Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mapa zasięgu

Jesteś gruba, jesteś zerem, nic nie wartą dziewczyną

Polecane posty

Gość antena cyfrowa
Weridiana i wyszlo wszystko co soba reprezentujesz :O szkoda słów :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pokazuję Ci jedynie to,że też potrafię być taka chamska :) Ale ja przynajmniej wyglądam normalnie,a nie jestem grubasem. I nie chwalę się tym,że mam pieniądze. W przeciwieństwie do ciebie. Ty możesz mówić,że inni są zerami,ze ty najpiękniejsza jesteś. Ale jak tobie ktoś powie,że nikt nie leci na taki chodzący smalec to już wielka obraza majestatu oczywiście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blalabalaba
a ja jestem wysoka i szczupla, mam ekstra wcicir w talii. ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem gruba, odchudzam sie
hej, własnie odnosząc się do samego tematu to pewnie tak chciałaby autorka, zeby grube uwazały sie za zera a ja nie uwazam się za zero :) i znam swoją wartość :) a moze nawet jeszcze jej do konca nie poznałam na pewno chce byc szczupła i chce ladnie wygladac, ale poczucie własnej wartosci nie jest budowane tylko na wygladzie zewnetrznym, przynajmniej ja tak nie robię ciekawe, kto taką tezę wysnul kto chciał sobie humor polepszyc cudzym kosztem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam to i śmiać mi sie chce. Mówicie że przy wzroście 170cm 70 kg to za dużo?? Jestem ciekawa ile z was pisze w tej chwili szczerze... Dziewczyny zastanówcie się co zrobicie w takim razie będąc w ciąży?? Moja koleżanka ma jakieś 150 cm wzrostu (jak nie mniej). Zawsze była przy kości a teraz będąc w 6 miesiącu ciąży waży 72kg. W sobote wyszła za mąż i ma super faceta. Nie wypisujcie bredni!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huytkyf
ciaza to wyjatek. jaki facet spojrzy na babsko wygladem przypominajaca ciezarna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyjątek?? Ale jakoś musisz wtedy patrzec na swoją kobiete a skoro masz takie obrzydzenie do grubych to jak?? Ten temat jest idiotyczny ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płomiennowłosa21wlkp
Wymądrzają się tu te wieszaki, a w ciąży i po będą piszczeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sczupły Gość 24
Nic mnie tak nie odrzuca od dziewczyny jak wielorybia tusza. Grubaski są dla mnie calkowicie aseksualne, jak inni faceci. Kiedys spotkałem takiego tucznika przez przypadek, umowilem sie i uciekałem gdzie pieprz rośnie. Naprawde facet musi byc albo zdesperowany albo sam jest tłuściochem jeśli decyduje sie na znajomość z grubą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszmirrrr
Ta nienawiść to jakiś przejaw rasizmu? Wiocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem gruba wiem to
Jestem gruba ale to,że jestem zerem obraża mnie. Doprowadziłam się sama do takiego stanu, dwie ciąże jedna po drugiej. Kilka miesięcy temu postanowiłam to zmienić i powoli udaje mi się. Mam silna motywację bo nie zawsze taka byłam, ważyłam 60 kg i była mi z tym dobrze. Po 2,5 roku zaniedbania nie ukrywam przytyłam 50kg!!!!!!!!!! Na początku ciężko było mi chodzić na basen,ale przemogłam się. Wstaję o 6 rano i biegam ok 4 km. Jestem na diecie,ale się nie głodzę. Byłam kiepskim stanie kiedy cięzko było mi coś sobie kupić w każdym sklepie tak jak kiedyś. Znalazłam więc miejsca gdzie mogę się ubrać nie jak stara baba ale w swoim rozmiarze. Schudłam 15kg i dalej staram się chudną. Otworzyłam swoją firmę, dobrze zarabiam, mam kontakt z ludzmi i to mnie dopinguje dodatkowo. Moja waga cały czas mi przeszkadza, ale nie czuję się obleśną osobą. Mam kochającego męża i dwoje dzieci. Nie mam problemów w sprawach łóżkowych, nie mam depresji z powodu swojej otyłości. I najważniejsze to,że chcę schudnąc i działam robie tylko dla siebie. W swojej sporej dupie mam komentarze pustych ludzi dla których liczą się tylko wymiary 90/60/90 Wiem,że może nie schudnę do wagi 60k, ale godze się z tym. Staram się a na efekty jestem w stanie długo czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werio
Dla mnie temat jest banalny. Jesteś gruba? Jesteś zerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sidźcie więcej na kafe,a schud
iecie ;):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też jestem gruba
Odchudzam się, walczę (dziś 40 minut szybkiego marszu) i sałatka ze szklanką soku wielowarzywnego i nic więcej. Mam mnóstwo woli i samozaparcia. I niezłe problemy (PCOS, insulinooporność, prawdopodobnie też niedoczynność tarczycy - spróbujcie, niezły ubaw po pachy - głodzisz się, katujesz, a waga ani drgnie, boki można zrywać ze śmiechu :O ). Nie mają pojęcia szczupłe osoby, jak to jest wszystkiego sobie odmawiać i widzieć zerowe efekty. Straszne to jest. Czasem autentycznier brakuje sił i człowiek chce powiedzieć "a w dupie to mam, dawajcie tę pizze!". Dużo trzeba, żeby tego nie zrobić, więc jesteśmy zerami, tak? Dodam, że nie mam pięknych włosów (twarz niezłą), ale nie jestem też kulką (mam ładne proporcje, chociaż tyle), właściwie się nie pocę. WIem, że dla większości facetów jestem nikim. Nie oszukuję sama siebie. Ale zerem nie jestem. Chcę też powiedzieć słówko do tej panienki z siłowni - wiesz, co zrobi Twój wypasiony man, jak spotka Cię nieszczeście i przytyjesz lub zbrzydniesz (ciąża, choroba, wypadek)? Kopnie Cię elegancko w dupkę, pustaczko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy dożyję takich czasów
brawo za ten post. Jesteś super i tak trzymaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to złamasy
po co sie wysilać ?! dla facetów odchudzają się zakompleksione laski co wierzą naiwnie ze jak będą chude piękne i seksi to facet ich nie zdradzi facet jak ma potrzebę to wsadza byłe panna była chętna a jak jeszcze zobaczy trochę dużego cyca to sie jara napalony i duza d**a mu sie podoba .......nie wybrzydza wtedy tylko posuwa zadowolony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"też jestem gruba Odchudzam się, walczę (dziś 40 minut szybkiego marszu) i sałatka ze szklanką soku wielowarzywnego i nic więcej. Mam mnóstwo woli i samozaparcia. I niezłe problemy (PCOS, insulinooporność, prawdopodobnie też niedoczynność tarczycy - spróbujcie, niezły ubaw po pachy - głodzisz się, katujesz, a waga ani drgnie, boki można zrywać ze śmiechu ). Nie mają pojęcia szczupłe osoby, jak to jest wszystkiego sobie odmawiać i widzieć zerowe efekty. Straszne to jest. Czasem autentycznier brakuje sił i człowiek chce powiedzieć "a w dupie to mam, dawajcie tę pizze!". Dużo trzeba, żeby tego nie zrobić, więc jesteśmy zerami, tak? Dodam, że nie mam pięknych włosów (twarz niezłą), ale nie jestem też kulką (mam ładne proporcje, chociaż tyle), właściwie się nie pocę. WIem, że dla większości facetów jestem nikim. Nie oszukuję sama siebie. Ale zerem nie jestem. " *** Ta wypowiedź bardzo mi się podoba :) ale zauważ,że takich ludzi jak Ty, naprawdę jest niewielu. Przecież nie każdy gruby jest chory.. ja też byłam gruba, nie mogłam schudnąć. Prawie nic nie jadłam,a mimo to nie mogłam schudnąć. Ale udało się.. trwało to trochę,bo ponad rok ale udało się. Czego i Tobie życzę :) i broń Boże grube osoby to zera! Nie można tak mówić o kimś tylko ze względu na jego tuszę. Można powiedzieć,że jest niezadbany,że nie ma silnej woli, że myśli tylko o jedzeniu.. ale nigdy nie,że jest zerem. Dasz radę! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utuczcie jeszcze
wasze dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieważnektoto
A nie uważacie, że można być zarówno grubym jak i chudym, ważne by z własnej woli? Czy każdy musi być taki sam? Czy każdy musi mieć takie same priorytety? Niektórzy nie przykładają takiej wagi do swojego wyglądu bo nie jest to dla nich ważne w życiu. Osobiście staram sie ograniczyć do minimum te całe puste, próżne zapatrzenie we własne ciało. Szybko myje włosy, szybki makijaż, czyste ubranie. Mam inne pasje. Nudzi mnie poprostu to wszystko co robią inne kobiety, wybieranie ubrań godzinami, makijaż robiony przez godzinę. Dla mnie to takie....nieistotne. Inaczej patrze na świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za ciemnota
Kur*a mać, nie wiedzialam ze są tacy poje*ani ludzi jak Wy! Jeśli wyznacznikiem tego ze jestes cos warta jest waga to gratuluję! Na Waszych nagrobkach będzie można napisać : "Ważyła 50 kg" i to będzie Wasze jedyne osiągnięcie. Dobrze że jest tez trochę takich pustych facetów jak wy to sie jakos sparujecie, bo żaden normalny z takimi pustakami nie wytrzyma. Życzę osiągnięcia celu, nic innego nie macie do zaoferowania, niedojdy życiowe. I zanim wyzwiecie mnie od grubasów- ważę 54 przy 165cm, jak dla mnie w sam raz. Ale krew mnie zalewa jak to czytam. Weźcie sie do nauki debilki a nie dowartosciowujecie sie czyimś kosztem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin84w
Przy wzroście 165 może być, ale 52 byłoby lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marychaaaa
Ja też jestem gruba....Kiedyś miałam rozmiar 26 a teraz 28 i odczuwam różnicę. W pasie było 65 a teraz 80 ;/// Najbardziej irytuje mnie brzuch, ale to jest bardziej skomplikowane. Czytałam że jest takie skrzywienie kręgosłupa, co może wypychać brzuch. Wtedy to najpierw skonsultować się z lekarzem, by poradził jakieś ćwiczenia korekcyjne a potem mozna myśleć o brzuszkach.... Tylko nie jestem już taka młoda i nie wiem czy by mi pomogły takie prostujące, postawe ciała ćwiczenia;/// Co do siłowni i tym podobnych spraw, to przecież wszystko kosztuje ;/// No i jeszcze dodam że ważę 55 kg/ 154 wzrostu ;///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arrrrrrrrrrrrrr
Nie podobają mi się grube kobietym ale takie do 60 kg są ok;) Wolę taką ale że by miałą cycki niżmega szczupłą ale płąską - no chyba że ma sykikony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arrrrrrrrrrrrrr
Mam kumpele, znaczy dziewczyne kumpla co wazy 58-60 kilo a ma 160 cm i jest mega fajna. Cycki duże, pupa wypukła, wciecie w talii ładna buzia, makijaz, długie wlosy ciemne, ale zajeta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arrrrrrrrrrrrrr
podobno do tego w lozku zyleta kurde jakbym ją za dupsko lapal od tylca!!!! tez tak macie ze najlepiej podobaja sie wam zajete panny i to panny kumpli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakja iau
Wlaśnie zastanawia mnie jak to jest, że mói się że te chude bardziej podobają się facetom. Noby szczupłę jest łądne ale skoro ta kjest to skąd zapotrzebowanie na aktorki porno o pełnych kształtach? Np. sophia lomeli http://lh4.ggpht.com/-49BRFDWAvYk/T0XAeTDxWxI/AAAAAAAAAHA/HqfPbBRgMw0/600full-sophia-lomeli.jpg lisa ann http://farm5.static.flickr.com/4090/5198852226_0c90ee2f35.jpg eva angelia http://rapsandhustles.com/wp-content/uploads/2012/05/eva-angelina-miami-exxxotica-paulocobo-southbeahcandy-05.jpg No one nie są chude, wręcz spore dosc. Wiec jakim cudem faceci płacą kasę zeby je oglądać???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aduso
pocieszajcie się nadal grubasy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×