facetów jest dla niektórych dziewczyn skazaniem na samotność

Matrix, a mnie bardziej ciekawiło co Ci się nie podobało w pozostałych

Dilanda jest księżniczką, więc to o nią trzeba zabiegać.

"nie bo się boję że mnie oleje albo obrazi" chyba chciałaś napisać "ale" sprostuj to. Ja powiem tak większość kobiet oczekuje od faceta zagadnienia. Bo przeciesz ten kto zagaduje naraża się na porażkę w postaci odrzucenia. I tu się kryje ukrytka "wygoda" kobiet. To niech on się naraża na plamę. Ja będe sędzią czy gość wygra czy nie. I dobra jak kobiety chcą żeby facet zagadał to ok niech czekają ale WKUR.... mnie jak kobiety mają oto pretensje że facet nie zagaduje. CZEKACIE NA GOTOWE!! to czekajcie ale nie miejcie pretensji że ktoś nie zagaduje bo nie znacie problemu nieśmiałości z tej strony a facet może byc nie śmiały

jakoś faceci na zachodzie mają zupelnie inne podejscie olewa się ich a oni i tak po chwili wracają i pytają : " czy teraz mogę z Tobą zatanczyć" w ogóle sie nie przejmują spławianiem

przystojni.Byłam z przystojniakami i są to kompletne pustaki , narcyzy zapatrzone w siebie.Na dłuższą metę są nudni!!!Na takich poleci pusta panna tylko i wytrzyma dłużej z nim ,bo będzie jej imponować ,że qmpele jej zazdroszczą.A co do brzydoty to jest względna ,rozejrzyjcie się na ulicy po ludziach 3o pare ,40.Czasem takie pary są razem że Romeo i Julia ze śmietnika przy nich to modele.Gdyby tylko chodziło o urodę to przyrost naturalny w Polsce byłby ujemny.

"nie bo się boję że mnie oleje albo obrazi" A mnie właśnie olewały i obrażały. I co? Mam kontynuować? Takiego wała.

Jelcyn Dilanda jest księżniczką, więc to o nią trzeba zabiegać. nie jestem księżniczką, tylko nie lubię się narzucać facetom i na nich włazic. Jeśli byłby zainteresowany to by podszedł pierwszy

W takim razie oferma skoro nazwałeś mnie kretynem powiedz co Ci nie pasuje w tej teorii "samców alfa" gdzie się to nie sprawdza. czekam na konkretne argumenty ,a nie wyzwiska ?..słucham

"jakoś faceci na zachodzie mają zupelnie inne podejscie olewa się ich a oni i tak po chwili wracają i pytają : " czy teraz mogę z Tobą zatanczyć" w ogóle sie nie przejmują spławianiem" Bo mają sześć takich jak Ty na wieczór co czekają na ich telefon. Tacy jak ja nie poszukają następnej tak jak nie mieli poprzedniej - kolejny raz będziemy musieli przyjąć do wiadomości, że jesteśmy nikim.

w polsce też masz takich co się nie przejmują. Ciekawe ilu ją podrywało? Pewnie sporo ale to byli nie tacy: bo za niscy, bo łysy kark, bo ......... zawsze tak jest na kafe. Laska narzeka na coś a jak się ją pociągnie za język to się dopiero okazuje :D Niech autorka tutaj przysięgnie, że jej w życiu ani jeden facet na żadnej imprezie nie zagadywał

"nie jestem księżniczką, tylko nie lubię się narzucać facetom i na nich włazic. Jeśli byłby zainteresowany to by podszedł pierwszy" Facet też człowiek... ma nieśmiałość, może być np na coś chory i przez to się boi odrzucenia może być wiele problemów. Kobieta człowiek to zrozumie. Kobieta księżniczka > nie

dilanda jakoś faceci na zachodzie mają zupelnie inne podejscie olewa się ich a oni i tak po chwili wracają i pytają : " czy teraz mogę z Tobą zatanczyć" w ogóle sie nie przejmują spławianiem" widać w Polsce mamy jeszcze swoja godność poza tym ZADNA! dziewczyna nie jest warta tego zeby się dla niej upokarzać i grać pieska jezeli nie ma od samego początku szacunku i rownowagi w relacji to potem może być już tylko gorzej

bo nie znacie problemu nieśmiałości z tej strony a facet może byc nie śmiały a skąd mam wiedzieć, ze nie podchodzi bo jest niesmiały? moze nie podchodzi bo mu sie nie podobam, albo ze jest zajety, albo na tyle zadufany w sobie, ze może mieć każdą, więc po co ma się starać

"nie lubię się narzucać facetom i na nich włazic. Jeśli byłby zainteresowany to by podszedł pierwszy" Jest zainteresowany ale jest nieśmiały! Bo miał zjebane dzieciństwo, bo pluli na niego w klasie, bo traktowali go jak śmiecia. A teraz panienka jeszcze ma żal, że... jest nieśmiały. Lać taką po mordzie tylko patrzeć czy żyje.

no dla mnie to norma jak facet nie podchodzi to mu się nie podobam,to co mam podejść i czy da mi nr tel? wyjdę na głupka wioskowego ,jakąś napaloną typiarę

"a skąd mam wiedzieć, ze nie podchodzi bo jest niesmiały? " Podejść i zagadać wtedy się przekonasz bo niby jak inaczej?. ( to nie jest zadanie dla księżniczek) A swoją drogą nie raz kobiety mówią, że facet ma być pierwszy bo takie są reguły w społczeństwie. Większość facetów się z tego śmieje. a to jest dowód na to że kobiety są głupie bo można jest łatwo zaprogramować.

to jak są głupie to po co ci kobieta? poszukaj mądrego partnera

Kobieta może podejść do faceta i powiedzieć: "cześć, jestem [tutaj imię]" i nie jest to narzucanie się. Tak niewiele słów może okazać się początkiem znajomości, czasem nawet tej głębszej. Ale nie, wolicie czekać aż to facet zrobi, bo przedstawienie się mężczyźnie z własnej inicjatywy nie jest was godne. Ech...

"to co mam podejść i czy da mi nr tel? " A koniecznie Ci (wam) do życia potrzebny ten nr tel. tak, że porozmawiać normalnie z człowiekiem nie możecie jak wygląda na skrępowanego waszą obecnością?

Darker "nie lubię się narzucać facetom i na nich włazic. Jeśli byłby zainteresowany to by podszedł pierwszy" Jest zainteresowany ale jest nieśmiały! Bo miał zj**ane dzieciństwo, bo pluli na niego w klasie, bo traktowali go jak śmiecia. A teraz panienka jeszcze ma żal, że... jest nieśmiały. Lać taką po mordzie tylko patrzeć czy żyje. tjaaa bo ta panienka to chyba wróżką jest że ma znać historię jego dzieciństwa;

oj czepiasz się darker ,jak go nie znam i nie wiem czym się interesuje to o co mam spytać? potraktuje telefon jako niezobowiązujący wstęp do rozmowy ,przenośnia to była

anty-cawel skoro wg Ciebie nie podchodzenie jest atrybutem księżniczki, to w yna tej samej zasadzie jesteście książętami

"tjaaa bo ta panienka to chyba wróżką jest że ma znać historię jego dzieciństwa;" To niech panienka podejdzie i zagada i pozna faceta. Jak się facet da poznać to wtedy może będzie bliższa znajomość i się panienka coś o nim więcej dowie. A jak się facet nie da poznać to trudno. Świat się nie zawali.

A jak się facet nie da poznać to trudno. Świat się nie zawali. to samo moglabym wam powiedzieć : jak się panienka nie da poznać to trudno, świat się nie zawali; szukajcie dalej i się nie zrażajcie

dilanda..a skąd facet ma wiedziec ze jest w twoim typie, ze np masz juz kogos?? nie wie więc po co ma podchodzic przeciez nie jest wróżem maciejem

"tjaaa bo ta panienka to chyba wróżką jest że ma znać historię jego dzieciństwa" Ale śmierdzące dupsko możesz ruszyć i powiedzieć cześć człowiekowi. Korony nie nosisz więc Ci nie z pustego łba nie spadnie. Lubisz bajerantów co Ci kit będą wciskać aż błagasz aby zostali dłużej a na zwykłego faceta nawet nie spojrzysz bo on powinien to to, to tamto, sramto.

BSA dilanda-Ale czemu facet ma być inny niż ty?Jesteśmy tacy sami,więc czemu uważasz że facet może się skompromitować a ty już nie? ja zawsze gardziłam babami o których pisał offerma, ze włażą na facetów, specjalnie ich zaczepiają, a pote udaja że nie wiedza o co chodzi, że to niby oni od nich czegoś chcą. Nigdy mi się takie zachowanie nie podobało. Nie będę siefacetom narzucać. Natomiast lubię kiedy faceci ię mnie narzucają. Na pewno ich nie zmieszam z błotem i nie obrażę

Lubisz bajerantów co Ci kit będą wciskać aż błagasz aby zostali dłużej a na zwykłego faceta nawet nie spojrzysz bo on powinien to to, to tamto, sramto. skąd wiesz ze tamten był bajerantem? nawet nie wiesz o czym gadaliśmy ty też korony nie nosisz więc też mógłbyś ruszyć dupsko, a nie czekać aż pnna podleci

"Na pewno ich nie zmieszam z błotem i nie obrażę" Chyba, że jakiś frajer.

bsa jak laska patrzy na ciebie często i się uśmiecha w 80% możesz załozyć,że chce nawiązać kontakt ,a resztę to już musisz się dowiedzieć podczas rozmowy