Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...

Witam wszystkich :) !!!!! Evo - miałaś wenę wczoraj wieczór...:) Bardzo rozsądne przemyslenia - podpisuję się pod tym. Ja też bardziej stawiam na to co jest w środku w człowieku, a tego nie da się odmierzyć, ocenić przez częstotliwość bywania w teatrze(mocno upraszczając oczywiście). Jednych na to najzwyczajniej nie stać, inni nie mają może możliwości po prostu żeby bywać i zaliczać wszelkie kulturalne wydarzenia. To żaden wyznacznik naszej kultury i wrażliwości.A ilu robi to wyłącznie na pokaz, bo wypada, bo co o nas inni pomyślą i cóż z tego jak w środku...zgliszcza...? Niestety koniec miesiąca - chcąc nie chcąc muszę popracować więc mam nadzieję że jeszcze was nie ma...;):):):) Miłego dnia wszystkim życzę i do usłyszenia !!!!!

evo, wybacz ale ton twojej wypowiedzi z wczoraj jest zupełnie inny, niż jak pisałaś wcześniej coś do mnie i jak się różniłyśmy poglądami i jakoś nie mam ochoty z czymś takim polemizować, bo to nie jest neutralny ton...

A jednak jesteś Ty Ech :) Pozdrowionka więc i nie doszukuj się uszczypliwości ze srtony Evy - ja np. nie odczytałam tego w ten sposób że jest to pisane jakoś pod ciebie...:) Pozdrowionka !!! Uciekam do pracy !!!

Hej werbenka! Nie ważne... Miłego dnia Ci życzę :)

Witam wszystkich, ech skoro tak uważasz to ja cie nie przekonam, że jest inaczej Wer miłej pracy :) i miłego dnia http://www.youtube.com/watch?v=dEt1H9hkHvE

evo, różnica między nami jest taka, że ja jeśli nawet napisałam coś co odebrałaś jak atak, to to było w ferworze wymiany poglądów, post za post i słowa mogły nie najtrafniej oddawać myśli, no i przeprosiłam Cię, bo chociaż nie uważam tego za atak, to wiem że nie znam Cię dobrze i Ty mogłaś to odebrać jako atak, każdy jest inny....a Ty rozważnie i celowo napisałaś, to co napisałaś i odczułam to jako pokazanie kto tu jest mądrzejszy, bo śmiałam coś Ci na przeciw powiedzieć w kółku wzajemnej adoracji i jakoś nie widzę żebyś pomyślała, że może teraz Ty powinnaś przeprosić, i to słowo "ha" na końcu jakiejś wypowiedzi, bez komentarza....Ty nie polemizujesz ze mną, Ty krytykując bez zadania dodatkowych pytań, interpretujesz po swojemu... Dziękuje i żegnam...topik nie dla mnie...

ech najłatwiej zabrać zabawki z piaskownicy i uciec Nie będę z Tobą dyskutować na temat mojej wypowiedzi, ponieważ ty wierzysz w to co chcesz wierzyć, Ha na koncu mojej wypowiedzi, najczęściej nic nie oznacza, często kończę lub zaczynam jakieś wypowiedzi takim Ha! Poza tym jesteś tu pierwsza, na topiku, który jest właśnie dla Ciebie, nie obrażaj sie tak, nie dla mnie tu jesteś, jest Wer, Roy, Fan, myślę, ze powinnaś zostać, myślę, że powinnaś przeanalizować to wszystko i zostać inni z pewnością by tego chcieli. Ja mogę odejść, jeśli ty zostaniesz.

Chce odejść, bo nie widzę cienia refleksji w Tobie, że wczoraj napisałam, że odebrałam ten twój posta jako przepychankę ze mną...Nie odpowiada mi klimat przepychanek i pokazywania kto tu ma rację...

Nie wiesz co chcą inni...i wiesz co myślę napisałam na początku, że ludzie albo nie potrafią mówić wprost i jest właśnie kącik fałszywej wzajemnej adoracji, albo walną coś mocno wprost z dużą dozą złośliwości...i świetnie to się na topiku sprawdziło ( w twoim wydaniu)...wnioski sobie sama wyciągnij...

Po co się tak obrażać, czy ja Cie obraziłam w którymś miejscu? Czy ja użyłam krytyki wobec Ciebie ech? Jeśli tak uważasz to przepraszam , nie miałam zamiaru Proszę Cię ech nie zostawiaj tego topiku, tu jest na prawde bardzo fajnie i uważam, że nie masz powodu unosić sie honorem.

evo, ton Twojej wypowiedzi był nacechowany negatywnie i to zdecydowanie...rozwinęłaś moją lakoniczną wypowiedź w sposób, jak Ty byś to napisała "wymądrzając się"

Chyba Ty czujesz się na tym topiku lepiej, więc może to Ty powinnaś zostać, a nie ja...

Kto się czubi ten się lubi. Zostań.

No może :D

Dobra evo, powiem Ci że niefajnie się poczułam czytając Twoją wypowiedź, może lekko przesadzam, ale trudno mi się pozbyć myślenia, że przesadziłaś mimo wszystko...

Ja uwielbiam dyskutować, wymieniać poglądu, nie zgadzać się z kimś, czym...ale tylko wtedy kiedy czuję, że to jest przyjazna wymiana poglądów, że nie chodzi o jakieś gierki...

Sorki sorki sorki To znaczy, że zostaniesz?

Zostanę na razie ;)

Co tam? ;)

I szczerze chciałam napisać Ci jedno, już nie przesadzaj, że nic nie robisz poza domem, dzieckiem, nawet pójście na basen, a szczególnie z dzieckiem, to dla mnie jest coś zdecydowanie na plus, że Ci się chce :)...w dużej mierze o takie rzeczy mi chodzi, przecież wiem, że nie każdy lubi i chce działaś kulturalnie, ma do tego prawo...

Opowiadaj jak mały na basenie? :)

no właśnie jakoś nie bardzo, ma takie koło dmuchane, chyba za bardzo nie rozumiał, że był na basenie, w wodzie :) gryzł swoje koło i tyle :) jeszcze jest malutki, ale będziemy chodzić, bo jednak to są wrażenia dobre :)

a jak twoja niedziela?

No spoko, dopiero ma 8 miesięcy :). Ale nie płakał?

Niedziela spokojnie tylko we dwoje, więc ulubiona :)

nie, nie płakał ale jakiś najszczęśliwszy też nie był :) A oglądałaś może rozdanie Oskarów? podobno nie bardzo.

Bo nie wiedział pewnie co się dzieje, ale raczej szybko powinien polubić wodę ;). Nie nie oglądam Oskarów...wiesz ja mało oglądam, ale TV bym nie pozbyła, bo bywa przydatny :D

No ja nie mam, ale fakt bywa przydatny, zwłaszcza jak są mistrzostwa w piłce nożnej (dla męża). Ale fajnie też mieć kablówke, wszystkie programy discovery są świetne, zwłaszcza discovery science.

Coś dziś roy ciachem nie częstuje :)

Oj discovery to faktycznie...choć wolę national geographic wilde ;), czy jakoś tak ;), ja uwielbiam dzikie zwierzęta :D. Mój gra w takiej lidze amatorskiej, ale w TV średnio lubi oglądać, ja tak samo, wolimy już siatkówkę i ręczną, no i jak jest olimpiada, to lubię wszystko oglądać :D Ostatnio sporo tvp kultura oglądam...