zlobek a utrata pracy

Kochane mamy mam do was pytanie może się orientujecie w temacie(zanim zadzwonię do żłobka), czy pójście na "kuroniówkę" spowoduje skreślenie dziecka ze żlobka, właśnie straciłam pracę jestem na etapie poszukiwania

to się nie przyznawaj, w końcu nikt cię co miesiąc nie pyta, czy jeszcze pracujesz.....a w sumie ich najbardziej interesuje, zebyś zapłaciła za żlobek, poza tym może lada dzień coś znajdziesz.

to dadzą Ci miesiąc na znalezienie nowej pracy i przyniesienie zaświadczenia. fghbjhbvgtf -- mylisz się, oni sprawdzają do kiedy masz ważne zaświadczenie. Ja miałam umowę do końca grudnia i takie też zaświadczenie, dostałam nową umowe, o zaświadczeniu zapomniałam, w połowie stycznia mnie ścigali o zaświadczenie - strasząc że jak w ciągu 2 dni nie przyniose to skreśłą dziecko z listy, zaniosłam zaświadczenie i jest ok. Porządek w papierach muszą mieć

a na poprzednim zaświadczeniu masz do kiedy zatrudnienie??

ja pracowałam na czarno, ale szef zgodził mi się podbić zaświadczenie- dziecko 3 lata chodziło do żłobka i nikt się nie przyczepił ani do mnie ani do szefa.... ja bym się nie przyznawała na miejscu autorki!

miałam do niedawna 2 dzieci w żłobku, nikt się nie pytał czy nadal pracujemy....lepiej nie mów, szukaj pracy, jak powiesz to mogą skreślić dziecko a jak juz znajdziesz to nie wiadomo czy z powrotem przyjmą, raczej wątpliwe...

jak to dziecko moga ze zlobka wyrzucic pomimo ze juz np uczeszcza do niego?

autorko jestes normalna? po co masz dzwonic do zlobka i sie sama pucowac??? bez sensu, siedz cicho bo szkoda dziecka jakby je "wyrzucili" ze zlobka

dziękuję za info, nic nie będę mówić:) nie chodziło mi o dzwonienie ja jako ja, tylko jako osoba zainteresowana żłobkiem od września