Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nunusia

NOWY TOPIK DLA NOWYCH STARACZEK

Polecane posty

hej dziewczyny! powodzenia zycze, powodzenia!!! szkoda ze Ambrosia juz tu nie zaglada-strasznie ciekawa jestem co u niej... my mamy w niedziele chrzciny wiec zapowiada sie imprezka, miłego dnia zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nunusia, jak chrzcin? :) Aniu, no to powodzonka :) macie jakieś doświadczenia z lekiem o nazwie Clostilbegyt? bo go dostałam i mam brać. Lekarz niemal zagwarantował, że zajdę w ciążę po tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania29_2011
czy zagląda ktos tu jeszcze? Gosieńka i jak tam u Ciebie udało się? Nunusia a co u Ciebie a jak tam synuś? A u mnie nadal po staremu,nadal przed ciążą:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) a gdzie tam, nie udało się. Dostałam szczegółowe skierowania na badania na hormony.. zastanawiam się tylko po co mam wydawac po kilkaset zł na to, skoro najpierw powinno się wykluczyć faceta, bo tam jest tylko jedno badanie nasienia.. no ale lepiej jest wmawiać babie, że coś z nią nie tak, zamiast zabrać się za parę :O wqrwia mnie to :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki... a u mnie synus ok- wczoraj skonczył 7msc i bylismy na ta czesc w trojke na basenie, wypluskalismy sie woda:) zaczyna juz jesc rozne "inne" rzeczy niz tylko cycus :) spac mi zaczał ładnie całe noce budzi sie dopiero o 6-7 wiec spimy:) Gosienka nie dziwie Ci sie ze sie wkurzasz... bo wiadomo ze w takich przypadkach to trzeba tez faceta zbadac... hmmm... ja sie na tym nie za bardzo znam,wiec wybacz ale nie poyrafie Ci nic napisac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosienka a moze warto zbadać na własna reke nasienie męza skoro lekarz nic nie sugeruje.A pozniej przy wizycie pokazac wyniki męża i czekac na opinie lekarza co on powie. U nas tez na poczatku ja tylko chodziłam i badalam sie ,w koncu mąż poszedl do lekarza i wyszło ze ma zylaki jader,ale na szczescie bardzo małe i na szczescie nie maja narazie złego wpływu na nasienie,nawet lekarz stwierdzil ze z takimi wynikami nasienia moze robic dzieci:) Jedyna rzecz do ktorej mozna się przyczepic to długośc upłynnienia nasienia jest za długa ,ale sa na to sposoby:) (np.witamina c w dawce 1000mg w tabletkach musujących,niby to działa jak czytałam o doswiadczeniach innych) Także Gosieńka badania nasienia męza to dobry pomysl,przynajmniej bedziecie wiedziec ktore z was trzeba pod leczyc:) Ja teraz własnie pierwszy cykl pije ziólka ojca sroki na płodność moze to cos pomoże:) Nunusia to juz ten twój synek kawał chłopa:) 7 miesiecy :) kurcze jak ten czas szybko leci. Pewno za niedługo będa pierwsze ząbki chyba ze juz macie jakiegoś:) Ja pamietam że mojemu synowi pierwszy ząbek zaczął wychodzic jak miał 6 miesiecy. Cieplutkie pozdrowionka dla was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny za odpowiedz i wsparcie :) ❤️ Chyba wyslę mojego na to badanie, ale szczerze powiem, że on chyba nie chce takich badań. Nie wiem czy to męska duma, czy co...? dla faceta to chyba sprawa honoru, gdy nie może spłodzić dziecka :o jakoś ciężej to przyjmują niż kobiety. dziś robiłam test ciążowy, bo byłam prawie pewna, że coś zaskoczyło już - a tu znów lipa. ostatnio mam bardzo krótkie miesiączki - jedno- dwudniowe. nie wiem co się dzieje. Już mam dość latać ze wszystkim do lekarza. Zamiast zlecić mi kompleksowe badania czy coś, to co chwilę z czymś latam. A to jedne hormony, a to drugie, a to brzuch mnie boli... porazka jakaś :O Nunusia, gratuluję Ci tego wspaniałego synka :) musisz być bardzo dumna.. czas szybko leci, dopiero co pisałas że jesteś w ciąży, a tu juz ma synuś 7 miesięcy :) fajnie.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny? jak tam u was? jakies nowosci? moj maluszek juz bedzie konczył 9msc ale jest prze kochany:) złote dziecko- taki grzeczny ze wszyscy sie dziwia- wogole nie płacze. zabków jeszcze nie mamy, raczkowac mu sie nie chce. na takie upały to z nim nie wychodze na pole bo ostatnio jak były to wyszła mu straszna potówka i kilka dni sie z nia meczyłam. tyle co do sklepu, jakies plany wakacyjne?? my w tym roku chyba zostajemy w domku, ciekawe jak Ambrosia czy udało jej sie... i Gruchaweczka... pewnie juz nidy sie nie odezwa... pozdrawiam cieplutko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda, że dziewczyny się nie odzywają... :( mam nadzieję, że wszystko im się układa jak najlepiej. A u mnie same pozytywy, otworzyłam działalność, skończyłam studia, zaczęłam planować wiele rzeczy, uprawiać sport... aż zdarzył się cud i 1 czerwca okazało się, że jestem w ciąży :) teraz leci 9 tydzień i widziałam pięknie bijące serduszko. Wszystko wydaje się być oki, żadnych komplikacji, krwawień, złych wyników - także przygotowujemy się do przyjęcia nowego członka rodziny :) buziaki, ucałuj swojego maluszka :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, powiedziałam już wszystkim :D a mój luby szaleje z radości, śni mu się po nocach że mam już duzy brzuszek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napewno:) takie bobo małe to sama radosc! ja z kazdym dniem coraz bardziej kocham Dawidka i wiem, ze zabiłabym za niego! zycze wszystkiego co najlepsze raz jeszcze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosieńka OGROMNE GRATULACJE :) Chwilę tu nie zagladalam a tu takie super wiadomosci. Dbaj o siebie i o tego maluszka co masz w brzuszku :) Jeszcze raz wielkie gratulacje:) Nunusia super że synus grzeczniutki:) A kiedy planujesz rodzeństwo dla niego? :) :) :) U mnie jak na razie bez zmian. Pozdrowionka dla was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej! jak tam? u nas sa takie upały ze nie mam na nic sił- mały wysypany potówka mimo ze siedzi w samym pampersie, na pole nie wychodzimy bo mi go szkoda zeby sie dusił- ale co z tego jak na zewnatrz jest 35 stopni a w domu 30... wiec bez szału. u was tez taki gorac?? Aniu wiesz, ja sie chyba na to rodzenstwo nie zdecyduje predko:) za to moj emek to by bardzo chciał juz:) nie powiem chce drugie dziecko ale sie chyba troche boje:) dlatego chciałabym wpasc, naprawde... a ze my sie słabo zabezpieczamy to jest to mozliwe,ale ja tak chyba wole. bo swiadomie to niewiem cz to kiedys nastapi.:P Gosienka jak samopoczucie? mdłosci mecza? pozdrawiam z goracego az za bardzo Krakowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mdłości męczą, a jak! do tego niskie ciśnienie i duchota! W taką pogodę człowiek się normalnie kisi! 35 stopni za oknem a nawet nie ma słońca, tylko grube chmury- pewnie znów burza przy temp.powyżej 30 stopni....masakra :/ nie ma nawet czym oddychać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem Wam dziewczyny, ze ja zaszłam chyba tylko dlatego, bo zajęłam się czym innym. Zaczęłam uprawić sport, szykowałam się do podjęcia pracy w komisie, szykowałam się do obrony... no i zapomniałam chwilowo o staraniach. I chyba w tym był problem - w tym oczekiwaniu, które blokowało moje ciało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej co słychac laseczki? Gosienka gratuluje synka:) podczytuje cie czsami na styczniówkach:) strasznie sie ciesze ze u was wszystko wporzadku... u nas zaczał sie mały sajgon- Dawidek raczkuje jak opetany-goni kota cały czas- wstaje o wszystko, chodzi sobie wzdłuz łóżka i mebli. i coraz odwazniej sie puszcza ale narazie wszystko upada na dupsko:) pozdrawiam sedrecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Nunusia :* Własnie miałam się chwalić, że synek będzie :) trochę mi nieswojo, bo zupełnie nie wiem jak z chłopakiem postepować, hehe :D Piszesz, że urwisek Twój już raczkuje :) słodki wiek :) niech rośnie zdrowy i silny! może dogoni w końcu kota i go wytarmosi, hehe :D Jak mja córka była mała to miałam kotkę, ale była bardzo mądra i cierpliwa do niej, dawał się tarmosić a jak miała dość to uciekała :D ale w nocy zawsze pzychodziła i spała w wózku dla lalek przy łóżeczku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania-2011
Gosieńka gratuluje synka:) Co do dreczenia kotów to moj synek jak byl maly też scigał kota,widocznie chlopcy tak maja:) A u mnie dalej bez zmian jesli chodzi o ciąże :( czyli jej brak:( Ale z w końcu przeprowadziłam sie do swojego domku,tak że teraz dom mnie pochłania:) Pozdrowionka dziewczyny dla was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam niedzielnie! kurcze jak ten czas szybko leci... Dawid zaraz bedzie miał roczek, a dopiero co sie urodził. jak tak patrze na niego to nie mozliwe jest dla mnie to ze on tak szybko urósł., taki chłopczyk sie juz z niego zrobił. cwany wszedzie juz sobie staje i chodzic mu sie achciewa chociaz boji sie jeszcze puszczac ale mysle ze to kwestia czasu. uwilbia uxiekac mi na balkon i krzyczec do ludzi. słodki wiek:):):) Gosienkaa nie ma sie czego obawiac:) dasz sobie napewno swietnie rade, brzusio juz rosnie co?:) moja kocica tez uwielbiała spac w łóżeczku ale my jej na to nie pozwalamy,nieraz widac ze ma straszna ochote tam wskoczyc, mysle ze jak nas nie ma w domu to spi tam juz nie mam na to wpływu ale denerwuje mnie to strasznie. Ania to masz zajecie teraz co, wszystko w domku porobic:) ale bym chciała- chyba z ogródka to ja bym nie wychodziła- siedziałabym i sadziła kwiatki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc:) wpadam na chwlke, dzis moj Dawidek konczy roczek:) cacus malutki:) kiedy to zleciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania_2011
Nunusia super pierwszy roczek za wami ,duzo zdrówka dla Dawidka.:) A u mnie w koncu zmiany,dzis na tescie zobaczylam dwie kreseczki:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×