Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NieZdystansowanA

Nie potrafie z Nim skonczyc... I czekam.

Polecane posty

Gość niezły doradca
nie wierze ze niezdystansowana wprowadziła plan w zycie.Ona jest już upośledzona na tego faceta a wielu dobrych rad nie słuchała tylko wytłumaczenie po co ci on do niej podobno trafiło.Jak czytam wiekszosc tych kobiet to mnie odrzuca od bab całkiem.Takie głupie są, ze masakra...Dobrze, że mam swoje życie,całkiem fajne znajomości i biore kafe jako przestroge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jujujulka
a ja tam patrzac na te opisy to trzymam kciuki za dziewczyny bo to trudne jest sama tak mialam i wiem ze jak sie dobrze skupi to zerwie kontakt a on bedzie pozniej myslal co je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winturka
potrafisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyzby chodzilo
Autorka ma jakies problemy emocjonalne i wmawia sobie, ze nie potrafi. A jak sie postara, to kopnie tego manipulanta w tylek i za jakis czas moze byc szczesliwa z zwiazku z wolnym facetem, a nie typem ktory ma problemy i liczne zobowiazania wobec swojej zony i dziecka. Takie znajomosci czesto sie koncza cierpieniem dla mlodej dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona nie ma problemów
emocjonalnych, tylko młodziutka jest, a takie kobietki zakochują się od kilku pocałunków. Wiem co mówię, bo sama taka byłam :-) a facet czuje, że na niego lecisz, i mu to pasuje. Każdemu pasuje:-) nie ma faceta, którego nie dałoby się uwieśc zaangażowaniem...inteligentnym zaangażowaniem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZdystansowanA
zaangazowaniem? Rozwin prosze temat! Jak to zrobic? albo go zaangazowac jakos, albo skonczyc. Mam te 2 opcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona nie ma problemów
ty go chcesz uwieść czy z nim być?? bo to dwie różne rzeczy są. Na bycie z nim widzę szanse marne bardzo...ale seksem pewnie nie pogardzi. To Ci wystaczy?? sama sobie odpowiedz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale widac, ze on sie nie chce angazowac....daj sobie z nim spokoj. Zadzwoni to powiedz, ze nie widzisz sensu w takim ukladzie i tyle. Jesli bedzie mu na tobie zalezalo, to moze cos zmieni, ale narazie to jak sama widzisz, zabiera cie poznym wieczorem, szybki seksik i domu mala...odpowiedz sobie sama na czym mu zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ten facet to na 100% nie jes
z żoną? Spotykacie sie w piątek w nocy (ukrywa znajomość z Tobą?) a on cały weekend z rodziną spędza jak przykładny mąż i ojciec:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tym wieku wlasnie mialam takie durne zwiazki, takie luzno seksualne zabijanie czasu i wiem ze byly pitrzebne do tego zeby docenic mojego obecnego chlopaka ktory mysli o mnie powaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZdystansowanA
Na stowe nie jest z zona. Ale ukrywa pseudo zwiazek ze mna przed swiatem. Musze sobie powiedziec ze dam rade i odebrac ... i powiedziec ze nie widze w tym sensu. Za trudne to jest. Ale dam rade. Jako ze wszystko dzieje sie pod oslona nocy to sama nie wiem co o tym myslec. Taka zabawa.... to nie dla mnie. Ja jestem nim bardzo zauroczona wrecz zakochana, a on... no coz 0 deklaracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze taki zwiazek ma plusy-piekne wspomnienia czystej namietnosci, durnego oczekiwania, eh jak ja czekalam na czwartki z pawłem:) hehe nic z tego nie bylo,ale pamieta sie pierwszego mezczyzne ktory dotyka twoich piersi i caluje cie tak, ze az zatyka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze taki zwiazek ma plusy-piekne wspomnienia czystej namietnosci, durnego oczekiwania, eh jak ja czekalam na czwartki z pawłem:) hehe nic z tego nie bylo,ale pamieta sie pierwszego mezczyzne ktory dotyka twoich piersi i caluje cie tak, ze az zatyka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZdystansowanA
I wlasnie ja tak czekam... ale problem w tym czy on tez czeka..? to takie piekne-durne uczucie. Oczekiwanie. Doswiadczanie cudu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZdystansowanA
juz sie zastanawialam, i wlasnie te piatki sa wspaniale.... ale z drugiej strony powstrzymuja mnie przed szukaniem mezczyzny na stale, bo czuje sie jakbym zdradzala gdy podrywam innych gdy tamtego nie ma... i juz nie wiem co robic. Piatki wspaniale bez zobowiazan, luzne, czy po prostu kop i szukam dalej? hmmm pozatym czesto sie klocimy o glupoty- ale to raczej z mojej winy bo non stop zarzucam mu wlasnie brak uczuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On w tygodniu ma pewno inna dupe, a ty siedzisz jak jakas desperatka i na niego czekasz. Szkoda mi ciebie. Sama piszesz, ze te awantury, bo on ci nie okazuje uczucia...co ma okazywac, jak ich tam nie ma... Nie lepiej miec codziennie motyle w brzuchu i wiedziec ze sie dla kogoc cos znaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezły doradca
mnie niezdystansowanej nie szkoda.Głupota i slepota a na dodatek chore uczucia, więc ma co chciała i kończy na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZdystansowanA
pewnie ze lepiej by bylo codziennie, ale w tym moim kurfidolku nikogo nie ma :D tylko on i tylko w piatki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wierze, ze nie masz nigdzie szans, zeby poznac faceta. Co ty nie uczysz sie, nie pracujesz? siedzisz caly czas w domu czy co? I nie pisz, ze mieszkasz na wsi ktora ma 100 mieszkancow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZdystansowanA
ucze sie, ale tam nie ma nikogo! kompletna pustka. na miescie tez nie widze nikogo godnego uwagi. a na domowki nie chodze bo nie mam nikogo tylko jego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maga102
koncz to dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erotasou
oni wszyscy sa tacy sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko!nikogo nie widzisz bo niechcesz widziec.Ja niedawno byłam w takim układzie jak Ty.Wiem co przezywasz,ale to nie ma sensu.Tkwienie w tym ogranicza Cie w poznaniu kogos innego.Ten układ byłby dobry jesli bys sie nie zaangazowała,a tak dupa blada.Ty zawsze bedziesz cierpiec bo bedziesz chciała czegos wiecej a on ci tego nieda. Ja byłam z rozwodnikiem który swoje sprawy miła poukładane ale niechciał sie wiazac,pasowało mu tylko kumpelstwo mi nie dlatego z ciezkim sercem ale skończyłam ten układ.Dzis patrze na to inaczej.Jestem sama ale tak naprawde zawsze byłam bo z nim spotykałam sie tylko wtedy jak on miał czas i ochote.Niebrnij w to bo to tylko przyspozy ci wiecej cierpienia. Znajdziesz sobie innego faceta który bedzie miał dla ciebie tez inne dni tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZdystansowanA
Moja droga, masz racje w stu procentach. On po prostu nie moze mi nic dac. Dobrze ze Tobie sie udalo to skonczyc ja mam czas praktycznie do jutra... mam nadzieje ze dam sobie rade i odwaze sie mu to powiedziec. Czuje ze moja mozliwosc poznanioa kogos jest ograniczona bo mysle o Nim... bo jak spotykam sie z innymi to tez mysle o nim, zablokowalam sie na inne osoby- lecz nadszedl czas by sie odblokowac. Chce miec znow wolne serce :-) I czuc motyle w brzuchu codziennie a nie czekac na cudowne wrecz nierealne piatki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZdystansowanA
duzo podobienstw... ja sie z nim faktycznie spotykam tylko wtedy gdy on ma czas i ochote... ciagle tlumaczy sie ze on ma dziecko i pozatym podrozuje w tej pracy durnej. gdybym sie nie zaangazowala to byloby super. i na poczatku tak bylo... jednak czas sprawil ze uroslo mi serce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja rada,!!!dzis to skończ,wyłacz telefon i nie rozmawiaj z nim na ten temat,broń Boze niczego nie tłumacz,bo jak wdasz sie w dyskusje z nim to naopowiada ci różne rzeczy które ty bedziesz chciała usłyszec i pewnie zgodzisz sie to dalej ciagnac. On pewnie wie ze tobie na nim zalezy i bedzie toba manipulował.Jak ci tu napisali niektórzy jestes jego zapchajdziura i bedzie dalej ci mydlił oczy bo skoro ma juz ciebie to niechce mu sie szukac innej.Najlepiej sie całkowicie odizolowac,nie pisac,nie odbierac fona i nic nie tłumaczyc bo nie ma czego on dobrze wie o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×