Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mtv 76655

jestem w 3 ciąży i nie potrafię się cieszyć

Polecane posty

Mam trójkę dzieci. Pół roku po drugim porodzie odkryłam że znowu jestem w ciąży. Dla mnie to był dramat. Wstydziłam się że tak szybko znowu będzie dziecko, którego w ogóle nie planowałam. poprzednio miałam dwóch chłopaków i modliłam się żeby to trzecie tez był chłopak. Urodziła się dziewczynka. Dziś ma 2 lata i jest moim promyczkiem. nie wyobrażam sobie bez niej życia. Mam wiele znajomych, które mają 3 dzieci. Nie są to żadne patologię. Będzie dobrze. Nie trzeba się martwić na zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wy to robicie ze tak szybko zachodzicie w ciążę? Zabezpieczanie się czy ryzyk fizyk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mam trojke, trzecie nieplanowane ale po latach, mlodszy mial 6 lat. W sumie to sie cieszylam bo mialam 2 chlopcow i mialam nadizeje ze moze tym razem bedzie dziewczynka, pozatym sama juz bym napewno sie nie zdecydowala a tak stalo sie i urodzil sie 3 chlopiec, teraz ma 1,5 roku, ciezko jest ale fajnie ;) i prawda jest jak ktos tu napisal ze trzecie "samo" sie chowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne to uczucie ale naprawdę też mam takie odczucie jak powiem znajomym rodzinie że to 3 będzie w okolicy większość ma 1 góra 2 dzieci a ja tu z 3 w tak krótkim czasie niby się cieszę tak trochę ale z drugiej strony się boję z córką chodzę do szkoły codzień mały jest bardzo *****iwy dzieckiem a jeszcze tak niepewny los w tym naszym kraju z jednej strony walki polityczne z drugiej imigrantów jakoś wszystkim się za bardzo przejmuje wszystko widzę w ciemnych barwach i temu nie umiem się cieszyć. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja wam zazdroszczę - też bym chciała mieć 3 dziecko :( Żałuję, że tak długo zwlekałam z decyzją o nim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, ja liczę na to że będę błędem statystycznym i zajde w trzecią ciążę... Zabezpieczamy się z mężem, bo on nie chce, ale jakby już było, to byłoby ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rany ja mam piątkę dzieci i piąte dziecko świadomie ciąża z bardzo wieloma problemami praktycznie leżąca Boże ile łez ,ale mam moją wymarzoną piątkę i powiem tak z dziećmi z doświadczenia wiem im mniejsze tym mniej obowiązków i pracy a im starsze tym jest coraz ciekawiej, tak że trzymaj się autorko no i poczytaj o najnowszych badaniach o wieloródkach że są dłużej młode i zdrowsze :-) paniom które tu zaraz zaczną na mnie najeżdżać i prawić mi kazania bardzo dziękuję i życzę starości w samotności :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A dlaczego 3 dzieci kojarzy Ci sie z patologia?" odp. pewnie dlatego że na całym świecie w rodzinach jest tak że im większa bieda, pijaństwo i patologia tym więcej dzieci. Nie wiem dlaczego tak jest ale to fakt. Ludzie z wyżyn społecznych niechętnie się rozmnażają. od strony naukowej juz kuzyn darwina opisywał ta tendencję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:-) to niech teraz kuzyn darwina poprawi polską demografię :-D zanim wymrzemy w pisdu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozumiem ze możecie się nie cieszyć ale wierzcie mi będzie dobrze co do tych pań które myślą o aborcji to odradzam chyba że macie mocna psychikę a max który to doradza to frajer.Po porodzie pomyślcie o dobrej antykoncepcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jakbym była w trzeciej ciąży to chyba bym zwariowała, bo samemu siebie wpieprzyć w kierat zapieprzania 24 godzin na dobę do usranej śmierci, no nie, trzeba być naprawdę wariatką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaszlam w cisze majac 18 lat po rolu czasu zaszlam w druga ciaze i znowu trzecia ciaza rok w rok nie mam sil a jeszcze mieszkam z moja mama i jej partnerem bo moj partner sie na mnie wupial jestem taka mloda i troje dzieci to jest patologia az mi sie zyc nie chce :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co wystawiasz tylek co chwile i to jeszcze bez zabezpieczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7:55 to nie może być prawda, żeby w dzisiejszych czasach mieć nieplanowane 3 dzieci w tak młodym wieku. a jeśli to nie prowo to jeszcze pewnie doczekasz się kilkoro. x sama chciałabym mieć trójkę, bezskutecznie staram się o drugie od dwóch lat ale leczenie nie przynosi skutki, najchętniej ucieszyłabym się z bliźniaków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja tez jestem w 3 ciąży, niby chciałam , o drugie staraliśmy się 10 miesięcy, nie spodziewałam się ze tak szybko pójdzie, nie zabezpieczyliśmy się raz i bach i teraz jestem przerażona, boje się, rodzina zszokowana, nikt mnie nie wspiera, mąż sie cieszy, ale opieka spadnie głównie na mnie, płaczę po cichu i chciałabym cofnąć czas. Wiem ze jak dzieci dorosną to duża rodzina jest fajna, jest gwarno , wesoło, ale na razie jestem załamana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Jesteście niewyobrażalnie głupie. Nie zasługujecie na nic. Na nic!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melka
Dnia 11.01.2016 o 17:27, Gość gość napisał:

"A dlaczego 3 dzieci kojarzy Ci sie z patologia?" odp. pewnie dlatego że na całym świecie w rodzinach jest tak że im większa bieda, pijaństwo i patologia tym więcej dzieci. Nie wiem dlaczego tak jest ale to fakt. Ludzie z wyżyn społecznych niechętnie się rozmnażają. od strony naukowej juz kuzyn darwina opisywał ta tendencję.

Bzdura. Pracowalam za granica jako niania u polskich dyplomatow. U nich 3 dzieci to minimum. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 89

Ja również jestem w podobnej sytuacji w tym tygodniu dowiedziałam się że jestem w 3 ciąży to 6 tydzień.Szczerze mówiąc nie planowalismy tego.pierwsza córka ma 11 lat młodsza 5.W styczniu brałam bardzo silny antybiotyk który osłabił działanie tabletek anty.Gdy okres zaczął się spóźniac zrobiłam test i wyszedł pozytywny zglosilamsię do mojej Pani doktor i usłyszałam że ciaza to wielka radość.Szkoda tylko że mąż tego sobie niewybraza i kaze usunąć. Dla niego 2 dzieci to już dużo A co dopiero 3.Nie potrafię go zrozumieć.Ciezko mi nie mając od niego wsparcia. Ja nie mam poprostu sumienia tego zrobić. Widziałam to maleństwo na usgjego serduszko już biło.oprócz ciąży Pani doktor zauważyła krwiaka który znajduje się blisko płodu. Każdego dnia jest płacz i myśl co zrobić jak to bedzie 😣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolka
27 minut temu, Gość Gość 89 napisał:

Ja również jestem w podobnej sytuacji w tym tygodniu dowiedziałam się że jestem w 3 ciąży to 6 tydzień.Szczerze mówiąc nie planowalismy tego.pierwsza córka ma 11 lat młodsza 5.W styczniu brałam bardzo silny antybiotyk który osłabił działanie tabletek anty.Gdy okres zaczął się spóźniac zrobiłam test i wyszedł pozytywny zglosilamsię do mojej Pani doktor i usłyszałam że ciaza to wielka radość.Szkoda tylko że mąż tego sobie niewybraza i kaze usunąć. Dla niego 2 dzieci to już dużo A co dopiero 3.Nie potrafię go zrozumieć.Ciezko mi nie mając od niego wsparcia. Ja nie mam poprostu sumienia tego zrobić. Widziałam to maleństwo na usgjego serduszko już biło.oprócz ciąży Pani doktor zauważyła krwiaka który znajduje się blisko płodu. Każdego dnia jest płacz i myśl co zrobić jak to bedzie 😣

Mam syna 11 lat i corke 5. I nigdy wiecej nie chcialam juz miec dzieci. Wiedzialam ze wpadłam,juz w 2 tygodniu bylam u lekarza... Potem w 6 i juz bylo na 100% pewne ze to ciaza. 

Plakalam,chcialam usunac,nawet zamowilam tabletki ale maz namówił mnie zeby tego nie robic. Teraz jest 38 tc i nadal zaluje ze nie usunęłam 😭 maz nie ja tak. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 89

Ale masz wsparcie męża A ja niestety jestem z tym sama 😣 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość Gość 89 napisał:

Ale masz wsparcie męża A ja niestety jestem z tym sama 😣 

Jak bedziesz wiedziala juz plec i okaze sie, ze chlopak to tatus pewnie posika sie z radosci.  Jezlei jest dobrym ojcem w kazdym razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
4 minuty temu, Gość Gość 89 napisał:

Ale masz wsparcie męża A ja niestety jestem z tym sama 😣 

Moja siostra byla w podobnej sytuacji, ale jak po dwoch chlopcach okazalo sie, ze bedzie dziewczynka to zglupial ze szczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 89
4 minuty temu, Gość gosc napisał:

Moja siostra byla w podobnej sytuacji, ale jak po dwoch chlopcach okazalo sie, ze bedzie dziewczynka to zglupial ze szczescia.

Dokladnie ratuje mnie tylko to jeśli będzie to syn.Zawsze chciał syna lecz są 2 córki. Ale jak na ten moment to nie odzywa się do mnie myśląc że pewnie zrobię tak jak on chce czyli usune.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Metodo

Ja też się zastanawiam jak można zaliczyć wpadkę? my od 14 lat stosujemy prezerwatywy i nigdy nam się nie zdarzyła niespodzianka. Mamy 5 planowanych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina43
6 minut temu, Gość Metodo napisał:

Ja też się zastanawiam jak można zaliczyć wpadkę? my od 14 lat stosujemy prezerwatywy i nigdy nam się nie zdarzyła niespodzianka. Mamy 5 planowanych dzieci.

To mnie teraz załamałaś że przy użyciu gumek nie można wpaść 😞 Mam 3 planowanych dzieci i bardzo bym chciała czwarte, po to żeby mieć zagwarantowaną emeryturę, natomiast mój mąż powiedział "jeśli się zdarzy wpadka to dobrze,ale świadomie nie będziemy się decydować" Mam już 43 lata więc dla mnie to ostatni dzwonek, pracuję za najniższą krajową więc i tak będę miała najniższą emeryturę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
23 minuty temu, Gość Gość 89 napisał:

Dokladnie ratuje mnie tylko to jeśli będzie to syn.Zawsze chciał syna lecz są 2 córki. Ale jak na ten moment to nie odzywa się do mnie myśląc że pewnie zrobię tak jak on chce czyli usune.

To bardzo przykre, ale trzeba przeczekac.  W koncu to nie jest tylko jego decyzja.  Wydaje mi sie, ze najczesciej to normalni ludzie po urodzeniu dziecka ciesza zawsze.  Moga nie chciec lub sie bac i inne powody, ale jak maluszek juz sie pojawia to wszystko sie zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
22 minuty temu, Gość Metodo napisał:

Ja też się zastanawiam jak można zaliczyć wpadkę? my od 14 lat stosujemy prezerwatywy i nigdy nam się nie zdarzyła niespodzianka. Mamy 5 planowanych dzieci.

Normalnie.  Gumke moze sie zesliznac, pekna lub miec niedoskonalosci.  Tabletki zawodza czesto jezeli antybiotyki sie bierze.  Mialam kolezanke, ktora pierwsza wpadke zaliczyla na gumce, a druga na tabletkach.  Nic nie jest na sto procent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 89
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

To bardzo przykre, ale trzeba przeczekac.  W koncu to nie jest tylko jego decyzja.  Wydaje mi sie, ze najczesciej to normalni ludzie po urodzeniu dziecka ciesza zawsze.  Moga nie chciec lub sie bac i inne powody, ale jak maluszek juz sie pojawia to wszystko sie zmienia.

Liczę na to że oswoi się z tą myślą i będzie wszystko wporzadku.Ja poprostu nie potrafię usunąć i żyć że świadomością że zabilam własne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolka

Wspolczuje Ci takiego męża. Moj to nigdy nie patrzyl na płeć tylko zawsze mówil aby cie nie bolało i dziecko bylo zdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
32 minuty temu, Gość Gość 89 napisał:

Liczę na to że oswoi się z tą myślą i będzie wszystko wporzadku.Ja poprostu nie potrafię usunąć i żyć że świadomością że zabilam własne dziecko.

Rozumiem cie zupelnie.  Nie mam nic przeciwko aborcji, ale sama nigdy bym sie na nia nie zdecydowala.  Nie dyktuje innym jak zyc, ale ja nie moglabym zyc zastanawiajac sie co by bylo gdyby....

Jezeli jest dobrym ojcem i mezem ogolnie to oswoi sie.  Pierwsze reakcje sa nieraz bardzo silne i niekoniecznie wyrazaja wszystkie uczucia osoby.  Dopiero co sie dowiedzial i jako facet ciezej mu sie oswoic poniewaz nie nosil dziecka pod sercem.  Takze poczekaj troche, daj mu czas oswoic sie przyzwyczaic i trzymam kciuki za synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×