Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Młoda Mamaa

Bezlitośni i wkurwia**cy kierowcy!!! ;/

Polecane posty

Gość potrzebujeszpomocy?
"1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu." pieszemu NA przejsciu, a nie na chodniku PRZY przejsciu. jak wejdziesz na pasy to masz perwszenstwo i wio. jak Cie ktos potraci to on bedzie odpowiedzialny. ale dopoi sobie stoisz przy wejsciu na pasy i sie czaisz, nikt nie ma obowiazku Ci ustępowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko jak Cie potraci i polamie kregoslup albo zabije to co z tego, ze za to odpowie... zycia i zdrowia nie zwroci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy Ty wiesz co to znaczy ustapic pierwszenstwa? I nie rozmyslaj czy tu chodzi o to czy ktos jest na pasach czy nie. Bo tu chodzi nie o pieszego na pasach. Aha czyli ja moge wepchac sie na pasy w kazdej chwili? zaprzeczacie sami sobie :D Bo bede mogla sie wepchac 5 m przed wami i nic mi nie zrobicie a jak mnie potraci jakis kierowca to jego wina bo MIAL MI USTAPIC PIERWSZENSTWA jak bylam na pasach metr przed nim xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo wiecie co mnie jeszcze wkurza? Jak podchodze do pasów - jest korek . I kierowca nie stanie za pasami tylko NA PASACH i jak tu kurde przejsc?? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jestem kierowcą i powiem ci co mnie wkurza: - bezmyślność pieszych i to że dosłownie wchodzą pod koła mojego samochodu, kiedy na dworze jest ślisko i droga hamowania wysłuża się dwukrotnie - nagminne przechodzenie w miejscach niedozwolonych - nieużywanie odblasków po zmroku na nieoświetlonych drogach bez chodników (ludzie, taki odblask kosztuje 2 zł a naprawdę sprawia, iż kierowca widzi was z 200 metrów, a nie z 20...) Nie dziw się, że kierowcy trąbili, jak szłaś ulicą... dla kierowcy to też stres ominać w ostatniej chwili zauważoną osobę, w dodatku kiedy jest ślisko. Tym bardziej, że zazwyczaj zawsze ktoś za Toba jedzie i nagłe hamowanie jest również bardzo niebezpieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebujeszpomocy?
"Aha czyli ja moge wepchac sie na pasy w kazdej chwili? zaprzeczacie sami sobie Bo bede mogla sie wepchac 5 m przed wami i nic mi nie zrobicie" no mozesz sie wepchac na pasy 5m przed nami i istotnie nic Ci nie zrobimy. poza tym że mozemy nie wyhamowac i Cie rozjechac, ale to jz inna bajka. co zreszta mielibyśmy Ci zrobic? weszlas na pasy, Twoje prawo do przejscia, musimy Ci ustąpić. "a jak mnie potraci jakis kierowca to jego wina bo MIAL MI USTAPIC PIERWSZENSTWA jak bylam na pasach metr przed nim xD"" yyy... tak. właśnie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wprawdzie nie jestem jeszcze mamą (ale od lipca będę), ale już teraz jestem uczulona na kierowców którzy zastawiają autem całą szerokość chodnika, tak że idąc sama nie jestem w stanie przejść, a co dopiero gdybym szła z wózkiem. Nasila się to zwłaszcza w niedzielę pod kościołami w godzinach mszy: byle autem pod same drzwi podjechać. Póki co, gdy nie widzę tych przepisowych wolnych 1,5 czy 1 metra, dzwonię na straż miejską (czasami pomaga), gdy zacznę spacerować z wózkiem, chyba będę obrysowywać karoserię, co mi zostaje:-P Że nie wspomnę o rowerzystach, którzy całymi stadami pomykają po chodnikach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie wkurwiają ale
tępe babska z bachorami które wszędzie się pchają bo wychodzą z założenia że każdy ma obowiązek się zatrzymywać bo święta krowa idzie! a fe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, jak czytam wpisy, że pierwsze co to dzwonię na straż miejską... no i co wam to da, że ktoś mandat dostanie? Taka polska mentalność - byle nakablować. A z tym rysowaniem karoserii to już w ogóle jakas blachara musiała napisac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebujeszpomocy?
a co Ignacjo proponujesz? stac i czekac az jakis łaskawca zechce odjechac i odblokowac chodnik, na ktorym stoi niezgodnie z przepisami?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betoniareczka ale sama widzisz ze inaczej sie nie da. Ja tutaj ABSOLUTNIE nie mam zamiaru obrazac tych kierowcow ktorzy sa fair ale nie znosze wlasnie takiego zachowania. Jak nanjbardziej wiem ze robie zle ale mialam w domu urodzic czy cos w tym stylu?? Bo na codzien to ja po ulicach nie chodzę :D Ale wlasnie dlatego nie lubie co niektórych kierowców bo za wszelką cenę chcą udowodnić swoje racje. I ten temat właśnie to ukazał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ignacja ". no i co wam to da, że ktoś mandat dostanie? Taka polska mentalność - byle nakablować. " SATYSFAKCJĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młoda Mama---> a nie pomyślałam, że nikt ci nic nie chciał udowodnić, tylko "zwrócić uwagę", iż sama sobie stwarzasz zagrożenie? Pewnie gdybym o 7 rano w zimie (kiedy jest jeszcze nie do końca jasno) zobaczyła ciężarną na ulicy, to pierwsze co bym trąbnęła, a zaraz potem po cichu powiedziała sobie: "co za głupia, bezmyślna baba". Kierowca też nie musi widzieć, że chodnik jest nieodśnieżony, bo koncentruje się na jeździe w niedogodnych warunkach. Jeśli chodzi o to co robić z kierowcami, którzy tarasują chodniki... ja kiedyś takiemu zostawiłam po prostu kartkę za wycieraczką, ale nie zadzwoniłabym "po mandat", bo to i tak nic nie da, a można komuś zabrać ostatnie 100 zł w miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, czyli nic nie da tylko satysfakcję, czyli jednak mentalność :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nazywaj to sobie jak tylko chcesz ;] Ja nie pozwolę sobie na takie coś. I cieszę się gdy widzę miny tych mądrali którzy myślą że wszystko im wolno :P Jestem taka sama dla nich jak oni dla mnie :) Więc nie robie nic złego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli co, dzwonisz i czekasz, aż przyjdą, żeby zobaczyć ich miny?!! To jest chore... A oni nie robią na złość Tobie i z różnych powodów ludzie tak parkują, chociaż ja tego nie usprawiedliwiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Póki co, gdy nie widzę tych przepisowych wolnych 1,5 czy 1 metra, dzwonię na straż miejską (czasami pomaga), gdy zacznę spacerować z wózkiem, chyba będę obrysowywać karoserię, co mi zostaje " życzę ci, żebyś porysowała auto przyszłemu szefowi, innej wrednej babie z tego topiku albo policjantowi. Oni też lubią mieć SATYSFAKCJĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co z tego? Może w końcu się nauczą jak co drugi będzie musiał auto lakierować. A ja Tobie życzę, abyś kiedyś został/a ojcem/ matką i żeby Ci ktoś tak PERFITNIE co 5 m samochodem na chodniku stał, a obok ruchliwa droga. Ale nie bo Ty pewnie będziesz samochodem jeździć nie myle się? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie, że będę jeździć samochodem, w końcu po to mam samochód. A ciebie widać zazdrość zżera (widać to po temacie i pierwszym poście, w którym to napisałaś, że kirowcy wożą swoje dupy... no wożą, bo do tego służy samochód).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ignacja - to nam da, że jeżeli są przepisy, to trzeba ich przestrzegać. Jak się ludzie sami nie nauczą, to ktoś ich tego musi nauczyć. W innych krajach np jak ktoś widzi jak jedzie pijany kierowca - dzwoni. Tylko w Polsce jest to uważane za kablowanie. Jakby twoje auto zastawiło cały chodnik, porysowałabym jej jako pierwsza. takie tępe baby trzeba uczyc rozumu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama jesteś tępa, jeśli nie odróżniasz złego parkowania od jazdy po pijaku i zapewniam cię, że nikogo nie nauczysz dzwoniąc na policję. A rysowanie czyjegoś samochodu, tak jak pisałam wcześniej - po prostu jesteś blacharą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem zazdrosna. Nie mam o co dobrze mi tak jak jest. gdybym chciała miałabym samochód. Ale wszystko sie już wyjaśniło. Bronisz swoich racji bo jestes KIEROWCĄ - masz swój świat ( kierowców) ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfgufggfgh
Blachara to małolata, która umawia się z facetami biorąc pod uwagę tylko ich fury. Wbrew pozorom to nie: Osoba rysująca lakier. Osoba piekaca blachy ciasta. Pało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blachara --- to tępa, pusta idiotka w znaczeniu metaforycznym oczywiście... która uzywa przemocy, aby coś osiągnąć. Rysowanie komuś samochodu, to zachowanie typowe dla blachary :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama wymyślasz wyjasnienie tego pojęcia? Chyba Ci nie wyszło iz Twoja poprzedniczka podała właściwe objaśnienie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma się z wami co kłócić, jak chcecie, to dalej właźcie pod koła samochodów i chodźcie ulicami, zamiast chodnikiem, jak również dzwońcie na policję, bo ktoś zajął wam chodnik. Oby tylko przez takie podejście ktoś was nie przejechał i oby na wasze dzieci nikt nigdy żadnego donosu nie zrobił, bo np. wybiły piłką komus okno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Laury
a ja cie miałam za madrzejszą. " jeżeli są przepisy, to trzeba ich przestrzegać" - za parkowanie grozi mandat 100 zł, za niszczenie mienia kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. i kto tu nie przestrzega przepisów i jeszcze podżega innych do tego na forum? ale jak znam życie to tylko pyszczysz tu na forum, w realu już byś nie była taka odważna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×