Może jestem jeszcze młoda i głupia ale wytłumaczcie mi...

jak wy kobiety mozecie dobrowolnie godzić na te wszystkie męczarnie związane z porodem i tym co dzieje sie przez kilkam miesiecy po porodzie.. :( dla mnie to jest strasznie. jestem wrazliwa na ból a w szczególności na krew. nacinanie krocza? obcinanie pępowiny? rodzenie lozyska? wypadanie macicy? o moj Boże...

tonie forum dla histerycznych 15 latek wiec spadaj:O

kulturalnie pytam, niewychowana stara babo!

a jakbys yntelygencjo za dyche miala troche wiedzy to bys wiedziała ze pępowina nie jest unerwiona:O

ja troche lat mam i wiem, ze to wszystko nie dla mnie

haha,no spoko,dla kazdej 15 latki osoba ktora ma 30 lat jest stara baba:D:D:D:D

:D Nie "może" ale faktycznie jesteś młoda i głupia!

mam 23 lata :) a tobie chyba mózg wpadł do macicy

U mnie tylko nacinanie krocza za szczypało - przy bólu porodowym to pikuś bo nacinają na skurczu. Odcięcie pępowiny nie boli przecież nawet tego nie czujesz, łożysko rodziłam po zastrzyku, wbili i do kilku miut kazali zakaszleć. Sama nie wierzyłam co do mnie mówią, zakaszlałam, lekarz pociągnął i łozycko urodzone - nic nie czułam. Wypadanie macicy - tez mi nic na ten temat nie wiadomo. Są gorsze rzeczy niż te które wymieniłaś ;)

w niemczech juz nie bo to nie jest wogole porzebne........ nie wiem po co oni to kobieta w polsce robia :O

jej tu chyba chodzi i sam fakt. dla to wszystko tez jest straszne. dziwie sie kobietom, ze dobrowolnie na to ida, ale kazdy ma swoje zycie i niech robi sobie co chce

no a co w tym takiego cudownego? naprawdę to macierzyństwo wam na mózgi siadło. grzecznie zapytałąm a wy na mnie naskakujecie. :O

córke, jestem bardzo szczęśliwa, a ten ból przy porodzie to pestka w porównaniu do dziecka jak mówi mamo, ty jakas ograniczona jesteś,

*mnie

Przyjdzie czas, że chęć posiadania dziecka będzie silniejsza niż ten strach przed rzeczami przez ciebie wymienionymi, zresztą nie takie one straszne

kiedys myslałam podobnie do ciebie ale przychodzi czas ze po prostu pragniesz sie rozmnozyc i już! a wizja porodu i związanych z nim okropności z bólem nacinaniem itp rozwiązałam takze zrobilam sobie cesarke. mam maleńką blizenkę w owłosieniu łonowym i to wszystko. no a przede wszystkimmam pięknego synka którego kocham najbardziej na świecie.!!

prawo mamusie, to sie nazywa kultura :O

w polsce nacinaja - mnie nacinali a w PL nie rodziłam tylko w UK, miałam poród próżnociągiem więc musieli, pewnie w Niemczech tez przy trudnych porodach nacinają bo inaczej sie nie da. Co w macierzyństwie jest cudownego? poród trwa jakiś czas ale sie kończy i efektem tego jest dziecko, jeśli ktoś pragnie dziecka to nie trzeba tłumaczyć co w tym jest cudownego :)

do autorkiiiii wypie**alaj tępa szmato a co to patologiczna mamuska sie odezwala? z kolezankami w bramie sobie tak pogadaj

milo ze sa jednak kulturalne osoby. ja na sama mysl o porodzie sie wzdrygam. to silniejsze ode mnie.

mialam na mysli co jest cudownego w rodzeniu a nie w samych dzieciach :P

jak widać jesteśmy w tym samym wieku, wątpie żebyś znalazła mężczyznę który nie będzie chciał mieć rodziny, a jak już to napewno z czasem zapragnie mieć potomka i wtedy kopnie cię w tyłek bo po co mu taki ktoś

kurwa, wasza zdolnosc do czytania miedzy wierszami mnie poraza :D dobrze ze twoj cie nie kopnąl :O

sa rozni ludzie na swiecie. wiadomo, ze wiekszosc chce miec dzieci. ja zawsze wiedzialam, ze nie chce i tez znalazlam sobie faceta z takim samym mysleniem i po problemie

Kazda z nas tak miała ale dla części kobiet przychodzi taki czas że pragnienie dziecka jest silniejsze od tego strachu, może to jeszcze nie Twój czas? a może nigdy nie zapragniesz mieć dziecka? przecież to nic złego, można spełniać się na milion innych sposobów, ja np nie rozumiem fascynacji sportami ekstremalnymi a i jest masa ludzi którzy żyją od przygody do przygody i dobrze im z tym :)

no to można zawsze adoptować, i poród masz z glowy

Jeśli kobieta pragnie dziecka gotowa jest znieść te niedogodności :) Pozatym natura jest tak mądra, że ciąża, poród, laktacja i połóg po prostu się dzieją w naszym organiźmie niejednokrotnie zaskakując młodą mamę niezwyłymi mechanizmami rządzącymi ciałem :) Trzeba zaufać naturze. I dojrzeć do dziecka. Wtedy pewne rzeczy przyjdą same. Pozatym nie każda kobieta musi mieć dzieci :) Na szczęście w dzisiejszych czasach to kwestia wyboru. Pozdrawiam. :)

Te 3 lata temu jak miałam tyle lat co Ty, to też mi nie w głowie były dzieci oj nie nie. Zarzekałam się na wszystkie świętości, że ŻADNYCH dzieci! Nigdy. Nie wyobrażałam się sobie z brzuchem i małym dzieckiem na rękach. A teraz? Mam dwumiesięczniaka, którego płacz reza mi psychę, a mimo to jak na niego patrzę, to wiem, że wreszcie w życiu wyszło mi coś naprawdę dobrze ;]

swietnie napisalas "jestem mloda i glupia" nie trzeba komentowac :)

No cóż, dzieci nie znajduje się w kapuście. Jak chcesz zostać matką w przyszłości to niestety nastaw się na trochę cierpienia, ale za to jaka nagroda. A swoją drogą nie wszystkie kobiety muszą rodzić dzieci.