Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

DziewczynaZeSzczecina

Bąki a związek :P

Polecane posty

Gość roberto 31
na poczatku zwiazku moze jest ciekawie, ale pozniej wsia zalatuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jakich tu mało
złośliwość - A co mi było robić jak już po fakcie i wszyscy wiedzą? :P Ja przyszedłem do pokoju to się ze mnie śmiali i tyle :D zygi cbr - Podczas anala to może być troche niebezpiecznie ;) Zresztą od anala się podobno zwieracz rozsczelnia i już potem nie trzyma i baki same wylatują na świat :P W najlepszym przypadku taka osoba może już nigdy nie być w stanie głośnego bąka puścić :P Ger upp nu - No to dobrze że tego nie negujecie, jak niektórzy tutaj. A że tego nie praktykujecie, to Wasza sprawa i trzeba to uszanować :) Choć szczerze mówiąc, ja bym tak nie mógł :P No ale to tylko ja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośliwość moich jelit
Pierdzenie jest naturalne. Każdy pierdzi, a niektóre gwiazdy się nawet do tego przyznają. Katy Perry powiedziała kiedyś, że pierdzi na koncertach, bo skacze i tańczy, a jest nagazowana i dużo piosenkarek tak robi. Komentujący byli oburzeni, jakby oni nie mieli odbytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jakich tu mało
złośliwość - Gwiazdy to już inna bajka :P Kiedyś każdy myślał, że żadna nie pierdzi bo takie idealne, a jak jednej się kiedyś zdarzyło i otwarcie o tym zwierzyła. Pczywiście od razu napisali o tym w gazetach, zrobił się szum.... A teraz inne to podłapały i same się tym chwalą, że mają gazy :P Poza Katy Perry jeszcze słyszałem, że Lady Gaga niby też się tym gdzieś chwaliła. No i Britney Spears to już klasyka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ger upp nu
Na początku znajomości nie myślimy nawet, że nasz partner ma układ wydalniczy:-P Wzajemne zauroczenie i fascynacja, dopiero potem wchodzą relacje brat, siostra i wtedy wiemy, że tematy "wydalnicze", które są wszędzie znane i lubiane, zaczną nam towarzyszyc w codziennym życiu :-D Najważniejsze to ustalic granice, którą razem można przekraczac, my z mężem nie pierdzimy pod kołdrą etc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór Wszystkim :) Facet, tak gwoli ścisłości, to ja wiem, że faceci puszczają bąki, tylko nie sądziłam, że jest jakiś podział na damskie i męskie - to tak odnośnie wczorajszego wątku. A dzisiaj u mnie to powinien być "dzień słonia" tzn wszyscy domownicy powinni chodzić w maskach. Przyznam szczerze, że po zjedzeniu obiadu sieję smrodliwy terror :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ger upp nu
A chciałam zapytac, czy pierdzicie codziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jakich tu mało
Ger upp nu - Całkowicie się zgadzam z Tobą! ;) Głupim trzeba być, żeby przez ileś lat trzymać pierdy i twierdzić, że się tego nie robi :) Choć fakt, na początku jest głupio, ale z czasem hamulce puszczają :D No ale jak się sprawy dalej potoczą, to już od konkretnych osób zależy jakie maja do tego podejście :) Najlepiej razem jakiś złoty środek znaleźć i się go trzymać. Owszem chamskie jest, jak się kadzi przy najbliższej osobie, która sobie tego nie życzy. Ale jak nikt nie wyraża sprzeciwu, to czemu nie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jakich tu mało
Młodociana Piromanka - No wiesz, bo upiekły się u nas takie stereotypy, że kobiety inaczej pierdzą niż mężczyźni :P Nie wiem co za inteligent na takie coś wpadł, ale tu bardziej chodzi o podejście do pierdzenia niż pierdzenie samo w sobie, że niby kobiety gorsze w tym są :) Kilak razy się przekonałem o tym, że jednak kobiety jak chcą to też dadzą czadu, tylko normlanie się nie chwalą :P A co do terroru - wyrazy współczucia dla rodziny :P heheh Ja obecnie takie przeciętniaki normalne puszczam, niczym szczególnym nie wyrózniające się :D Ani to różami nie pachną ani na kolana nie powalają i nie skłaniają do pokuty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ger upp nu
Właśnie, jak to mówią, żyj i pozwól życ innym :-) Kiedy poznałam mojego męża nie potrafiłam sobie wyobrazic, że taka słodka istota może puszczac gazy:P On to samo myślał o mnie :-D Może prykam w nocy, nie wiem, ale wątpie, ja nie jestem osobą którą da się namówic na zawody w bekaniu lub co gorsza pierdzeniu, mam zbyt dużo klasy :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jakich tu mało
Ger upp nu - W nocy to akurat mało istotne czy ktoś puszcza czy nie, przecież druga osoba i tak śpi :P No chyba że ukochana osoba cierpi na bezsenność, to wtedy można się trochę przejąć :P A co do zawodów - po prostu powiedz, że nie masz wystarczająco talentu do tego i tyle, klasa nie ma tu nic do tego :P Ale co człowiek to organizm, niektórzy po prostu nie wytwarzają tyle gazów i tyle ;) Jedni mogą się zajadać fasolką i zagryzać jajkami i nic im nie jest :P A są tacy, którzy zjedzą tylko kanapeczkę z serkiem topionym i rodzina ich chce eksmitować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet- tak czytam wasze posty i widze ze jestesmy w tym samym wieku :P moze dlatego się tak dogadujemy :P hehe ja dzisiaj jadłam na śniadanie jajecznicę z cebulką :P efekt był xD ale na kolację była chińszczyzna mmmm tylko czekam na wiaterek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ociężały taboret
ostatnio na uczelni w kibelku mega baka puscilam a w toalecie ludzie ale zenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jakich tu mało
Dziewczyna - No tak, coś przeczuwałem że musisz być w podobnym wieku :P Pewnie Cię to nie zaskoczy, ale znowu na Ciebie wpadłem dosłownie :P Ale tym razem w tej samej minucie - widać intensywne te efekty specjalne masz, bo szybko do mnie dotarły :P hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jakich tu mało
ociężały taboret - W toalecie baka puścić to obciach? Omg a od czego ona jest wg Ciebie? Od przypudrowywania nosów tylko? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ociężały taboret
a na zewnatrz kolejka do tej toalety i jak wyszłam to wszyscy się śmiali głupio mi było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahha to gdzie mamy bąki puszczać skoro w toalecie to wstyd??? :P ja mam koleżankę która jest tak wstydliwa że jak ktoś jest też w toalecie publicznej to ona sie wstydzi sikać bo bedzie słychać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jakich tu mało
ociężały taboret - Szczerze? Ja bym wyśmiał tych ludzi... Niby gdzie bąka puścić jak nawet w kiblu to za coś nienormalnego uchodzi? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez tak mam hahahhaha
wstydze sie robic siku poza domem ze bedzie slychac;p a w domu wstydze sie kupe robic bo bedzie slychac 'plum';p staram sie trzymac az wyjda wszyscy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jakich tu mało
Ktoś kiedyś na pewnej uczelni napisał na drzwiach toalety takie mądre zdanie: "Hej człowieku to nie raj. Nie snuj wierszy, tylko sraj" :P A to się odnosiło do tego, że niemal cała kabina była popisana jakimiś wierszykami toaletowymi i ktoś to wszystko w 2 zdaniach zripostował ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ociężały taboret
ja tam wole jak słychać ze sikam bo jeszcze ktoś pomyśli ze podpaskę zmieniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jakich tu mało
A co do "plum" to raz kumpel jeden opowiadał, że ktoś do niego z kibla dzwonił i było tego pluma słychać nawet przez słuchawke :P hahahaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak sie
tego wyzbyc;( boje sie ze nawet przy mezu kiedy jak bede posiadac bede musiala wlaczac wode w trakcie kupy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahhaha ja pamietam raz dzwonie do mamy a ona w szpitalu była akurat noi gadam sobie z nią gadam a ona nagle czekaj chwilkę córcia... i słyszę jak krzyczy chwileczkę! Kupkę robię! noi znowu do mnie no mów dalej a ja zonka złapałam i do niej mamo ty srasz???????? a ona że no i brechta hahahha ja mówie weź jak skończysz zadzwoń :P hahaha dobra jest co????? xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jakich tu mało
Dziewczyna - hahaha nie ma to jak w takim momencie dzwonić do kogoś :P nie wiem jak sie - Jakoś się będziesz musiała przezwyciężyć, innej rady nie ma. Najwyżej sobie radio włączysz na początek :) Ja tam aż takich problemów nie mam, bo takie rzeczy o dziwo zawsze bezgłośnie załatwiam - pewnie przez to, że normalnie wszystkie gazy wypuszczę normalnie przed :P Ale za to moja matka jak wparuje w domu na sedes, to chyba 2 piętra niżej sąsiedzi słyszą :D No i ja już zapobiegawczo tak robie, że jak ktoś przychodzi do mnie w odwiedziny to non stop muzykę puszczam :D A jak tylko widzę, że matka dziwnie szybkim krokiem udaje się do WC, to robię głośnej i mówię "ooo to jest dobry kawałek" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahaha aż się boję co to będzie ze mną w przyszłości jak już teraz takie bony walę xD moja matka też jak siądzie na sedes to nawet jak tylko sika to jest prrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr i się chałupa trzęsie :P kiedy jeszcze z nia mieszkałam i znajomi przychodzili to na szczęście miałam szczelne drzwi w pokoju to je zamykała, i gitara :) teraz kiedy wynajmuję mieszkanie nie mam już z matką problemu xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jakich tu mało
Ja dalej mieszkam z rodzicami i tu jest problem :P Swojej dupie, chociaż czasem sieje znisczenie mimo wszystko jakoś ufam, że w miarę szczelna więc spoko. Ale po matce to się można wszysktiego spodziewać :P Aż czasem się boję, że mi wejdzie do pokoju przy kimś (bo ona już taka jest, że musi z każdym koniecznie zagadać nawet jak nie zna :D ) i mi jakiś kabaret skecz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×