Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pablinka

ZACZYNAMY STARANIA 2011/2012

Polecane posty

hej hej dziewczyny:) ira trzymam kciuki zeby beta byla wysoka:) no a u mnie 5 dni do @ brzuch chwilami mnie juz zaczyna bolec jak na @ wiec raczej nie licze zeby mi sie udalo w tym cyklu.no ale zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świeżynka staraczka
Ja się właśnie dowiedziałam, że jeśli w tym cyklu się nie udało, to w następnym nici ze starań, bo w okolicach owu muszę jechać do niemiec na szkolenie :( buuuuu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się dowiedziałam że w tym cyklu i następnym nie będzie mojego m w domu więc też nici ze starań :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
snieżynka nie nalezy sie martwic tak na zapas ,moze akurat w tym cyklu ci sie udało:) ja mam tez troszke podobna sytuacje do twojej tylko u mnie jeszcze tak do konca nie jest widomo czy wyjade.tylko z tym ze jak ja wyjade to na 3 miesiace bo belgii i to bez męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterka1981
Hej dziewczyny :) gratuluje kolejnym szczęściarom :) czytam co piszecie i po prostu strasznie widzę, że się dołujecie ... dziewczyny nie można tak! Ja tez miałam ostatni cykl starań z głowy bo brałam leki, a teraz totalny luz... mam 8 dc i mężuś o tym wie, więc jak będzie miał ochotę niech działa :) nic na silę a może w końcu sie uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny, Kochane bardzo was proszę o odpowiedz czy któras miała taką samą sytuacje jak ja, tzn. 13 dni temu miałam I-szą Inseminację, 10 dni po inseminacji zrobiłam sobie tez ciążowy i wyszła mi druga kreseczka bladziutka bardzo, na drugi dzień tak samo , natomiast dzisiaj robiłam rano tj. 13 dzien po inseminacji i niestety wyszeła jedna kreska ;( powiedzcie czy miałyscie taki przypadek czy mam mieć nadzieje teraz czy juz sama nie wiem.Ten czas do @ bardzo sie wydłuża i ju z sama sie nakręcam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świeżynka staraczka
Mania, ja Ci nie pomogę, nie mam w tym doświadczenia... Panterka, ja się nie dołuję, raczej jestem realistką.... mam wielką nadzieję, że się udało, ale czuję już ciągnięcie w brzuchu, chociaż do @ jeszcze 9 dni... oczywiście, czasem sobie myślę, że może to nie na @ tylko na fasolkę, ale wolę się nastawić, że nic nie będzie....niż gdybym się nastawiła, że się udało a @ przyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny, ja dzisiaj miałam gorący dzień, w pełni tego słowa znaczeniu, gorąco jak nie wiem:):)pogoda w sam raz na grilla:) poza tym starania jak na razie zawieszam , bo mój M ma szkolenie i nie ma go do piątku:) i mam do Was w związku z tym pytanie, skoro dni płodne mam od 17.05, a przytulanki były 16.05 i 18.05, a teraz dopiero będą może w piątek tj 20.05, to czy jest szansa że jakiś "wojownik" przeżyje do soboty jeśli w piątek by nici z przytulanek było?? bo jeśli dobrze obliczyłam to ponoć w sobotę ma być owu:/ale nie wiem na pewno bo mam tak cykl rozregulowany.. proszę pomóżcie mi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świeżynka staraczka
Vixik, jeśli owu ma być w sobotę to w piątek się intensywnie starajcie! i w sobotę też nie zaszkodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to to ja wiem, tylko świerzynka mój M ma szkolenie właśnie pojechał:(:( a jeśli ja mam owu w sobotę a dzisiaj było ostatni raz przed owu, to jak myślisz przeżyje jakiś mały jeden plemniczek, ten który ma mi dac szczęście:):) jak myślisz??w końcu to aż 3 dni:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo mój M może nie przyjechać na weekend w tym właśnie problem:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterka1981
vixwoman nie dołuj się :) może któryś bedzie na tyle mocny, że przetrwa, a może owulkę będziesz miała wcześniej :) kurcze przecież świat nie zawali się , jeśli nie tym razem to w następnym cyklu będziesz molestowała mężusia dzień w dzień :) wierz mocno, że sie uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokładnie panterka masz rację:):) ale martwi mnie że on teraz zaczyna cykl szkoleń na wyjeździe:( masakra jakaś, a bez niego to lipa:) ale będę wykorzystywała każdą okazje:):) a jak tam u Was ze staraniami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterka1981
ja mam 8 dc cyklu :) wyliczyłam ze owulke powinnam mieć 25 maja więc trochę czasu jest, a póki co to na luzie, a jak będzie później to sie okaże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam doła... robiłam dziś kolejny test owu i oczywiście już ani śladu po drugiej kresce :( czyli raczej nie było owu, bo ani razu nie wyszła dość ciemna :( najgorsze jest to, że znów zaczynają boleć piersi i brzuch i od nowa się męka zaczyna :( Jakoś nawet nie wierzę, że @ przyjdzie po tych 30 dniach :( pewnie znów jej nie będzie i wywoływać będę i... eh :( ale mnie dół złapał masakra :( chciałam wziąć pieska... Shih tzu. Taką małą włochatą sierotkę :) ale teraz nie bardzo możemy :( i kicha ani dzidzi ani pieska, a do tego nauka i sesja za pasem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny, ja wlasnie w trakcie staran jestem. Ajlin te rase psow osobiscie polecam, sama mam. Pies jest kochany, towarzyski, ale baardzo duzo potrzebuje uwagi i milosci:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi się taki malutki pieszczoch marzy właśnie :) już nawet mojego namówiłam (choć jeszcze kilka miesięcy temu na słowo pies reagował "absolutnie nie ma mowy"), ale teraz kiepski moment :( może pod koniec roku? :) taki prezent pod choinkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasz pies byl naszym prezentem slubnym:)), wiec moze u was bedzie podobnie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajlin nie załamuj się, nie możesz tak myślec negatywnie, ja ostatnio tez tak miałam i powiem, Ci że wypłakałam się i mi przeszło:)czasem tak jest, ze tracimy nadzieję, wiem co czujesz:(doskonale... ale trzeba mieć nadzieję, że i nas spotka to szczęście..nie poddawaj się:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterka1981
ajlin wiem, co czujesz, ale powiem Ci szczerze mnie też co chwile doły łapały, ale podupadłam na zdrowiu, łatwiej sie denerwuje i łzy do oczu napływaja z byle powodu, a na dodatek siwych włosów mi przybyło...wiec nie warto sie stresować, przychodzi ten moment ze trzeba sobie dac na luz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterka1981
Wiem dziewczyny, że nie jest łatwo :( sama próbuje sama siebie podnosić na duchu i myśleć pozytywnie, bo tylko to mi na razie pozostało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterka1981
ajlin 23 lipca mam wesele kuzyna :) może to Ty jesteś jego wybranką :P a ja o niczym nie wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterka1981
Jestem sama na forum? Pewnie dziewczyny wzięłyście swych mężusiów w obroty i dlatego Was nie ma :) ja czekam na mężusia, za godzinkę wróci z pracy :) to działajcie tej nocy mocno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panterka czasem są takie momenty, że każda z nas ma dość, ja staram się nie myśleć o tym nie spotkało i o ciąży...bo to nic nie da:(:(jest tylko gorzej, jedyne co nam pozostało to myśleć pozytywnie to nic nas nie kosztuje... Kobieta najsłabsza jest gdy kocha, najsilniejsza gdy jest kochana...KCM mój synek-5 latek Kobieta najsłabsza jest gdy kocha, najsilniejsza gdy jest kochana...KCM mój synek-5 latek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jakoś mnie tak dobija, że nawet szans nie ma :( no bo jak jak nie ma owulacji? mam nadzieje, że moja gin wreszcie przestanie liczyć na to, że się samo unormuje i zacznie coś działać :( a z tym pieskiem to mnie też dobija, bo gdyby właśnie nie ślub to byśmy kupili :) ale chcieliśmy po weselu wyjechać i co z maluszkiem? Poza tym w wakacje często nie ma nas w domu, a lepiej żeby maluch najpierw do tego mieszkania się przyzwyczaił... szkoda trochę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panterka1981 no ja nie wiem :P raczej wątpię, ale jeżeli on mieszka we Wrocławiu to kto wie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee tam szkoda, na pieska zawsze będzie czas, a na razie to naciesz się przyszłym M bo potem ja się pojawią dzieci to już nie będzie go miała tylko dla siebie:):) wiem co mówię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×