Jaki makijaż robicie na codzień?

U mnie obowiązkowo tusz do rzes i puder w kamieniu. To podstawa. Kiedyś nałogowo używałam czarnej kredki do oczu, teraz też lubię, ale może nie być. Na jakieś wujscia np. imprezy czy cóś lubię mocniejszy, bardziej intensywny makijaż. A wy jak sie malujecie? A moze w ogole?

podkład, róż i tusz. czasami cień ale to raczej na jakieś wyjścia.

w ogole nawet kremu nie uzywam bo zqapominam na mroz pomadka ochronna

czasami w ogole nic nie robie a jak juz robie to obowiazkowo puder i mascara http://www.youtube.com/watch?v=q4tHZt1HfPY

Jak siedzę w domu to się w ogóle nie maluje jak gdzieś wychodzę to lubię pomalować usta i oczy tusz, często dwa cienie jaśniejszy i ciemniejszy rzadko kredka (ale żadnej pandy z siebie nie robię :D) podkladu, pudru i tym podobnych nie używam, bo mam ladną cerę może zacznę używać jak się pojawią pierwsze zmarszczki kiedyś żeby to trochę zatuszować :P Jak bym szla na jakąś imprezę to wiadomo może trochę mocniej podkreślilabym oczy jedynie.

podkład, puder, tusz do rzęs i błyszczyk...standard ...kolorówki nie używam :)

Nie maluje się, co najwyżej się przypudruje, żeby się nie świecić. Błyszczyk, pomadka, tyle z tego makijażu. Za to odbijam sobie to na paznokciach(kolorowe, jak u dziecka), czasem na stroju.

Pomadka ochronna.

ja nakładam obowiązkowo podkład, oczy podkreślam linią robioną czarnym cieniem do powiek i tusz :) jak gdzieś wychodzę wieczorem... to podkład, puder na kości policzkowe, troszkę różu rozświetlającego, oczy maluję mocniej na ciemno.. no i jakaś szminka połączona z błyszczykiem :)

Ja tak samo, jak siedzę w domu zero makijażu. Ale jak gdzieś wychodzę, np. do sklepu, na uczelnię to puder, tusz, czasem kredka, i pomadka :)

tuszu, pudru brazujacego na policzki i blyszczyka, nie wyszlabym niepomalowana z domu, no chyba ze wyrzucic smiecie czy z psem na spacer :P

jak nie wychodzę z domu to zwykły krem i zawsze wtedy nakładam odżywke na rzęsy jak wychodzę do szkoły to tusz, cień ciemny na dolną powiekę, błyszczyk i krem masło kakaowe z ziajki jak inne wyjścia takie zwykłe to tusz, krem matujący i błyszczyk jak na takie bardzo poważne wyjścia, spotkanie z chłopakiem czy jakaś impreza to krem nawilżający z podkładek cień pasujący do nastroju czy ogólnie stroju, pomadka, tusz jak wychodzę do kościoła to krem dove, biały cień, tusz który jest na wykończeniu i pomadka ochronna

Ja stosuję zasadę-albo oczy albo usta. Nigdy obie rzeczy na raz. Oczy maluję: Albo mocno czarną kredką(smoky eyes), albo delikatnie biało-perłowym cieniem. Ust wtedy w ogóle nie maluję tylko zostawiam naturalne. Usta maluję: Albo mocno krwisto-czerwoną szminką lub delikatnie śnieżno-perłową pomadką. Oczu wtedy w ogóle nie maluję tylko zostawiam naturalne. A poza tym w ogóle nie używam żadnych podkładów, pudrów,tuszów do rzęs ani nic z tych rzeczy na co dzień bo nie muszę. Sam krem mi wystarczy. Jedynie tylko jak idę na imprezę to nakładam na twarz biały transparentny puder. A latem w ogóle się nie maluję tylko chodzę 100% natural :-)

krem dove, podkład, puder w kamieniu, puder rozswietlający x 2 (jeden ciemniejszy drugi jasniejszy), kredka do oczu, zalotka , mascara, błyszczyk ewentualnie szminka. wiadomo na wieksze wyjscia mocniejszy makijaz oczu

i dlatego śmierdzisz ropuho

z reguly nic. czasami tusz do rzes, brazowa kredka w linie wodne, może korektor po oczy. zależy jak mi się chce

i dlatego śmierdzisz ropuho

Podkład, jak trzeba korektor, grafitowa kredka na dolną powiekę, biała nad górnymi rzęsami, tusz do rzęs, błyszczyk bezbarwny, czasem trochę różu.

Ropuchy to kumate stworzenia

Podkład, tusz, błyszczyk. Na wieczór rysuję kreskę na powiece i nakładam brokatowy cień.

Myje sie minimum raz dziennie. Nie smierdze

Tusz, błyszczyk

nie maluję się

podkład eyeliner i mascara.

ja bardzo lubie smokey eyes tylko nigdy nie umiałam zrobić takiego efektu jak chciałam, dopiero na http://balaganwkuferku.pl/ znalazłam poradnik krok po kroku jak zrobić fajne cieniowanie i rozmycie kreski :) zakupiłam fajne kosmetyki i rzeczywiście jest różnica :) im lepsze jakościowo produkty tym lepszy efekt

ja sobie robię delikatną kreskę eyelinerem z miss sporty, do tego delikatny kolor na usta (też znalazłam idealny z miss posty wonder smooth) + przypudrować się trochę :)

Makijaż ? Chyba Cię powaliło ! Kiedyś kobiety nie wiedziały co to podkład, eyeliner - były naturalne ! Ja tylko używam kremu na trądzik, żeby go zatuszować, ale też, żeby się szybciej z tego wyleczyć... Jeśli chodzi o podkreślenie cery to żel do brwi i rzęs i pomadka na usta. No i rzęsy podkręcam zalotką trochę. I na jakieś wyjścia pożyczam od mamy puder w kamieniu i zwyky tusz do rzęs. I to tyle. Ps .: mam 21 lat...

ja robię bardzo delikatny. Nakładam troche pudru mozaikowego od Miss Sporty i przeciągam tuszem rzęsy. Efekt jest naturalny, a ja czuje się znacznie lepiej!:)

Makijaż to pojęcie względne, każdy z nas ma inne upodobania, tutaj czytam właśnie ciekawy artykuł na temat makijażu i dobierania go do ubioru http://amantis.pl/jaki-makijaz-do-granatowej-sukienki/ mam nadzieje że się komuś przyda kilka takich informacji.

gość 2017.06.26 Masz 21 lat a nie potrafisz kupić sobie własnego pudru w kamieniu, tylko musisz pożyczać od mamy? Wiesz, że to nie wskazane? Idąc twoim tokiem rozumowania kiedyś kobiety też nie wiedziały np co to podpaski i żyły. Jesteś załosna. Taka młoda, a taka zacofana!!!