Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ritkol

przesadna oszczędność?

Polecane posty

Gość ritkol

witam, chciałam poradzić się w pewnej kwestii. Spodziewamy się malucha i pora myśleć o wyprawce i tu mam problem. Mam łóżeczko po dzieciach brata (co prawda stare, ale można odmalować), mam też swoje łóżeczko, koleżanka męża chce nam dać wózek. My z mężem chętnie wykorzystalibyśmy te sprzęty, bo zwyczajnie wolelibyśmy wydać kase na coś innego. Problem polega na tym, że moja mama uparła się, że ona nam da kasę na NOWY wózek a na wzmiankę o moim starym łóżeczku, obydwie z ciotką się oburzyły, że przecież stać nas na NOWE. Prawda jest taka, że żyje nam się z mężem dobrze, nie zarabiamy kokosów, ale też nie mamy problemów żeby związać koniec z końcem. Zawsze staramy się tak dysponować kasą, żeby udało się jakąś sumę odłożyć. Nie lubimy marnować pieniędzy. Szlag mnie trafi jak pomyślę, że mama chce mi oddać prawie cała wypłatę, żeby kupić nowy wózek, tak jakby używany sprawił że dziecko będzie gorsze. Wolałabym, żeby sobie cos za to kupiła, albo jak juz koniecznie chce coś dla wnuka, to żeby mu np. konto założyła i tam wpłacała jaką sumę. Do mojej mamy to w ogóle nie dociera, ona ma jakieś kompleksy i nie da się jej przegadać. W dodatku daje mi do zrozumienia, ze ja jestem zbyt 'oszczędna'. Ja sama nie wiem jak mam postąpić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem szczerze... łóżeczko można odmalować i też bedzie super, kupisz nową pościej i nie zawsze 300-400zł zostanie w kieszeni, ale wózek polecam nowy, bedziesz sporo spacerować i napewno lepiej bedziesz się czuła mając fajny wózeczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rsdefgr
ja bym ci doradzila kupic uzywany wozek gleboki, dac mniej kasy po posluzy ci krotko, jakies 7 miesiacy a spacerowke kupic juz nowa, bo to na ok 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja chcialam miec dla dziecka
wszystko nowe. Nie wiem od czego to zalezy, ale po prostu czulam, ze chce kupowac, wybierac i jakos swiadomosc tego, ze moje dziecko mialoby po kims w wozku jezdzic odstraszala mnie. Nie krytykuje tych, ktorzy kupuja uzywane rzeczy, po prostu ja nie moglam. Powiem szczerze autorko, ze nie widze tu przesadnej oszczednosci. Chyba, ze na co dzien jestes bardziej oszczedna i to sie rzuca w oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritkol
ja właśnie nie mam takiego parcia, że dziecko musi mieć wszystko nowe. Wózek który możemy dostać był używany przez rok. Obicie można zdjąć i wyprać. Myślę, że dziecku wszystko jedno jakie ma łóżeczko i wózek. Wole kasę odkładać, żeby potem było nas stać na wakacje dla dziecka czy coś w tym stylu. Albo zamiast łóżeczka wolałabym kupic porządny materac lateksowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalamidok
materac lateksowy??? litosci, poczytaj o materacach dla niemowląt:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalamidok
i zastanow sie czy malowanie lozeczka najczesciej lakierami z mnóstwem chemicznego syfu bedzie dobre dla takiego malenstwa.Ftalany z lakierow uwalniaja sie nawet do 12 miesiecy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalamidok
nowe lozeczko z ikei kosztuje 99 zł a na alllegro sa inne niewiele drozsze:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja chcialam miec dla dziecka
ej to nie pisz, ze ciebie stac, bo jesli stoisz przed dylematem lepsze wakacje czy nowy wozek to jednak tak do konca cie nie stac. Myslalam, ze po prostu nie chcesz nowego. No, ale nie wazne skoro taka masz sytuacje to faktycznie lepiej zainwestuj te pieniadze w wakacje lub w po prostu w jakies konto dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę podobnie jak ty
nie mam parcia na jakiś taki szpan - wózek to nie samochód - używa się krótko - więc może być zwykły czy używany - co za różnica? tak samo łóżeczko - przecież to tylko szczebelki! Ja bym brała używane rzeczy jakby mi tylko ktoś chciał dac ... pieniądze zawsze można coś innego przeznaczyć .... ... zaraz się pewnie zlecą, te co to je na wszystko stać i w niczym nie muszą sie ograniczać- sorry ale ja w takie bajki nie wierzę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
to jest ok, jesli sobie też kupujesz używane rzeczy, bo jak dla dziecka używane, a dla siebie nówki z drogich sklepów, to już nie jest ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja chcialam miec dla dziecka
a ja nie rozumiem dlaczego kobiety, ktore musza oszczedzac zawsze krytykuja tych co nie musza az tak jak one. Ja bym uzywanego po kims nie zalozyla i chyba mam do tego prawo, bo zyc na normalnym poziomie. Nie widze potrzeby by trzymac pieniadze i tylko zbierac i zbierac. Co nie znaczy, ze nic nie odkladam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
teraz jest wręcz moda na kupowanie noworodkom i niemowlakom ciuszków z używanych sklepów, to nic złego...ale mnie osobiście brzydzi zakładanie tak małym dzieciom używanych rzeczy, choćby były wcześniej nawet 5 razy uprane i wygotowane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joela
Autorko -masz 100% racji i tego się trzymaj .A chętni sponsorzy niech wpłacają kaskę na konto dzidziusia (chrzciny ,święta ,komunie ,bez okazji ,urodziny itp ) .Po latach uzbiera się z tego fajna sumka na naukę ,prawko czy wypasione wakacje.Pomysl o ekologii i obrastaniu w zbędne rzeczy ,dziecku do szczęścia nie potrzebne .A szpanuj dobrym jego wychowaniem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joela
Przypominam ,że nie mowimy tu o bieliznie dzidziusia tylko o wózku ,łóżeczku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a lozeczko to taki straszy wydatek? o matko,150-200 zł za proste, fajne lozeczko to duzo?lepiej brac STARE po dzieciach brata czyli na bank mocno zuzyte???? i malowac? a czytalas o szkodliwosci lakerow w otoczeniu takiego malenkiego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritkol
no czytałam i słuchałam sporo o materacach i podobno najlepsze są z pianki termoelastycznej, potem lateksowe, a jeśli kogoś nie stać to podobno lepiej kupić ze zwykłej pianki poliuretanowej niż te kokosowo-gryczane. Teraz odchodzi się od twierdzenia, że im twardszy materiał tym lepszy. Materacyk powinien dopasowywać się do ciężaru dziecka. Nie rozumiem co złego jest w materacach lateksowych, skoro smoczki lateksowe są i jest ok. Jeśli chodzi o malowanie, to wiadomo, że trzeba by kupić jakąś nietoksyczną farbę, ale do łóżeczka to mała puszka by wystarczyła. Jeśli chodzi o to czy nas stać czy nie - wiadomo, że mama ograniczony zasób pieniędzy i nie stać nas na WSZYSTKO co chcemy. Ogólnie mamy taką filozofię, żeby oszczędzać, żeby suma na koncie rosła - to nam daje poczucie względnego bezpieczeństwa. Nie wiadomo też jak w przyszłości nasza sytuacja się zmieni, co jak wzrosną wydatki gdy pojawią się kolejne dzieci - dlatego wolę mieć zabezpieczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na kafe tak zawsze jest
jak ktos juz kupi cos nowego i sie przyznaje do tego to szpanuje i na pewno mniej milosci daje:D Tu trzeba pisac, ze ma sie wszystko uzywane, oszczedza sie na dziecku. Bron boze jak sie napisze, ze ubranka nowe, ze wozek lepszy od razu bedziesz glupia i SZANUJESZ. A no i chcesz uczucie dziecku rzeczami materialnymi zastapic:D Nie daj boze stac nie na lepsze wakacje! Bo przeczytasz, ze glupia i lepiej na mieszkanie dziecku odkladac:D Taa na kafe w pelni akceptowalnym jest sie tylko i wylacznie wtedy gdy sie pisze, ze ma sie uzywane, ze ma srednia sytuacje finansowa, a najlepiej miec biedna i ze dziecko chodzi w ciuszkach z lumpeksu:) Wtedy bedzie sie milo ze wszystkimi pisalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na kafe tak zawsze jest
SZPANUJESZ mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
no faktycznie z tym łóżeczkiem, to nie jest jakimś mega wydatek, żeby nie kupić nowego...też nie jestem za tym żeby dziecku kupować 1200 zbędnych nowych, drogich rzeczy, ale akurat co jak co, ale wózek to bardzo ważna rzecz dla dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na kafe tak zawsze jest
kiedys, ale to juz dawno byl temat jak laska wozek chciala kupic i kosztowal on cale 2000zl! Matko jak ja wtedy zjechali, zwyzywali od glupich, snobek, bezmyslnych. Az sie czytac nie dalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha,mnie tez zjechali bo mam wielofunkcyjny za 3000 i spacerowke lekka za prawie tysiac:D stac mnie to mam ale te zawistne babony tego nie pojmuja, ze wydaje swoje, a nie ich pieniadze:D no coz to tylko kafeteria:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szooojka
Jak masz swoje zdanie w tej kwestii, to trzymaj sie go i tyle. Mamie powiedz, że POSTANOWILISCIE, że bedzie tak i tak. Ja osobiscie nie widzę sensu w kupowaniu nowego łóżka - materac tak, ale łóżko - co z tego ze stare? To samo z wózkiem. Jakbyś miała wielką radochę z tego, ze tak chodzisz, wybierasz, kupujesz - to co innego. Ale jak jestes usatysfakcjonowana tym, co dostaniesz, to po co wyrzucac pieniadze? Mam takich pieprznietych znajomych - ich córka ma 3 lata, tak że rzeczy po niej nie są jeszcze stare - i wszystko zachowali. Wózek, łóżko, ubrania, wszystko. Teraz ma sie urodzic drugie dziecko i kobitka stwierdziła, że nie może być tak, że nowa córka ma nosic po starszej córce rzeczy i uzywac starych rzeczy i dlatego wszystko pójdzie "dla biednych dzieci", a oni od nowa skompletują całą wyprawkę. Wszystkie wózki, łóżka, szmatki, wszystko, wszystko. To tak jako ciekawostka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na kafe tak zawsze jest
ja jak sie wypowiadam to nigdy nie mowie ile ja wydaje, bo raz napisalam cene wozka to tez mnie zjechali. Goska jaki masz wozek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritkol
no właśnie łóżeczko niby kosztuje tylko 100-200 zł, ale gdzieś dzień naszej pracy. A mogłabym dołożyć jeszcze 100 i kupić jakiś fajny lateksowy materac. Ziarnko do ziarnka.... A wózek to mi jakos specjalnie nie bedzie potrzebny. Do konca roku wystarczy gondola, a na przyszły rok, jak dziecko zacznie chodzic to juz raczej trzeba się za lżejszą spacerówką rozglądnąć. Nie planuję jakichś wielkich podróży wózkowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szooojka
No to powiedz mamie, że moze ci dołozyc do spacerówki, jak sie bedziesz za rok rozglądać. To przeciez ma sens - wannę masz, a tego sie długo nie uzywa, po co dwie, jak wózek spacerowy sie uzywa dłuzej i jest ze tak powiem WAŻNIEJSZY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×