czy wy też macie hopla na punkcie kupowania dziecku różnych rzeczy

ciągle coś kupuję mojemu małemu np w tym tygodniu 3 książeczki, nakładkę na sedes no nie licze pampersów czy kaszy bo to normalne

nie,podchodze raczej normalnie do zakupow.Wole za ta kase gdzies zabrac dziecko

hehe mam dokłądnie tak jak Ty ,ciągle cos kupuję Synkowi ,sprawia mi to dużo wiecej radości niz kupowanie czegos sobie czy mężowi

wole kupic cos dla siebie. kupowanie dziecku to straty kasy. zaraz wyrosnie albo zniszczy.

nie nie kazdy tak ma :P

kurcze a mi sprawia to tyle radości muszę zaprzestać

Też tak mam a zwłaszcza jeżeli chodzi o ubrania dla małej, chociaż jakiś umiar staram się zachować.

szczesliwa mamusia-zaadoptowalas dziecko? wow!

jak wam to sprawia radość..... niedawno w super niani powiedzieli, że rodzice, kupując coś bardziej sie starają zaspokoić swoje potrzeby a nie dziecka. Ubranka, zabawki - wybierają takie które im sie podobają, chcą sie nimi bawić, bo "kiedyś takich nie było" Jeśli Twoje dziecko uwielbia książeczki, i cieszy sie oraz korzysta z tych co mu kupiłas - to okey. jeśli nie, to sama sobie odpowiedz, czy to jest okey. dla przykładu: wczoraj w markecie mój mąz wybrał duży samochód dla małego - ładny, kolorowy, z napędem, i innymi bajerami. I bardzo był oburzony jak odłożyłam go na półkę i wziełam piramidkę z kółek, bo wiem, że tym moje dziecko sie chetnie pobawi:)) a na takie auta jest po prostu za mały:P

Ja też ciągle coś kupuję mojej córci. Ciuchów ma już za dużo, więc trochę przystopowałam z ich zakupem, a zabawki kupuję tylko takie, które wiem, że sprawią mojej córci radość.