messol 0 Napisano Styczeń 4, 2012 Moja tarzała się po podłodze, przyjmowała dziwne pozycje mrucząc przy tym głośno, do tego miauczała rozpaczliwie, co brzmiało trochę jak płacz dziecka. Wszystko najczęściej w nocy. Jak ją głaskałam, to trochę się uspakajała. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość AnnOrl a dlaczego Napisano Styczeń 4, 2012 Uuu to słyszałam nieraz jak wyja w nocy. Faktycznie jak płacz dziecka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
śliczniotka 0 Napisano Styczeń 4, 2012 Żurek z ziemniakami mam suczkę, nieraz skomli, też hormony Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Styczeń 6, 2012 tabletki pomogły, kocica znormalniała, jutro operacja :( a na obiad dzisiaj i jutro ryba, chyba upiekę z warzywami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Styczeń 7, 2012 ryba wyszła prawie cała, dzisiaj musze coś dorobić, bo nie wystarczy koteczka zawieziona, do odbioru ok. 14.00 denerwuję się trochę, chociaż nie mam czym muszę sobie znaleźć jakieś absorbujące zajęcie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
śliczniotka 0 Napisano Styczeń 7, 2012 Pomidorowa i mielone Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Styczeń 8, 2012 ponieważ siedzę na urlopie, wyjątkowo na dziś i jutro dwa dania - zupa fasolowa i talarki mielone Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a jak robisz fasolową Napisano Styczeń 8, 2012 ? i co to są te talarki mielone? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Styczeń 8, 2012 fasolowa: baza jak do każdej zupy- wywar mięsno-warzywny, z tym, że dodaję coś wędzonego, np. poczek podsmazony albo kiełbasę wędzoną-wiejską w oddzielnym garnku gotuję namoczoną przez noc fasolę w posolonej wodzie jak wywar jest gotowy, wyciągam wszystko, dodaję fasolę razem z wodą, w której sie gotowała, dużo majeranku plus pokrojone w drobną kostkę ziemniaki gotuję 15 minut, dodaję startą na dużych oczkach marchewkę dla kolorku i trochę zmiksowanych warzyw z wywaru (np. 1 pietruszkę i 1 marchew) dla gęstości koniec a te talarki z mielonego to coś a'la kotlety mielone, tyle, że do mielonego mięsa (dzisiaj była szynka akurat) daję tylko 1 jajko, 1 startą cebulę, sól i pieprz i takie miękkie plajdki okrągle plajdki ida na patelnie dorobiłam jeszcze do nich sos pieczarkowy oczywiście musiala mi się klawiatura w trakcie pisania rozładowac i zero naladowanych akumulatorków ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość super dzieki za ten przepis Napisano Styczeń 8, 2012 na zupke fasolową, jutro namocze jaśka i pojutrze bedzie pyszna zupka.mniam już mam na nią ochote:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak od siebie polecę zupę Napisano Styczeń 8, 2012 fasolową ale z czerwonej fasoli :) Najlepiej na jakiejś kości wędzonej a reszta jak pisała Ewa ;) Mozna dodac lyzke smietany i pycha zupa. Fasolowej z jasia nigdy nie robilam, jedynie fasolke po bretonsku ale moze kiedys sprobuje, chociaz to co piszesz to taka fasolka wlasnie ale bez koncentratu ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bąki ach te baki Napisano Styczeń 9, 2012 Nie chciałabym być w nocy w tym samym pomieszczeniu co wy po zjedzeniu tej fasolówki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Styczeń 9, 2012 jasne, bo w ogóle to nie należy jeść strączkowych, bo bąki będą... gratuluję podejścia do zdrowego żywienia i w ogóle własnego i rodziny zdrowia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Styczeń 9, 2012 jak tak mnie dokładnie śledzisz i w dodatku wróżką jesteś, to też powinnaś wiedzieć, że nie mam dzieci :) a co mam w swoim profilu, to wiem i każdy zainteresowany też sobie znajdzie, no ale dzięki za przypomnienie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja czasem podaję tak: Napisano Styczeń 9, 2012 Nie chodzi o przypomnienie,chodzi o twoje uzależnienie:p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Styczeń 9, 2012 bardzo miło z twojej strony, że martwisz się o moje uzależnienie naprawdę, nie spodziewałam się... :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jolkaza 0 Napisano Styczeń 9, 2012 Ewa-->>>> nie przejmuj się, na każdym temacie ktoś się znajdzie........ A tak w ogóle, to co masz dziś na obiad? :):):):):):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Styczeń 9, 2012 no i znowu jestem, siostrze też obiad smakował a napisałam wyżej, talarki z mielonego i fasolówkę :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jolkaza 0 Napisano Styczeń 10, 2012 dzięki , poczytałam. Ja każdą fasolową zupę zjem, bo uwielbiam. Ja gotuję na pikantno, a moja teściowa na kwaśno słodko - tez dobra. Pozdrawiam wszystkich fasolojadów :):):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Styczeń 10, 2012 a dzisiaj jak w porządnej polskiej rodzinie :) schaboszczaki w panierce :) nie wiem, co na surówkę, jakoś nie mam weny i nic mi do głowy nie przychodzi, będa pewnie ogórasy kiszone albo konserwowe na DOMO fajny program o zielonych dachach w NY, jakby kto pytał ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rośliny strączkowe Napisano Styczeń 10, 2012 chronia przed rakiem Ewa jak pracujesz to jak gotujesz obiad? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Styczeń 10, 2012 na urlopie jestem, cały tydzień, od poniedziałku do piątku :) dla śledczych - można zapisać w dzienniczku :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wiem ale jak w pracy Napisano Styczeń 10, 2012 to gotujesz? te obiad sa smaczne chetnie bym taki zjadł :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mi mała z domu Napisano Styczeń 10, 2012 zgaduję, że Ewie chodziło po prostu o kształt - talarki to takie cienkie, płaskie, okrągłe, a typowe mielone są jednak bardziej 'kulkowate'... przynajmniej ja się domyśliłam o co chodzi, i afery z tego nie robię;) a u mnie c.d. obżarstwa u mamy i teściowej, plus na mieście, i c.d. błogiego nie-gotowania;) (chociaż gotować lubię) z tych potraw co pamiętam to ostatnio: barszcz czerwony kiszony z uszkami (a la wigilijny), pierogi domowe, bitki z cebulką, buraczkami, ogórkiem i surowką, gulasz cielęcy z kaszą gryczaną, schaboszczaki, krupnik, no i ciasta, ciasta, ciasta;) oj przytyję na tym urlopie:D a jutro mój ukochany talerz gruzinski w chaczapuri Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Styczeń 10, 2012 dokładnie, chodziło mi o kształt w sumie ale środek też trochę inny, bo do mielonych daję bułke tartą i/lub płatki zbożowe i/lub amarantus i/lub rózne inne rzeczy a tu było tylko to, co napisałam, czyli niezupełnie mielone ale mniejsza o to, jak ktoś chce się przyczepić, to powód zawsze znajdzie, tylko nie wiem, po co? schabowe wyszły mięciutkie, a na surówkę w końcu była pekinka z kukurydzą, którą M. kupił po drodze z pracy :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
śliczniotka 0 Napisano Styczeń 11, 2012 Spaghetii Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Styczeń 11, 2012 ja drugi dzień schabowe a dziś wyciągnę z zamrażarki gulasz i na jutro będzie z garam masala, jakoś mnie na indyjskie smaki naszło no i z ryżem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
campari34 0 Napisano Styczeń 11, 2012 Ewa, 33 ja drugi dzień schabowe a dziś wyciągnę z zamrażarki gulasz i na jutro będzie z garam masala, mam pytanie [nie odbierz tego jako złośliwość ] piszesz że dziś schabowe na jutro gulasz czy nie uważasz że za dużo mięsa jadasz? tak pytam bo ja też bardzo lubię mięso ale to mnie martwi właśnie że za dużo go jemy pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Styczeń 11, 2012 w sumie, jak nie jemy zupy (2 razy w tygodniu) albo ryby (chociaż ryba to dla mnei też mięso, ale powiedzmy - też 2 x w tygodniu) to jemy mięso zazwyczaj, czyli wychodzi mniej więcej 3-4 razy w tygodniu nie wiem, czy to dużo, chyba tak średnio moze powinnam robić mięso raz w tygodniu (na dwa dni)? ale wtedy trzebaby coś kombinowac robionego dłużej, a na to nie mam za bardzo czasu (typu pierogi, placki jakieś itp.) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bo żeby gotowć dania Napisano Styczeń 11, 2012 nie tylko mięsne trzeba UMIEĆ i CHCIEĆ gotować - a ta leniwa uzależniona od netu kocia niańka tego nie potrafi:o - karkówa z promocji smażona,karkówa z przeceny gulasz,schabowy z wyprzedaży na smalcu:o:p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach