Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moje przemyślenia...

Ślub KOŚCIELNY, a moje przemyślenia... A Wy, jak do tego podchodzicie ?

Polecane posty

Gość Moje przemyślenia....
""Do autorki jesteś hipokrytką sama sypałaś się z chłopakiem przed ślubem, skruchę niby walnęłaś (bo nikt w twojej głowie nie siedzi) i pognałaś w białej (symbol czystości i dziewictwa) sukni do ślubu""" --> No właśnie nie siedziałaś w mojej głowie. Nie "walnęłam skruchy" , nie wiesz jak to wygladało, a już się wypowiadasz z agresją. Żałowałam tego, m.in. przez wiele rekolekcji i spotkań i nauk z mężem zmieniliśmy styl życia, i tyle. Oboje tego żałowaliśmy. Ja nie mówię, że trzeba nie mieć własnych przemyśleń... ale ile razy spotykam Katolików, z których ust słyszę same negatywne rzeczy na temat Kościoła, dla których Pismo święte stanowi fajną dekorację półki. No to w takim razie nie widzę jaki jest sens tego, że należa do takiej plugawej ich zdaniem insytucji ? tylko tyle... Ja też nie jestem owieczką, ktora nie ma własnego zdania. Jak zauważyłaś, wcześniej nie byłam super religijna, choć chodziłam do Kościoła i byłam wierząca... ale to się zmieniło, podjęłam decyzję, że chcę żyć po Katolicku i nie wybierać sobie tylko tych wygodnych dla mnie zasad, ale żyć w zgodzie z Kościołem. To była moja decyzja, moja i męża. A to, że wcześniej zdarzyło nam się tak nie żyć, to uważamy za nasz błąd... nikt nie jest święty i tyle. Ale zmieniliśmy to i jesteśmy z tym szczęsliwi. To tyle w tej kwestii... Uważasz mnie przez to za hipokrytkę, no to trudno. Jak już sama pisałaś w mojej głowie nie siedzisz... Reszty wypowiedzi raczej nie czytałam, bo nie chcę się denerwować, gdyż jestem w ciąży obecnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moje przemyślenia....
"oceniasz kazdy z nas ocenia i podlega ocenie, a po co chcesz naklonic innych do przemyslen - moze im dobrze w swojej bezmyslnosci, he?" - A może po to, żeby w tym natłoku przygotowań się zastanowić, czym jest tak na prawdę sakrament małżeństwa ? i czy tego na prawdę potrzebujemy ? I nie, nie oceniam. Mam znajomych, którzy za świstek z nauk zapłacili kase, poradnia tak samo , wg nich Kościół to bzdura, a do ślubu Kościelnego chcą iść. Oni wiedzą, co na ten temat myslę. Ale mimo to, nie piętnuję ich. Szkoda, że tak podchodzą do tego, ale trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyyyymoher
i tak oto przez objawienie narodził się nowy moher, radio maryja będzie jednak trwać wiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dollki
w jakim natłoku? Zakładasz, że ludzie, którzy się nie "nawrócili" i żyję w zgodzie z własnym sumieniem to dlatego, że mają za dużo spraw na głowie? Zabawne.... Przyjmij autorko w końcu do wiadomości, że ludzie, czy to wierzący w Boga, kościół MYŚLĄ. I nazwyczajniej w świecie nie zgadzają się z niektórymi "mądrościami" księży. Nie akceptujemy faktu, że mieszają się w nasze intymne sprawy, mówią, jak mamy się kochać z własnym mężem. Spójrz na to kobieto z boku i pomyśl sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicioreke-k
a mnie rozbawiła Twoja motywacja do uprawiania seksu- bo wszyscy to robią- hahahahahaha! Zabawne:) Seks jest dopełnieniem miłości- nie jest niczym złym. A już na pewno nie w małżeństwie. Jeśłi obie strony czerpią z tego przyjemność, w ten sposób wyrażają swoją miłość dlaczego jakiś ksiądz, który nawet rodziny nie ma, ma się w to wtrącać? To budzi naturalny bunt u każdego, zdroworozsądkowego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×