wiecznego biadolenia. Takaś dobra chrześcijanka i litościwa duszyczka? Pobiegaj sobie codziennie do dwóch uciążliwych pasożytów. Zobaczymy, ile miłości w tobie zostanie :O