Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie chce byc desperatka

ja rzeczywiscie w kazdym napotkanym facecie widze potencjalnego chlopaka

Polecane posty

Gość Ellein
Ja nie mam takiego problemu jak pierwiastek wiosenny, wrecz przeciwnie jestem bardzo zdystansowana, czasami az za bardzo. Nigdy nikt po mnie nie poznal, ze ktos mi sie podobal. Nigdy nie zaprosilam gdzies, nie zrobilam pierwszego kroku. Ale jestem bardzo konkretna osoba i zdecydowana, jezeli facet wysyla mi jasne sygnaly ze mu sie podobam, to niech cos z tym zrobi, a nie potem milczy. Panowie troche ogarniecia i oglady. Jakies dawanie czasu, czekanie nie wiadomo na co jest irytujace i calkowicie mnie zniecheca. Albo sie spobie podobamy i zaczynamy sie spotykac aby sie lepiej poznac, albo do widzenia, bez maslanych oczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwiosnek_wiosenny
a najlepsze jest to , ze jak mało kto znam mezczyzn , ich psychike , ich zachowanie ...wiem czego oczekuja od kobiety , od jakiego zachowania uciekają , mimo to nie potrafie tego wcielić w życie 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ellein
Przeczytałam metaforę o pączku i dalej wydaje mi sie to zupełnie bezsensowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekka zenada
Jak sie jest babochlopem to metafora o paczku rzeczywiscie moze wydawac sie bezsensowna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ellein
Wyjątkowo cięta riposta :D Boki zrywać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekka zenada
Na cieta riposte trzeba sobie zasluzyc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwiosnek_wiosenny
w tej metaforze o pączku jest wiele prawdy...większa część mezczyzn rzeczywiscie lubi zdobywać kobiety , lubią gdy dana pani jest dość niedostępna , to łowcy..oczywiscie nie wszyscy , niektorzy wszak wolą gdy kobietka poda mu się na pięknej złotej tacy...jednak większość gdy ma mozliwosc wyboru kobiety...wybierze ta , która ucieka przed nim niczym króliczek , oczywiscie do pewnego czasu i stopniowo daje się "ujarzmić" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ellein
Jeśli nie zasłużyłam to nie staraj się produkować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwiosnek_wiosenny
chyba muszę isc do specjalisty 😭 bo mnie to ciągłe myslenie wykonczy w koncu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ellein
Pierwiosnek, ale to ze nie lubie podchodow nie znaczy, ze podaje sie na zlotej tacy:) Nigdy nie latalam za facetem i nie bede. Ale jest duza roznica pomiedzy staraniem sie o kobiete, a emocjonalna hustawka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkp.../.
a mnie sie wydaje, że to że widzicie w napotykanych facetach potencjalnego partnera to wcale nie desperacja po jest po prostu kobieca natura :) gdzieś kiedyś słyszałam że w naturze kobiety leży to, że zaraz wyobraża sobie związek z nowo poznanym facetem, ślub, dzieci, wspólną starość itp. :) a facet jak poznaje dziewczynę to podobno myśli sobie tylko : fajna dziewczyna, warto poznać ją bliżej itp. ale na pewno nie snuje jakiś wielkich wizji wspólnej przyszłości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak masz rację. O tym właśnie była ta metafora. Jeśli się sobie podobamy, jesteśmy wolni, to dlaczego nie próbować?? Tylko beż przesadnej też nachalności. Dla mnie też jest zupełnie pozbawione sensu czekanie na kontakt tej drugiej strony, "bo niech on/ona zadzwoni". Jeśli ktoś mi się podoba, a ja jemu, to będziemy oboje dążyli do takiego kontaktu. Tylko nie musimy pisać do siebie co 30 sekund przez cały dzień, prawda?? Cały czas mówię o dość skrajnych przypadkach, wiem. Chodzi mi tylko, o to, że niezależnie od płci, nikt nie lubi być osaczany i w jakiś sposób "zmuszany" do ciągłego kontaktu, prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkp.../.
do pierwiosnka wiosennego :) byłabym wdzięczna gdybyś opisała od czego uciekają itp. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwiosnek_wiosenny
Jestem nienormalna i psychicza.. nawet gdy czasami wejde na czat i z kims pisze w tej swojej chorej główce mysle , ze z tego moze cos wyjsc , ze bedziemy razem ...😭 no ja pierdole :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ellein
Już jestem... tutaj sie z toba zgadzam, wczesniej sie po prostu nie zrozumielismy. Sama nie wytrzymalabym na takiej smyczy. Jesli jednak dostaje jasne i wyrazne znaki, ze "cos jest na rzeczy" a potem dostaje cisze, to czuje sie oszukana i nie mam juz ochoty na zadne podrywy i flirty. I nie wiadomo o co chodzi i po co bylo to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwiosnek_wiosenny
mkp--- kochana napiszę to co zdarzyłam wywnioskować poprzez kilkunastoletnie obcowanie z mezczyznami ... -na pewno nie lubią kobiet zbyt natrętnych , bez swoich pasji , marzen , dażenia do celu -nie znoszą kobiet-bluszczy, ktore uwieszają się na mezczyznie i żyje jego zyciem , spogladajac do chwile na telefon z myśla "a moze zadzwoni", "a może napisał smsa" -nie przepadają gdy kobieta zadaje 100 pytań dziennie o treści "a kochasz mnie jeszcze" , "ale na pewno mnie kochasz" , "a myślałeś dziś o mnie" , "wydaje mi się , ze przytyłam , kochanie czy jestem gruba" -nie lubią gdy kobieta po miesiacu znajomosci tudzież związku zaczyna rozmawiać o dzieciach , domku z psem i małżeństwie .. -ogolem nie przepadaja za kobietami wiecznie narzekającymi , wieczne niezadowolonymi , które mają manie na punkcie swych kompleksów , które źle czuje sie we własnym ciele ... oczywiscie pisze to co ja zauważyłam u poszczegolnych mezczyzn a miałam ich przez ostatnie kilka lat około 40 , może więcej ... nie wiem..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tu zgadzam się z Tobą na stówę!! A z drugiej strony.. Dlaczego przeważnie tak jest, że kobieta nie daje po sobie poznać, że mencizna jej się podoba?? Owszem, fajnie jest pogonić za króliczkiem, jak to napisała pierwiosnek, ale dlaczego ten króliczek sam nie pokaże noska w norce??:D:D:D:D:D Czasami tylko to wystarczyłoby, żeby obudził się łowca;) I wcale nie trzeba za nim latać. Sam poleci...:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ellein
I właśnie to jest u was najgorsze - być niedostępną ale pokazać, że ktoś mi się podoba - troche to ze sobą sprzeczne. Jak to z wami jest;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwiosnek_wiosenny
Ja ogolnie wyrózniłam kilka typów kobiet , które odstraszaja facetów juz na pierwszej randce: -szefowa -znudzona -kłamczucha -księżniczka -planująca -ekshibicjonistka -kąśliwa -narzekająca -stojąca w miejscu -gadająca Jak poznać juz na pierwszej randce , ze facet nie jest Toba zainteresowany?! -trzyma dystans, przy stoliku siada dość daleko od Ciebie i nie proboje pokonac granice 30 cm;) -w czasie rozmowy jego zrenice nie rozszerzaja sie ,a kurczą .To sygnał , ze go nie podniecasz -cały czas opowiada Ci o tym ,jak zapracowany i zestresowany jest ostatnio i na nic nie ma czasu -Nie zadaje ci zadnych pytan,Obojetnie słucha twoich opowiesci i pozostawia je bez komentarza . -wpatruje sie główne w twoje usta co oznacza, ze ma ochote pojsc z toba do lozka i nic wiecej. oczywiscie ja tak wnioskuje...w 99% sie sprawdza , bo po owym zachowaniu juz nie dzwonią :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahahaha... tak samo jak z Wami. Większość mężczyzn jest nieśmiala, tak na prawdę. I po prostu czasami potrzebują czegoś, jakiegoś gestu, słowa, uśmiechu;) żeby nabrać pewności siebie.. A potem już z górki:P Oczywiście cały czas, to tylko moje odczucia i spostrzeżenia...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ellein
Heh gorzej jak jest gest, usmiech, nawet przytulenie, zlapanie za reke a potem nastepuje cisza. Ostatnio mialam taka sytuacje i znowu czuje sie oszukana. A ten facet ( to co teraz powiem wyda sie strasznie banalne), wydawal mi sie "inny od reszty" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwiosnek... słusznie wytypowałaś kobiety, które są raczej skazane na niepowodzenie:) Ale zdziwiła mnie ta odległość... 30 cm?? Pokonanie tej odległości na pierwszej randce nie uważałabyś za chęć do typowo łóżkowego charakteru Waszych spotkań?? Ja raczej tak..;) I właśnie to, a nie przyglądanie się ustom tejże Pani...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwiosnek_wiosenny
A teraz napisze jakie są wg mnie "złote reguły" na pierwszej randce: 1.ważne jest miejsce spotkania,unikajcie klubów gdzie czesto bywacie ;) 2.Nawet jesli masz ochote na to samo danie co twoj partner zamow cos innego ,on moze pomyslec , ze nie masz własnego zdania i uznac za mało ciekawą osobę. 3.mow wyraznie i zdecydowanie.Usmiechaj sie .Słaby ,ledwie słyszalny głos moze byc dla niego meczacy 4.pamietaj o drobnych gestach , ktore tworza atmosfere.jesli wstaniesz np. od stołu poloz delikatnie reke na jego ramieniu i powiedz "zaraz wracam" 5.Nie zgadzaj sie we wszystkim co on mowi, "tak to tak " , "nie to nie" , ciagle przytakiwanie sprawi , ze rozmowa bedzie dla niego nudna 6.badz ciekawa (z umieram ;) ), pytaj o jego hobby, wtedy i ty wydasz sie bardziej interesujaca 7.przed wysciem na rande posprzataj mieszkanie .jesli spontanicznie przyjdzie ci do głowy zaprosic go do siebie a tam zobaczy totalny bałagan moze podziałac na niego odstraszajaco 8.zrob cos co go zaskoczy i przez co nie bedzie mogł zasnac .na przykład na pozegnanie pocałuj go w policzek a potem po prostu odejdz bez słowa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż... może nie byłaś w jego typie?? A może jest za bardzo nieśmiały?? A może pomyślał, że mając z Toba kontakt fizyczny to Ty myślisz tylko o sypialni?? A może właśnie jest z tych, którzy czekają na pokazanie noska wraz z pyszczkiem??:PWiesz... My też bywamy skomplikowani:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwiosnek_wiosenny
Juz jestem... ja tylko napisałam co wywnioskowałam ze swoich randek ... i ogolnie sie sprawdziło ;) z tą odległością też ...no jesli facet siedzi bardzi daleko ode mnie , nie proboje sie choc troche przyblizyc , nawiazac kontaktu również fizycznego , co takze jest bardzo wazne bynajmniej dla mnie to znak , ze cos jest nie tak.moim zdaniem gdy mezczyzna trzyma zbyt duzy dystans to niedobrze...no ale to moje zdanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwiosnek, ja przepraszam, że wprost zapytam... To są wyniki Twoich obserwacji, czy cytaty z "Poradnika randkowicza"??')

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ellein
Właśnie, właśnie jesteście czasami aż za bardzo skomplikowani. My nie byliśmy na randce poznaliśmy się na imprezie i po prostu zaiskrzyło i to nawet bardzo. Urzekł mnie właśnie tym ,że mimo tego że byliśmy po paru piwkach to nie był obleśny i dążył do moich randek, ale to wszystko było bardzo czułe - przytulenie, złapanie za rękę itd. Nie mogliśmy się rozstać spędziliśmy ze sobą 24 h. A potem cisza. I panowi niby są prości;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwiosnek_wiosenny
To są wyniki moich obserwacji ...oczywiscie nie zawsze sie sprawdzaja , wiadomo sa rózni mezczyzni , rozne charaktery , upodobania ...jednak czesto sie sprawdzaja ...ogolnie rzecz biorąc sporo wiem o psychice mezczyzn , ze tak powiem to moje hobby :P dokształcanie sie w tym kierunku :P jednak to nie zmienia faktu , ze jestem desperatka ktora z kazdym mezczyznie widzi dla siebie faceta 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elein, rzeczywiście zabrzmiało o banalnie:) Ja na ten przykład nie starał się spotkać w realu z kimś, kto jest taki sam jak wszyscy inni...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×