Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NieZdystansowanA

Nie potrafie z Nim skonczyc... I czekam.

Polecane posty

Gość NieZdystansowanA

Mam 22 l on 30. On ma 7l coreczke i byla kobiete... Ja mam za soba mnostwo gowniarskich zauroczen i krotkich zwiazkow... Znamy sie od maja. Spodobal mi sie od razu... dosiedli sie z kolega... Gdy dowiedzialam sie o jego przeszlosci przestalam "brac go pod uwage". Wyjechalam na kilka miesiecy. Wrocilam w pazdzierniku i zaczelismy sie spotykac. Inaczej. Niby jak przyjaciele ale pojawialy sie drobne czulosci. Ostatnio spedzilam u niego 2 upojne noce... problem w tym ze on jest w Polsce tylko w weekendy i sob i nd ma zarezerwowane dla corki a ja jestem u niego w piatki. To taki luzny zwiazek nie-zwiazek. Nie bylo seksu, byly pieszczoty i pocalunki. On ma strasznie chwiejny charakter- zreszta ja tak samo. Pomimo iz widzimy sie co piatek nie piszemy ze soba nie dzwonimy do siebie a jak juz sie spotkamy to jest mega a za chwile klotnia i po upojnej nocy wracam smutna do siebie i czekam.... czekam caly tydzien. Jestem zauroczona i wykonczona. Nie wiem co o tym myslec?! On mowi ze w jego sercu jest matka jego dziecka i jego dziecko... i JA. Co robic? Piszcie bo jestem desperatka tego wieczoru. Nie moge spac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna naiwna
daj spokoj, on ma cie gdzies, jestes dla niego workiem na sperme, nic wiecej. pouzywa cie i zostawi, zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZdystansowanA
I choc to boli to chyba powinnam przyznac Ci racje. bajek nie ma :( czekam jak glupia! Czy jest jakis pozytyw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna naiwna
wyciagnij wnioski z tej 'znajomosci' i nie popelniaj wiecej tego typu bledow. Nie wierz w kazde slowo, ktore wypowiada facet - patrz na jego czyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZdystansowanA
No i tu pojawia sie problem, bo patrzac na czyny ... hm... w piatki dzwoni do mnie jak tylko jest juz w miescie i namawia przyjade po ciebie zbieraj sie prosze, choc sa to pozne godziny, nie kochamy sie ze soba ale jak pisalam dochodzi do pieszczot wiec mozliwe ze jestem "workiem" :/. kolezanka po wysluchaniu powiedziala mi ze on sie boi nowego zwiazku, ze faceci potrzebuja czasu. ale ja czasem czuje ze marnuje swoj czas... czekaniem na pieprzonee piatki. zbieraniem sie a nie raz okazalo sie ze nici z piatku ;/ daj mi motywacje! Prosze Cie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna naiwna
nie sluchaj bzdur ze strony kolezanki - jak facet kocha, to nie kalkuluje, nie kaze na siebie czekac. to przykre, ale jestes dla niego tylko "zapchajdziura". jestes mloda, masz szanse na prawdziwy zwiazek z WOLNYM facetem, a nie z kims kto zawsze bedzie mial sentyment do swojej zony i milosc w sercu do dziecka. gdybys sie zdecydowala na zwiazek z tym "zonatym" nigdy nie bedziesz na pierwszym miejscu. bedziesz sie meczyc, cierpiec. po co ci to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno jestes workiem
do zabawy, jedyny kontakt jaki macie to w piatek na czulosci:o chce Cie tylko przeleciec, milo zaliczyc mlodsza dupe-szanuj sie dziewczyno i poszukaj lepszego, tego kwiatu pol swiatu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZdystansowanA
dodam ze on jest zwyczajnym gosciem. a ja widze w nim cos innego. to nie jest normalne. moze podnieca mnie takie "gonienie kroliczka", a moze jestem masochistka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna naiwna
widzisz w nim kogos wyjatkowego, bo jestes zauroczona. rada: zerwij z nim kontakt, bo bedziesz jeszcze bardziej cierpiec. on nie jest dla ciebie. posluchaj sie starszej kolezanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pistacjaaa.,.
mogę Ci powiedzieć jedno, daj sobie z nim spokój, na początku jest ciężko,ale będzie lepiej. Mnie samej też w głowie namącił facet z dzieckiem, i żoną, której nie kocha, i niby miał się rozwieść, tylko już się rozwodzi parę lat. Piękne słówka, czyny, czułam się z nim zajebiście, ale w końcu moja godność i oczekiwania wzięła górę i co? jemu już się nie chciało. a teraz to już nie robi na mnie najmniejszego wrażenia, nie spotykam go i unikam jak ognia, zmarnowałam tylko czas , do tego, straciłam z nim dziewictwo, co uważam za porażkę ( po kilkudziesięciu namowach na sex ugięłam się,bo się zakochałam). szkoda życia i zdrowia. wierz mi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZdystansowanA
...tyle razy mowilam mkolezanka i ne raz pisalam tutaj na forum tego kwiatu jest pol swiatu, zeby kogos wreszcie kopnac i zaczac zyc. a teraz sama sie czuje jakby nic i nikt poza nim nie istnial. a on faktycznie 0 deklaracji. ale jak sie odciac jak on jak nie w ten piatek to nastepny lub nastepny zadzwoni- a znajac mnie... jak znalezc sily zeby urwac to w pi***iec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość friend f
jestes mloda i poryta, ale to nie znaczy ze masz cwiczyc jakies schizy.Idz do psychologa,bo inaczej bedziesz czekac na niego nawet jak on skonczy albo jak ty skonczysz.Twoj typ kobiety tak ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgdfgfgrr
w pierwszej kolejnosci wez sie za leczenie BPD, pozniej bierz sie za zwiazki. taka moja rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZdystansowanA
zawsze gdy sie zbieram ciemna noca na spotkanie z nim to szykuje do lustra mowe: ze szukam zwiazku, partnera ze cos tam.... i nigdy nie ma takiejn rozmowy. Zawsze krotkie rozmowki i final i do domu i znow czekanie i tak w kolko od pazdziernika... cy warto gonic tego kroliczka? dziewczyny, wszystkie twierdzicie ze nie warto. jednak ja sie obawiam ze ... ze... ze nie bedzie nikogo, ze nie bedzie nawet tych piatkow, czekania, napiecia, na cokolwiek kogokolwiek a on nawet nie pisze, nie dzwoni cisza w eterze. a pozniej piatek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZdystansowanA
poryta... hm... dlaczego to nie moze byc tak ze to on przejmie inicjatywe... i zajmie sie mna, zdeklaruje sie na cokolwiek. dlaczego nie powie wprost o co mu k***a chodzi?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZdystansowanA
nie chce tarota, on nnie da mi tego uczucia ktorego tak bardzo pragne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZdystansowanA
Moze od rana ktos poradzi mi cos nowego, prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ars vivendi
skoro jestes niezdystansowana to zadna opinia ci nie pomoze,bo masz je w d... Masz trefny mózg i jestes uzalezniona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZdystansowana
... czyli twierdzisz ze jestem przegrana w tym wszystkim? I nic tylko czekac na piatek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZdystansowana
mam ochote wylaczyc telefon juz w czwartek wieczorem, albo oddac go komus na przechowanie do niedzielnego poranka. wiem ze bedzie mnie kusic, i jak on sie nie odezwie to ja nie wytrzymam.... co robic?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no chyba już
Ci wiele osób napisało co robić, nie umiesz czytać i dalej pytasz o to samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boisz sie ze jak zerwiesz z nim ten uklad (zreszta dla niego tylko dogodny) to nie bedzie tych piatkow itp. Co to za ulkad, tylko seks w piatek, zero kontaktu w inne dni. Facet ma ci gleboko gdzies, sluzysz mu tylko do jednego. Pomysl, ze mozesz zyskac faceta z ktorym bedziesz spedzala nie tylko piatki, ale caly tydzien i nie bedziesz musiala sie ukrywac jak zlodziej pod oslona nocy... Nie marnuj na niego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZdystansowana
uwaga, oto postanowilam jutro sprobowac nie odbierac lub w piatek... a jak odbiore to co powiedziec ? to ostatnia rada o jaka Was prosze, co mu powiedziec jak bedzie dzwonil... ze...?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZdystansowana
nie o taka rade mi chodzilo, chcialam sie poradzic po prostu. jak to skonczyc, co powiedziec? zeby tylko nie wyjsc na zakochana, na idiotke na naiwna? choc z tego co poczytalam dzis tutaj to chyba juz wyszlam na naiwna idiotke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZdystansowana
co powiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZdystansowanA
co? pomoz mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dołączę się
powiedz mu,że taka relacja Ci nie pasuje. tyle. musisz byc twarda. masz cały dzisiejszy wieczór i jutro zeby uwierzyć ze nie warto :) no bo Co Ci po nim? zero deklaracji zero rozmow, telefonow, smsow, dziecko plus byla kobieta/ byla nie byla pieron wie bez sensu... na co ci to? szarpanina nerwów gwarantowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZdystansowana
dziekuje Ci. To jest najlepsza odpowiedz na jaka moglam liczyc. Co mi po nim? hm i wbic sobie ndo glowy i utwierdzic sie w mocnym przekonaniu ze taka re;lacja mi nie pasuje|!!! nie pasuje i juz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes bez plomBy
Nie pasuje Ci ten uklad, nie czujesz sie w tym dobrze. Jednak chcesz zebyscie zostali przyjaciolmi - tak sie mowi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×