moj maz o malo nie pobil mojego ojca!!!

pomocy!!!! moj maz odkurzal auto kiedy moj ojciec podszedl do niego i go noga jakby kopniaka mu dal lekkiego, ot tak dla jaj,potem ze trabil pod brama ze ma odjechac bo moj ojciec chce wjechac, gdzie moj maz odkurza auto i ten sie wkurzyl i nawrzeszczal na niego, powiedzial mi ze mu przywali jak go jeszcze raz wkurzy!!!! moj maz jest dobrym czlowiekiem, cieply facet, a tu taka jazda!!!! Wyzwal mojego ojca od psychicznych, ze jest jak dziecko, ze trabi pod brama kiedy dziecko male spi, ze ma juz dosc jego glupich dziecinnych zartow!!!! teraz gdzies pojechal, a moj ojcec gdzies poszedl, jestem sparalizowana!!!!!! co zrobic? dodam ze nie mieszakmy razem, przyjechalismy na urlop do nich zeby wnuka zobaczyli, bo maly kocha dziadka,