Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość złamany między uczuciem

ona i zona, milosc czy rozum...

Polecane posty

Gość yabadabadoo
to,że powinna się zwrócić do koleżanki,a nie do Ciebie,bo Ty masz rodzinę!! sama się wycierpiała bidulka,wie co to znaczy być zdradzoną,a wpierdala się w Twoje życie. Gdybyś miał rozum to byś to uciął,ale naiwny jesteś,a ona Cię dupą urobi. Stracisz wszystko,zobaczysz. Skrzywdzisz żonę i dzieci. Tamtej współczujesz,dla swoich nie masz serca. Co za człowiek z Ciebie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tak od siebie
A to w tym dziwnego ze jak sie slucha mamusi i idzie do lozka wel oltarza ze starym bucem z odzysku ,to sie potem nie wpierdala w rodzine . Tyle. Ty jakis betonowy jestes autor :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merykala
A ja powiem tylko tyle, że dziwie się twojej żonie, że wyszła za ciebie wiedząc, jak bardzo kochałeś tamtą. Myślała, że ją zastapi tak sobie? Sorry, ale to naiwne myślenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja okłamywał jak bardzo kocha ją a nie tamtą to skąd mogła wiedzieć ze jest inaczej? miała się domyslic czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tak od siebie
merykala no wez idz stad - zona winna !? moze jeszcze zupe przesolila ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
towedslug was poiwnienien teraz z nai zerwac wszelkie kontakty? isc do zony przytulic ja i pokochac i wrocic do starej szopki pt. "dobry mąż". nie zapomnę o niej takłatwo, żony też nie opczuszczę tą sytuację trzeba jednak jakoś rozwiązać. wy nie znacie dobrze mojej sytuacji, nie znaice ani mojej zony ani tamtej kobiety, ławto wam podejmowac decyzje za mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monita85
Gdyby Cie naprawde kochała trwałaby przy tobie i nie wierz w bajki ze ja matka do tego przymusila... skro tak cie kochala to dlaczego sobie dopiero teraz przypomniala o tobie gdy zaczal ja maz zdradzac? poszukiwala wsparcia w swojej dawnej milosci.. gdyby maz jej nie zdradzal to bys ja zobaczyl (przepraszam za wyrazenie) jak swinia niebo. Byla zraniona to zwrocila sie do Ciebie.. Moze teraz jest fajnie wyobrazasz sobie ze kochasz... moze nawet tak jest... ale czy to na pewno sie uda jakbyscie np. zamieszkali razem, pozyli przez kilka lat razem? moze wtedy dostrzegniesz ze kochales wyobrazenie o niej i zatesknisz,,, no ale moze byc zalkiem odwrotnie. Masz kobiete ktora Cie kocha, bardzo cierpi, szanujesz ja, a moze tez zywisz glebsze uczucie? ktore dostrzeglbys dopiero opuszczajac ja, ukladajac sobie zycie z tamta, zwlaszcza gdyby sie nie powiodlo. Szkoda mi twojej zony... wybor trudny ale powinienes posiepszyc sie z decyzja, przemyslana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yabadabadoo
to po huj pisałeś o radę? miałeś nadzieję,że Ci tu wszyscy poradzą,żebyś do tamtej leciał? szkoda słów na Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolcia125
Osz, k****a ! Czytałam spokojnie , ale dalej się nie da. "ona wiele wycierpiała , jak bym mógł zabiłbym sk****ela" . Że też chłopie ciebie nikt nie dobije , bo widze ,że ty jesteś nie lepszy od tamtego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merykala
Ok to powiem jeszcze coś. Bardzo Ci współczuję, bo twoja sytuacja jest nie do pozazdroszczenia. Nie wiem co powinieneś zrobic, ale lepiej chyba sie rozwieść. ja zostawiłam męża sadystę dla człowieka, którego pokochałam i nie żałowałam ani przez sekundę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"isc do zony przytulic ja i pokochac i wrocic do starej szopki pt. "dobry mąż". nie zapomnę o niej takłatwo, żony też nie opczuszczę tą sytuację trzeba jednak jakoś rozwiązać" mam wrażenie, że dla Ciebie to "jakieś rozwiązanie" to zostawienie żony. Kurwa facet, weź się ogarnij. Jak chcesz rozwiązać tą sytuacje skoro o tej dupie nie zapomnisz a żony nie chcesz opuścić. Pierdalnij sobie w łeb. To bedzie najlepsze rozwiązanie. p.s. a miałam nie przeklinać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za dupek
No tym ostatnim wpisem to już przegiąłeś, a spadaj dupku przebrzydły. Idż się powieś. Ulżysz trzem osobom, a może nawet i więcej, jak doliczymy dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tak od siebie
Ten facet godzien jest porzadnego gonga w leb . Dobra powiem Ci , rzuc zone , zostaw dzieci idz bzykaj w pokoju. Pasuje rada? Szopko Ty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelika Emmm
Napisz do tamtej żeby dala ci spokój, nie odzywaj się już do niej w ogóle. A teraz wstań od komputera, idź otul dzieci kołderką, popatrz sobie na nie i pomyśl jakie masz skarby obok siebie jakich nie doceniasz. A potem idź do zony z gorącą herbatka, i pomyśl sobie ze od tej chwili zaczynasz wszystko od nowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merykala
Nie, no nie moge czytać! wszyscy tacy świetojebliwi! Wszyscy wzieli slub z milosci, kochaja wspolmalzona i nigdy nawet nie pomyslli o zdradzie! Autorze chyba lepiej zostaw zone, bo jeśli bedziesz ciagnal to dalej to ja po prostu znienawidzisz- bedzie Ci sie jawila (moze nawet podswiadomie) jako przeszkoda w drodze do szczescia. Nie jest przeciez glupia- wyczuje, ze jej nie kochasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powtarzam ostatni raz. żony nie opuszcze!!!!! za bardzo zalezy mi na rodzinie, a wy posądzacie mni ez e chce opuscic od razu wszytsko na jej skinienieręki. kocham ją, po prostu ją kocham , mam prawo na szczęśliwe ułożenei sobie życia, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tak od siebie
Matko z corka . Jaka z niej poszukujaca porady. No trafila na zajebistego terapeute. Z niej tez pacjentka jak z mysiej piczy worek na make... Poradz mi i buch mu na kolana ... Szkoda slow....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monita85
to ze gdyby byla szcesliwa w zwiazku, maz by jej nie zdradzal to bys jej nie zobaczyl, przypomniala sobie o tobie gdy poczula sie upokorzona i szukala wsparcia w byłym, a teraz wyszlo jak wyszlo. cieebie zostawila wyszla za tamtego, gdyby cie kochaala to by tego nie zrobila. A tu nagle po tylu latach wrócila sobie P>S Ja po roztsaniu ze swoim narzeczonym, z którym bylam 2 lata, tez sie zwrocilam do bylego, mimo ze mial poukladane swoje zycie i malego dzidziusia, szukalam wsparcia, pocieszenia, dowartosciowania, ktore on mi kiedys dawal. opamietalam sie w pore bo nie tedy droga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co zakładasz ten watek skoro i tak nie opuscisz żony? chciałeś rady to masz - zerwij kontakt z ta "miłościa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tak od siebie
To jakiej chcesz rady ? rozumiem ze mamy napisac " Tak tak kochany ,kochaj panne ale zony nie opuszczaj , szczyj jej w oczy i mow ze to wiosenny deszczyk pada" Chyba Cie gosciu pojebalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tak od siebie
Merykala czylo ten kto sie nie kurwi to swiety ? A to ci niespodziewanka na swieta noc . :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dzieci chyba kochasz? czy też nie? :o ... zastanów się czy ta babka jest warta straty dzieci i ich nieszczęścia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merykala
Właśnie chciałeś rady to masz-rozwiedź się, nie męcz żony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ale w tym jak piszesz że jej mąż (tej drugiej) taki zły, nigdy nie kochal i zdradzal ją i w ogóle..... to soryyy ale spójrz w lustro bo za jakiś czas twoja żona będzie tak o tobie mówić!!!! Masz zobowiązania na które sie obrowolnie zgodziłeś - nikt nie zmuszał! Więc się zastanów: laska wraca załamana zdradami męża dzwoni do swojej dawnej miłości żali się i szuka ukojenia w twoich ramionach? To co twoja żona tu zawiniła że laska ma życie do d****y ??? Jak można kogos zmusić do malzenstwa?? Bo mama kazala???? Daj spokój a tobie tez mama kazała???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tamta napisala mi sms, za ile będę...ma wazna sprawe, chc enaprawdę porozmawiać. żona teoretycznie spi, nie powiedziala dobranoc, nei pocalwala w czolo jak zwykle, nie prrzytulila, chyba cos zniszczylem, jest dziwnie, pusto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tak od siebie
Nie jemu ludzie w barze! Porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monita85
Ale skoro mowisz ze kochasz tamta i chcesz z nia byc a zarazem ze nie chcesz opuscisz zone to ranisz dzieci ja siebie i b, to nei jest wyjscie moze tamta. to nie jest wyjscie z sytuacji, Kochasz tamta idz do niej i rozegraj jak na prawdziwego mezczyzne przystalo, moze twoja zona po wielkich cierpieniach tez sobie ulozy jakos zycie,, pomysl tez o niej, Jezeli jednak chcesz zostac z zona zerwij kompetnie kontakt z tamta, ty pocierpisz moze i przez dlugi czas ale skoro wzieles slub z zona to musialo cos w tym byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×