Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moja kuzynka

Czy to znaczy, że ona nie dba o dziecko?

Polecane posty

Gość moja kuzynka

Moja kuzynka ma 2miesięcznego synka, nie sterylizuje mu butelek ani nie wygotowuje (nie karmi piersią), nie prasuje ubranek, karmi najtańszym mlekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może nie stać ją na drogie mleko, może też nie ma pokarmu, różnie to bywa. a to że nie sterylizuje butelek może kontrowersyjne ale ma swoje plusy... będzie dziecko bardziej odporne na bakterie. To że nie prasuje ubranek to akurat dziwne troche, nie wyobrażam sobie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hijsd
każdy ma swój sposób na wychowywanie dzieci jestem zdania że to co obecnie wyprawia się z dziećmi to duża przesada ; Dr. Spock w swojej książce wspomniał że będąc w podróży odwiedzał prymitywne plemiona; matki nie słyszały o tym że dziecku po jedzeniu powinno się odbić; napisał że nie spotkał tam cierpiących na kolkę niemowląt z tym że dzieci cały czas przebywały z matkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja też nie dbam nie prasuję nic bawełnianego, tylko to co się gniecie butelki wygotowuję raz dziennie z rana lub przelewam wrzątkiem raz dziennie karmię mlekiem za 38 zł bebilon-są droższe moje dzieci mają się dobrze :) pozdrawiam twoją koleżankę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kuzynka
ale ona nie gotuje butelek wcale, zrobiła to tylko jak je kupiła raz i już więcej nie, mleko daje bebiko. Jej syn ma kolki. Przecież układ pokarmowy takiego dziecka nie jest jeszcze na tyle rozwinięty, żeby radzić sobie ze wszystkimi bakteriami. Ja nie uważam, że należy popadać w paranoję i jak słyszę co wyprawia super eko mama Reni Jusis, to włosy stają mi dęba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oh to ja tez w takim razie
nie dbam o dziecko Butelki wygotowalam raz po kupinie corkka ma roczek nigdy wiecej nie wygotowywalam . Ubran nie prasuje !!! I karmie tez mlekiem najtanszym bo takie spasowalo malej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhjbhj
moja mama pracuje w szkole i wiesz co mowi?? Najbardziej chorowite sa te wychuchane dzieci z porzadnych rodzin, a dzieciaki z patologicznych czy biednych rodzin (gdzie na pewno nie wyparzano butelek), latajace zima bez czapki, w cienkiej kurtce prawie nigdy nie choruja🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem takkkk
powiem tak - nie wtracaj sie poki dziecku nie dzieje sie realna krzywda znam pediatrow ktorzy twierdza ze nie trzeba w ogole wygotowywac butelek, ba, bardzo wiele matek tego nie robi... ja wygotowalam tylko pierwsze butelki mojego dziecka, potem juz je tylko mylam i jak mi sie przypomnialo to przelewalam wrzatkiem, nigdy nie prasowalam niczego procz tetry na ktora dziecko ulewalo, bo tetra akurat przy buzi byla a po schnieciu na sznurze robi sie ostra / b. nieprzyjemna w dotyku dlaczego uwazasz ze tylko twoje myslenie jest slyszne? nie jest zla matka tylko dlatego, ze uwaza inaczej niz ty; szczegolnie to widac po tym jak piszesz o mleku, a co za roznica jakie mleko podaje? to ze jest najtansze nie oznacza ze najgorsze a raczej tylko tyle ze producent malo pakuje w reklame (i akurat bebiko nie jest wcale najtanszym z najtanszych) - a atesty dopuszczenia do obrotu ma bo inaczej nie bylby sprzedawany szczerze? nie widze w twoim opisie absolutnie niczego niepokojacego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stuknij w kufel
"a to że nie sterylizuje butelek może kontrowersyjne ale ma swoje plusy... będzie dziecko bardziej odporne na bakterie. " tak ale niemowlakom trzeba sterylizowac butelki.prasowac niemowlakom tez sie zaleca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stuknij w kufel
w sumie to powiem wam tak.Kazdy sobie robi jak chce.Poki dziecku nie dzieje sie krzywda powazna lepiej odpuszczac.A jesli chodzi o tanie mleko lub o to,ze nie karmi z piersi to juz wgole nie twoja sprawa:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stuknij w kufel kiedyś nasze babki, prababki nie sterylizowały butelek wcale! a ich dzieci jakoś się zdrowo chowały i co najważniejsze bez alergii... A dziś alergie to prawdziwa plaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wg autorki to ja tez
nie dbam o dziecko a to jzu moje drugie bez wygotowywania sterylizowania prasowania i na najtanszym mleku a wlasciwie bez mleka bo na kaszce mlecznej :) kazdy robi jak uwaza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja mama tez nie gotowala
butelek przed kazdym karmieniem. Po kupieniu to co innego, bo staly nie wiadomo jak dlugo w sklepie czy aptece. A ze mleko kupuje tanie, to akurat nie dziwota, moze jej nie stac na lepsze? Co do prasowania, to ja nie prasuje nawet swoich rzeczy bo nie umiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kuzynka
ja się nie wtrącam, nie zwracam jej absolutnie uwagi, jej dziecko i robi jak uważa i nigdzie nie napisałam, że uważam ją za złą matkę! Wydaje mi się, że przez pierwsze chociaż 3 miesiące powinno się prasować ubranka, które stykają się bezpośrednio ze skórą dziecka-typu body i chociaż raz dziennie wygotować butelki, ale to moje zdanie. Nie jestem żadną pofiksowaną maniaczką i nie zamierzam chować dziecka pod kloszem-jestem teraz w ciąży, ale wydaje mi się, że to co napisałam powyżej jest w pełni uzasadnione i sensowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oh to ja tez w takim razie
dobrze ze jeszcze nie napisala ze kuzynka nie kupila dziecku nowego wozka ekskluzywnego tylko uzywana tania spacerowke :d hehe :) Bez przesady :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kuzynka
stać ją na nawet najdroższe mleko, ale uważa że to zbędny wydatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo dokładnie tak ma byc
butelki wygotowuje się po zakupie i to wystarczy! dwoje dzieci tak wychowałam - w życiu antybiotyku nie brały! pierwsze słyszę, zęby to świadczyło o jakimś zaniedbaniu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jezu co ty tak przezywasz... Ja butelki wygotowywalam tylko zaraz po kupnie ..jedynie smoczek raz na miesiac gotowalam a w sumie to nowy kupowalam i dlatego. Ubranka prasuje tylko te co sie gniotą. Mleko akurat dawałam bebilon...ale bebiko wcale nie jest gorsze jesli chodzi ci o cene. Poza tym maly ma 18 miesiecy z butelki nie jada ale nigdy nie mial zadnych plesniawek nie choruje.. Sory ale z tego co widze to zazwyczaj dzieci ktore maja butelki gotowane sterylizowane po kazdym jedzeniu maja plesniawki i inne paskudztwa. Nie jestem patologia powodzi nam sie super nie oszczedzam nigdy na synu ale nie widze sennsu gotowania butelek . Jedynie po kupnie. Wiec widac jestem zlą matką nie dbającą o dziecko. Tyle na temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kuzynka
akurat używany wózek czy używane ubranka, to bardzo dobry pomysł, bo są już odpowiednio wywietrzone i wyprane, a tym samym pozbawione resztek chemii pozostałej podczas procesu produkcji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oh to ja tez w takim razie
Autorko wiec jak urodzisz dziecko to napiszesz jak robisz :) Tylko ci sie wydaje ze to jest takie proste prasowac gotowac przy dziecku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem takkkk
autorko - co z tego ze ja stac? slusznie uwaza ze najdrozsze mleko to niepotrzebny wydatek. drozsze nie znaczy ze lepsze.. im bardziej rozreklamowane tym drozsze, to logiczne, skads zwrot kasy musza miec a skad jak nie od matek ktore idiotycznie przyjmuja ze drozsze = lepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniiula
A według Ciebie to jakim mlekiem powinna karmić. Bo jak dla mnie to kartonik Bebiko takiemu maluchowi starcza na góra trzy dni, wieć napewno nie jest to tanio, i z pewnością nie jest to też byle jakie mleko. Nie rób z igły widły. A swoją droga masz dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kuzynka
prasować zamierzam tylko te ubranka, które będą stykały się bezpośrednio ze skórą dziecka i te, które się gniotą; zamierzam karmić piersią, więc gotowanie butelek odpada, ale jeżeli nawet będę karmić butelką, to wygotowanie jej nie trwa godzinę i nie wygama specjalnych zdolności przecież, to kilka minut :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stuknij w kufel
"kiedyś nasze babki, prababki nie sterylizowały butelek wcale! " moja bancia matce sterylizowala w garze:) moja matka mnie tak samo:) wiec i ja sterylizuje.Moja matka nie jest alergiczka.Ja tez nie :) kazdy sobie niech robi jak chce.ja wiem,ze kazda matka dla swojego dziecka chce jak najlepiej.Poprostu nasze poglady sie roznia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo dokładnie tak ma byc
a bebiko jest produkowane w Opolu dokładnie na tej samej linii produkcyjnej co Bebilon - bo to ten sam producent - akurat mieszkam w okolicy - to tu wszyscy o tym wiedzą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stuknij w kufel
"Co do prasowania, to ja nie prasuje nawet swoich rzeczy bo nie umiem " to jest jednak druzgocace:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kuzynka
nigdzie nie napisałam, że najdroższe=się najlepsze ;) a jakim mlekiem ja będę karmić-to już raczej rola pediatry, ale będę chciała oczywiście najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stuknij w kufel
na marginesie to alegrie chyba skad inad sie biora:P nie od sterylizowania butelek i prasowania ciuchow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kuzynka
do o fuck! to co napisałaś, to akurat żaden argument, bo patologiczne rodziny często gęsto nie dbają o swoje dzieci, a one nie chorują ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×