Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anita66666666666

Uliczny dresiarz i grzeczna dziewczynka?

Polecane posty

Gość anita66666666666

Mam maly problem... Moze zaczne od tego ze jestem dobrze wychowana, grzeczna dziewczyna. Dobrze sie ucze i gardze ludzmi, którzy niszcza swoje zdrowie przez palenie, picie cpanie itd... i gleboko wierze w Boga co jest dla mnie najwazniejsze. Spotkalam kiedys chlopaka, ktory jest przystojny i nawet mily, ale... jest typowym dresiarzem. calymi dniami i wieczorami przesiaduje pod sklepami i pije piwo, pali no i zdarza ie ze cos wezmie. Poza tym jest nie wierzacy, co dla mnie jest najwiekszym problemem. Widywalismy sie czasem, mowil mi malutka, misiu, sloneczko moje itd. I powiedzial ze sie we mnie zakochal i chcialby byc ze mna. I przekonuje ze dla dziewczyny bylby w stanie sie zmienic. (ja uwazam ze jest to troche nie mozliwe). Aha, zapomnialam dodac ze kiblowal w szkole. Chlopak, ktory jest zaprzeczeniem moich regol, ktorych zawsze sie trzymalam, ktory robi rzeczy, ktorych ja nie akceptuje chyba zawrocil mi w glowie. Jak z nim przebywalam bylo cudownie, zapominalam o calym swiecie i mogla bym z nim siedziec i rozmawiac caly czas. A kiedy sie rozstajemy mysle sobie "LOL! Co ty wogole wyprawiasz! Przeciez nie mozesz byc z takim czlowiekiem!" no wlasnie... nie moge? co o tym myslicie?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomagaczkaLOL
A mi sie wydaje ze milosc nie wybiera. I skoro mowi ze jest w stanie sie zmienic... Moze warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondynka... Otulona szeptem
anita66666666666-------------------------> opowiedziałaś moją historię życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita66666666666
Faith Hope Glory i Malutka_w_szpileczkach90 -> bardzo smieszne... Blondynka... Otulona szeptem -> I co zrobilas...? Bo ja mam naprawde z tym problem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saturas
Faceci się nie zmieniają. Na początku będzie wszystko ładnie pięknie, będzie Cię czarował, obiecywał itp. a potem wróci to swoich starych nawyków i jeszcze czego Ci nie życzę,uderzy Cie jak coś będzie nie po jego myśli albo okradnie, a Ty grzeczna katoliczka nadstawisz mu drugi policzek i będziesz się zastanawiać gdzie Ty popełniłaś błąd... daj spokój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokkk
Doszłam do jednego z pierwszych zdań i odechciało mi się dalej czytać, bo zawiało hipokryzją.. Głęboko wierzysz w Boga i gardzisz ludźmi? Co to za Bóg?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondynka... Otulona szeptem
ja oczywiście zaangażowałam się w związek i ON też. Kocham go, ale nie jesteśmy razem. Bo zerwałam. Trwało to ponad rok czasu. Gdy byliśmy we dwoje było suuuper, ale te Jego towarzystwo MASAKRA:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapturek16
Zgadzam sie z saturas. Teraz moze sie zmieni, ale z czasem wroci do swoich nawykow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondynka... Otulona szeptem
Jak chcesz przezyc piękną miłośc jak z bajki , która przyniesie Ci więcej złego niż dobrego to zacznij związek... a może akurat WAM się uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita66666666666
nie tyle gardze, co nie lubie takich ludzi. Nienawidze alkoholu, a u niego jest to na porzadku dziennym. A co do wiary i gardzenia... To kazdy ma jakies grzechy w koncu nie? A Tu rokkk powinnas o tym wiedziec najlepiej;P Ale nie chce sie klocic. Poprostu prosze o rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita66666666666
Do saturas: nie wydaje mi sie ze bylby w stanie mnie np uderzyc. Jest raczej bardziej cichy i niesmialy. Tyle ze ma zle towarzystwo... I to go gubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naogladala sie
Hooligansow i zakochana w glownym bohaterze chce zlego chlopaka, najlepiej pseudokibica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondynka... Otulona szeptem
Nie pakuj się w ten związek... Miłośc jest ważna, ale lepiej nie zaczynaj tego związku. Ja mam depreche do dziś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita66666666666
Dzieki blondynka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita66666666666
Sory za bledyyy... Tak, regUł Sledziu:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co Ci 'poradzic' :D można by przyczepić się do każdego niemal zdania. Stąd te 'łahahaha' i 'brak mi słów' ze strony innych 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapturek16
a dla mnie jest wszystko jasne. Nie wiem czego Wy tu nie rozumiecie i czego sie czepiacie. Patrza logicznie to faktycznie masz probleem. Miedzy zasadami i wartosciami a uczuciem. O ile to jest jakies uczucie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita66666666666
Chodzi Ci o blad ortograficzny czy znaczenie tego slowa???!!! Bo jak o blad, to nie wierze ze sama ich nie robisz! Wiec moze daj sobie z tym spokuj... A jak o znaczenie, to kazdy ma jakies zasady. tak mi sie przynajmniej wydaje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to podstawy ortografii !! niby uczysz się doskonale a nie wiesz jak pisze się reguły?! ...a o LOL?! co to w ogolę jest?! ja pierdole "koffany" "słitasny" "supcio" no i "Lol" ...ręce opadają :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfdssssssssssssssssssssssssss
to u mnie jest na odwrot. moj facet to wierzacy, dobry katolik, ministrant(ma 23lata!), wspanialy czlowiek ktory nie klnie, pomaga ludziom, studiuje, jest pracowity, nie pije ani nie pali. a ja to zwykle gowno, dziwka, brzydka morda, lajdaczka, klne jak szewc, pije, od czasu do czasu zapale a czasem nawet sie nacpam, a nawet dam po mordzie. nie pasujemy do siebie ale sie kochamy i dobrze nam ze soba bo umiemy isc na kompromisy a ja bym go nie zamienila na zadnego innego, tak samo jak i on mnie. dajcie sobie szanse i pamietaj ze przeciwienstwa sie przyciagaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koooop
dziwne to wszystko... ale ja bym sie chyba bala zaangazowac w taki zwiazek. I Tobie raczej tez nie radze... Niektorzy mowia zeby kierowac sie uczuciem a nie rozumem, ale... hmm... nie wiem, trudno powiedziec. Ja bym Ci to odradzala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opierając się na własnym doświadczeniu uważam, że nie warto w to wchodzić. Już kilka dresiarzy próbowało mnie urobić na gadkę "dla Ciebie bym się zmienił". Nie przestanie pić, palić ani ćpać, bo nie zmieni sobie towarzystwa przecież. A o czym rozmawiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita66666666666
Malutka_w_szpileczkach90 jesli Ci to cos da, to mam dysortografie. ktory pisze przez u otwarte! A w szkole sredniej mam pasek. Cos jeszcze? I wydaje mi sie ze nie chodzi w tym poscie o ortografie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×