moje odczucia na temat singli, którzy....

W skrócie: mam 2óch kolegów, którzy wyjechali za granicę, jeden - jak przyjżdża to opowiada ile to on nie miał w łóżku i ogólnie jak łatwo za gracą (tutaj chodzi o UK) o seks. Drugi wyjechał sam, zostawił w PL swoją dziewczynę, kochali się- para której wszyscy zazdrościli... no i po jakimś czasie ją zostawił, bo nie mógł się oprzeć laskom, które same pchają mu sie do łóżka... masakra. Osobiście jakbym poznała faceta tu w PL, który dłuższy czas był na emigracjii to bym z góry go skreśliła. Myśle, że to jest taka "używana zabawka". Jakie Wy macie doświadczenia?

No w UK zdarzają się naprawdę łatwe dziewczyny:D Ja akurat byłem w Londynie... mnóstwo narodowości, ogromny wybór, każdy znajdzie kogoś kto mu się spodoba (bo ogólnie rodowite brytyjki pozostawię bez komentarza jeśli chodzi o urodę). Może i przedmiotowe traktowanie seksu, ale miłe wspomnienia zostają na zawsze.

czyli sodoma i gomora. Chciałbys mieć żone, która przebywała za granicą wiedząc co się tam dzieje?

Chyba niejasno sprecyzowalam pyt.: chodzilo mi o to czy wybrałbyś sobie na żone dziewczynę, która byla emigrantką ?

Dlaczego nie? Mam być wyjątkowy? Dobra, może i nie odpowiada się pytaniem na pytanie dlatego rozwinę. Byłbym kompletnym hipokrytą gdybym czepiał się mojej dziewczyny o to co było, wiedząc, jak się zachowywałem i co ja robiłem.

ludzie bez przesady "czy puściłbyś ją za granicę, wiedząc co się TAM wyprawia" - haha, bez przesady.. przecież każdy żyje jak chce i gdzie chce, za granicą czy nie za granicą, co za różnica. nie generalizujcie tak bezlitośnie.. poza tym od kiedy "zagranica" to synonim słowa UK?

UP

A ja obecnie mieszkam w UK, jestem singielka, nie puszczam sie tu, ani nie robilam tego w Pl. Nie generalizujcie...aha, nie jestem brzydka, gruba, zakompleksiona...

We Włoszech blondynki mają raj na ziemi, są adorowane jakby były boginiami :P

A faceci tez? to pojade:) bo w polsce wszystkie chcą sie zenic , singielek brak

wszystkie chcą się żenić?? To jakaś nowość.... o_O