Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość thaisse80

male dziecko i zapalniczka

Polecane posty

Gość thaisse80

Czy pozwolilybyscie bawic sie malemu dziecku ( 9 miesiecy) zapalniczka? Bo ja nie pozwolilam i w ten sposob starlam sie bardzo ostro z tesciowa. Bylo to wczoraj. Bylismy na rodzinnym obiedzie u dziadkow meza. Byli tez tesciowie. moja coreczka (ma 9 miesiecy) zeby jesc trzeba zwykle dawac jej do reki jakies zabawki lub przedmioty wtedy je. no i w pewnej chwili tesciowa dala jej zapalniczke. ja jednak zabralam jej z reki mowiac spokojnie, ze uwazam iz jest niebezpieczna w rekach tak malego dziecka. A tesciowa zaczela na mnie wrzeszczec, ze jestem glupia, ze co sie ma jej stac, ze jakby inni sie dowiedzieli smialiby sie ze mnie. na to ja juz tez krzykiem, ze inni mnie nie obchodza, nie podoba mi sie zapalniczka w reku dziecka i tyle. i zeby sobie darowala teksty co kto o mnie pomysli bo ja jej nie pozwalam i tyle. tesciowa obrazona wyszla do innego pokoju i juz do konca dnia sie nie odzywala ( i dobrze bo sie ciagle wtraca). dzis byla zimno uprzejma. jak uwazacie? przesadzilam z ta zapalniczka czy jednak dobrze zrobilam zabierajac jej z reki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewnie ze dobrze zrobilas
A tesciowej przypomnij o dzieciach poparzonych w samochodzie, nie tak dawna historia. To nie jest zabawka, może i córka nie uruchomi jej teraz, ale bedzie brala do buzi, a tam przeciez jest trujący gaz, osad z nikotyny.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej wyzej....
jakby moja tesciowa wpadła na pomysl dac mojemu dziecku zapalniczke do zabawy to nie dosc ze byms zmate zwyzywala to jeszcze byłby to jej ostatni kontakt z dzieckiem:O od debili i głupków trzeba sie trzymac z daleka bo nieszczescie gotowe:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thaisse80
Mloda Mama - jeszcze dosadnie nie potrafie, ale pracuje nad tym:)) Moja tesciowa jest osoba bardzo wladcza i z serii co to "ja wiem wszystko najlepiej". Jakiekolwiek inne zdanie to zaraz klotnia i wielka obraza majestatu. Najgorsze jest to ze ona wogole nie chce sie liczyc z nikim innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvghdxdds
Zazdroszcze tobie takiej asertywnosci, ja to jestem cielak i skolei wszyscy jezdza po mnnie nawet na oczach dzieci, jak ja bym chciala miec tyle w sobie asetrywnosci, chociaz pol ile ty mialas w sobie, bardzo dobrze, jakbys ustapila to za 3 lata bys wyla codziennie jak ja, bo nie umiem powiedziec niee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dokladnie to samo tylko że jak ona cos powie, tak musi być. ;/ Raz na jakiśczas się postawię ale nie potrafię się pokłócić i żadko mówię jejco myślę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj nie no
znowu ta koorva młoda mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thaisse80
Ja jeszcze dosadnie nie potrafie jej powiedziec co o niej mysle (chociaz ona sie domysla:) natomiast calkowicie bierna tez jednak nie potrafie byc. Na poczatku zwykle staram sie prosic o cos grzecznie no ale posiadanie wlasnego zdania innego niz ona rowna sie wielka obraza majestatu no i tesciowa zaczyna sie wkurzac. Ta kobieta swoja wladczoscia zmarnowala mi pierwsze tygodnie po tym jak urodzila sie coreczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrze. zrobilas
Moja teściowa za to nakrzyczala na mnie ze jestem głupia bo zabronilam wieść dzieci podpitemu mężowi samochodem do domu. Wolalam pójść pieszo. Wydarla się ze przesadzam ze dzieci się zmecza na piechotę i powinnam wsiąść i jechać z nim. Kiedyś tez opierdolila mnie ze kupilam foteliki jak chcieliśmy jechać na wakacje. Bo jej zdaniem niepotrzebny wydatek a jej dzieci zawsze bez fotekikow jeździły i żyją :D tylko się chowaly przed policja pod siedzenie. Głupota ludzka nie zna granic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thaisse80
Tak wogole zeby postawic na swoim to po prostu trzeba krzykiem bo inaczej sie nie da. A wtedy tesciowa udaje wielce pokrzywdzona bo ona tak bardzo sie stara a ja tego nie doceniam. Owszem pomaga materialnie ale niszczy to swoja wladczoscia i tym jak sie odzywa. Sto razy wolalabym aby mniej pomagala, mniej sie wtracala i dawala wiecej swtego spokoju i prawa do zycia po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaZuziIMaksia
Też mam taka inteligentną teściową o matko ile takich jeszcze na świecie żyje , zdecydowanie zrobilaś dobrze. Trzymaj sie później może być gorzej tak jak u mnie. Bedzie ci wmawiac ze cokolwiek dziecko zrobi inaczej niz ona by chciala (np. według niej dziecko juz powinno robic na nocnik, albo nie bedzie mialo ochoty na kanapki) bedzie twoją winą... Z takimi babami trzeba sobie umieć radzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspolczucie dla nas mam i zeby starczylo nam cierpliwosci do tych dominatorek :D Autorko dlaczego zmarnowala Ci pierwsze tygodnie po porodzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×