Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ilona Godlewska 264

bede wyjatkiem! chce pochwealic sie naszymi stosunkami z eks mojego meza.

Polecane posty

Gość Ilona Godlewska 264

Witam wszystkich. Weszlam dzis na to forum bo tematy dotycza poniekad rowniez mnie gdyz jestem zona rozwodnika. Jak tak czytam to widze ze albo wszystkie eks sa fee, bo pazerne, bo utrudniaja kontakty, albo ze wszystkie next to kochanki, ukreadly mezów itd :) Jakze maly horyzont maja co poniektóre a raczej wiekszosc z tego forum. My na szczescie zyjemy normalnie, bez zadnych ZADNYCH problemów. Ani ja od nic nie cierpie do eks mojego meza ani ona do mnie. Maja dobre stsunki z moim mezem. Maja razem Córeczke. Nam niedawno urodzila sie rowniez corka. Naprawde widze jaki wysoki poziom kultury i no wszystkiego ogolnie reprezentuje byla zona mojego eza. W zyciu by sie nie prosila o jakies alimenty, ale dlatego bo i moj maz jest przyzwoitym facetem ktoremu by do glowy nie przyszlo zbierac jakies kwity czy pracowac na lewo byle by dziecku mniej o 200zl dawac :( to jest ptrzykre jak co poniektorzy i poniektore sie ponizaja.Eksa mojego meza pomaga rysowac rysukni dla naszej coreczki, stara sie by relacje byly jak najlepsze. Naprawde jestem bardzo zadowolona ze "trafilam" na taka kobiete. Chcialabym by ten topik byl topikiem eks lub next ktore zyja w normalnych rodzinach, bez zbierania paragonów na wyzsze o 50zl alimenty czy ten mowienia o next ze jest puszczalska i rozbila rodzine pomimo tego ze faceta poznala po rozwodzie :) zaprawszam kulturalne panie do rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chętnie się przyłaczę, ale obawiam się, że topik zostanie zjechany i zaśmiecony przez zaślepione nienawiścią byłe zony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilona Godlewska 264
czesc Ewa, Ty jakie masz stosunki z eks/next? chtne oczytam o czyms innym niz "jak wyżebrac wieksze alimenty"::)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieci jest dwoje, czyli każdy utrzymuje jedno dziecko kiedy dwójka mieszkała z matką, na początku zaraz po rozwodzie, rodzice dogadali sie co do wysokości alimentów i tyle nie rozumiem, dlaczego zawsze wszystko rozbija się o ta kasę czy nie ma ważniejszych spraw i wartości w życiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a stosunki z eks mojego faceta? nie mam w sumie żadnych, znamy się, wiemy, co która robi mniej więcej i to by było na tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa33 ma stosunki
tylko z żonatymi facetami. Podobno. Chociaz i o odmienne skołonnosci ją podejrzewam, zwłaszcza do nastoletnich chłopców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o! zaznaczyła, że zaśmiecony
zostanie temat Oczywiście!!! Wie co pisze, bo przecież Ewa sama jest byłą żoną, kopniętą w duuuupsko, dlatego tak lubi psioczyć na byłe żony! Lubi też konkubinki i kochanice, bo sama przez rok była kochanicą, to wpływa na jej otwartość dla zdzirstwa i wszelkiej maści podłości... Sama zostałam kopnięta w duuupsko, to teraz dowala innym porzuconym... Jej mąż nie wytrzymał roli rogacza, nie miał tak otwartych horyzontów życiowych jak ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty koleżanko
powyżej zachowujesz się właśnie jak ta kopnięta w dupsko, która nie radzi sobie z frustracją. Jeżeli tak nie jest to zachowaj odrobinę klasy i nie wyrażaj się jak ostatni żul spod budki z piwem. Natomiast nawet jeśli tak jest to nie musisz zniżać się do poziomu menela. Nie wyzywaj kobiet za to , że są drugimi bo na to wpływ miał głównie facet , to on podejmował decyzję i nikt go siłą nie zabierał. Jeśli chciał odejść zrobiłby to jak nie dla tej to dla innej. Chociaż głównie są tu kobiety , które poznały facetów po rozwodzie a nadal są posądzane o rozbicie małżeństwa. To się kupy nie trzyma! Wyżywajcie się na facetach a nie na kobietach , które tych facetów nie znały kiedy się rozwodziliście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewuniu, proszę na czarno
czekamy na Twoje pochrumkiwania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i widzisz autorko, jest tak, jak na każdym temacie w tym dziale - wylewanie frustracji przez byłe żony na następne żony/konkubiny nie da się tu stworzyć normalnego topiku na ten temat, bo takie jak powyżej zlecą się za 5 sekund i temat zniszczą niestety nie pogadamy sobie normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akurat nie jestem byłą
ale wisi mi to, może kiedyś będę :D co nie zmieni mojego stosunku do konkubin zaczynających jako kochanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty koleżanko...
a ja zauważyłam , że tego typu wypowiedzi są pisane w tematach przez jedną osobę. Forma wypowiedzi jest zawsze ta sama i obelgi podobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak podejrzewam, ale to w sumie bez znaczenia jest nadaktywna i każdy temat rozwali nie wiem, czy to mam pisać po raz setny, ale dla tyvh, które wiedzą,, nie trzeba, dla tych, które nie wiedzą - pewnie uwierzą tej krzykaczce, bo mnie zakrzyczy dziesięciokrotnie ale ok, jeszcze raz napiszę - poznałam M w trakcie jego rozwodu, pomogłam mu tak zredagować pozew, żeby rozwód był bez orzekania o winie, chociaż pierwotnie był z orzekaniem o winie żony, do końca rozwodu i jeszcze kilka miesięcy po - byliśmy normalnymi znajomymi, dopiero później, staliśmy się parą no, to teraz czas dla wariatki-frustratki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o! biedna Ewunia
tłumaczy się? nie była kochanką? oczywiście, oczywiście - wszystkie kochanki tak mówią :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nawet jak była
to co ciebie to obchodzi. jej wybory!! zajmij sie lepiej swoim zyciem!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty koleżanko...
ok, czepiasz się Ewy a nie bierzesz pod uwagę faktu , że decyzja została podjęta przez jej faceta a nie przez nią samą? Powtarzam ponownie , że jeśli facet chcę odejść od jednej i ułożyć życie z drugą to i tak to zrobi jak nie dla kochanki to dla jeszcze innej nawet parę lat później. Szkoda tylko, że w większości wiesza się psy na kobietach , które przeciez faceta nie zabierały pazurami i siłą z jednej rodziny tylko sam odszedł i jeszcze się śmieje z zamieszania wytworzonego przez baby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tu jaki jarmark !
i same dziwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilona Godlewska 264
ostatnio przeleciało mnie stado Arabów, którzy lecieli sie umyć w rzece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
decyzja została podjęta przez byłą żonę mojego faceta, kiedy to poszła do łóżka ze swoim szefem, to tak dla wyjaśnienia osobom, które potrafią wyłowić sens wypowiedzi (wypowiedzi sensownych, których niestety nie jesy tu za dużo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty koleżanko...
jak widać dla niektórych nie ma to znaczenia wystarczy , że jest się drugą a to już jest dla nich jednoznaczne=k*rwą... Najczęściej twierdzą tak te, od których facet odszedł albo te , które panicznie boją się odejścia faceta-wyobrażają sobie te drugie jako odbijaczki i kłócą się na zapas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie tak ale cóż... świata nie zbawimy, chorych psychicznie nie uleczymy trzeba robić swoje, dbac o swoje życie, cieszyć się nim i być szczęśliwym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdzirki z kółka adoracyjnego
muszą w każdym nie uznającym kochankowania za wspaniały stan doszukiwać się byłej żony? :D to jakaś fobia? czy strach przed byłą swojego kochasia? aż tak dokuczyła? teraz pojmuję tę potrzebę pisania o wizytach u psychiatry - wiecie o czym piszecie, ale jakoś Wam psychiatra nie pomógł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty koleżanko...
chyba ty masz jakąś potrzebę dowartościowania się wyzywając kogoś , co ci to daje? Podbudowujesz się w ten sposób ? Kiepska metoda. A na żywo pewnie siedzisz cicho jak znam życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może zapisz się na jakiś
kurs z Kapitału Ludzkiego... typu: domorosły psycholog od siedmiu boleści i filozof uliczny :D Popracuj nad swoimi metodami :D bo też kiepściutkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty koleżanko...
jaki psycholog? Ty już się gubisz w tym co piszesz? Czytać ze zrozumieniem nie potrafisz tylko wyrywasz z kontekstu jakieś pierdoły i pieprzysz od rzeczy w każdym temacie i niby co to ma o Tobie świadczyć jak nawet nie posiadasz kultury rozmowy w ogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podziwiam Twoją
kulturę pisania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal, żal, żal
heeh boże żenada dziewczyny :( żal to czytać, oczywiście te wypociny że next to kochanki i dziffki :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal, żal, żal
te co tak uważaja są rozniez wrózkami, jasnowidzkami itd :) bo kochanka wróża ze za kilka lat rózniez zostana zostawione, pomimo ze sytuacja mogla byc odrotna ze to zona zostawila meza i zlozyla o rozwód, ale co tam te wrózki jasnowidzki wiedza lepiej przeciez, wiec juz siedze cicho :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej żałosnej
to teraz może już na spokojnie, napisz po polsku... o co ci właściwie "chodzi"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal, żal, żal
ty wyzej to bylo do mnie? jak tak to sie ogarnij lampucero skoro nie umiesz czytac hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×