czemu,powiedzcie mi czemu emeryci nie pojda na emerytury

tylko zabieraja mlodym miejsca pracy, mam swoj zawod ktory lubie a musze robic cos innego, tamte tego zawodu nie maja, ale trzymaja sie stolkow jak chory na biegunke kibia

bo emerytom ciagle malo pieniedzy

mam odprawic msze w Rzymie? w kaplicy sykstynskiej, zeby znalazl sie etat, z ktorego legalnie na emeryture odejdzie szczesliwa, usmiechnieta pani? czy tylko dookola pazerne, chciwe majace rzepy do stolkow baby?

wyżyj za 1.200 zł emerytury.

a za wyplate wyzyjesz 1300 brutto? szczegolne jak nawet takej nie masz, bo emeryci miejsca pracy zajmuja?

każdy orze jak może

mam 30lat i plany powazne co do zycia:( wyprowadza sie siostra z mezem i hajałstrą(dziećmi) wiec jest pol domu wolne jak mam pol domu to szukam tu pracy jak wyprowadze sie do innego miasta to po co moim rodzicom 7 pokoi mam czekac do 40 lat zeby pracowac? a potem dokuczac mlodym?

Koktaj Mleczny rozumiem, że za te pieniądze jest cieżko żyć, ale młodym też jest ciężko!!!

już bez przesady,emeryci CI miejsce pracy zajmują? :o

skoczylam kierunek XXXXXX, w danej placowce sa dwie emerytki jedna juz 3 lata temu mogla odejsc, a druga rok temu ni choleru, nie da rady:)

Starsi narzekają, że im jest ciężko, a młodym to co niby łatwo jest?? Ja, żeby opłacić wszystkie rachunki muszę się ze wszystkim ograniczać. I też nie mam pracy w swoim zawodzie.

ale teraz jakos ma wejsc ustawa o tym ze emeryci nie beda mogl dorabiac,prawda? Tylko nie wem czy totak do konca jest. Bo podobno bedamogli, jesli ch zwolniom a np. na drugi dzien zatrudnia ponownie. Jak to jest?

jak dostana 1000 to i dorabiaja, mslisz ze im sie chce dybav 50lat ale musza bo umarli by z głodu. babka moja 1100emerytury a 40l pracy, czunsz 8oozł niewspomne o lekach. i stara jest i dyma na poł etatu jescze

u mnie w dziale pacuje 2dwoch emerytow i nas dwoch modszych pracownikow. Ocywiscie kto nawiecej narzeka na brak pieniedzy?

a u mnie tak - To jedź na zachód, skoro tak źle się dzieje w tej Polsce.

a moja matka pracowala niecale dwa lata i ma ponad 500 zl emrytury, ja sie pytam za co???

ustawa!!!! tak jest ustawa dei gratia!!!! gloria, gloria, gloria in excelsis deo aniolowie sie raduja,pod niebiosy wyspiewuja gloria, gloria,gloria in excelsis deeeeeeeeeeoooooooooooooooooooooooo!!!

na jaki zachod?przeciez mowie ze mam pol domu wolnego, a na dole starsi rodzice, zeb jechac do duzego miasta to musze liczyc kredytu za 200tysiecy, tu mam miejsce :(

co 2 lata?? pracy? i dali jej 500zl hahhahh zapomijj ......nie ma czego takiego. moze jka zapomoge dostała z biedym dali opieki

to było do- a u mnie tak (o tym zachodzie)

to raczej nie mozliwe za 2 lata pracy 500zł emerytury co to ma byc do chuja? Moja matka pracowala w peprzonym sklepie spozywczaku przez 30 lat i ją zwolnili chuja, nie ma nic. Jaki jest wiek emerytalny dla kobiet? 60lat?

nestety jest take cos.rocznik 1949 doliczyli jej niby wychowawcze urlopy za trojke dzieci (w tamtych czasch nie byo takich urlopow) chciaz rodzilismy sie co 5 lat :D i tak dostala w amym roku w kwietniu ponad 500 zl.

idę zapalić/ zaraz wracam

To prawda, że jest bezrobocie, ale trudno zwalać winę na starych dziadków, tym bardziej, kiedy mówimy o zawodach, w których liczy się wiedza i doświadczenie, jak np. nauczyciel akademicki - taki sześćdziesięciolatek, o ile jest zdrowy, może być więcej wart niż trzydziestolatek, który dopiero się uczy.

szlag mnie prawie trafil jak to zobaczylam, bo moja ciotka zapieprzala 40 lat w hucie i ma tysiaka

u nas jest nieograniczony wiek emerytalny i pozny,bo wszystkie stare baby pracuja a mlode nie maja pracy

właśne, o co chodzi z tą trójką dzeci? Gdzieś otym słyszałam. Czy jak moja matka też ma trójkę dzieci, przepracowała 30 lat, rocznik 60 to też jej się coś należy???

Mama dowiedziala sie o tym od kolezanki. POleciala do zusu, wypelnila formularz, dolaczyla tylko nasze akty urodzenia i z jakiegos archiwum (zaklad juz nie istnial) wyciagnela tylko obiegowke jak konczyla prace i jakis jeszcze dokument, gdzie bylo wpisane odkad pracowala. Po jakims czasie dostala od zusu pismo przyznajace jej emeryture.

tylko, że to jest troche chore myślenie- emeryci na emeryture i nie powinni zajmować miejsc pracy. Co z tego, że są emerytami? Przecież muszą godnie żyć. Płacą rachunki, muszą jeść, mieć kasę na przyjemnosci, przecież nie kradną tych pieniędzy tylko zaperdalają żeby je zdobyć. To mi przypomina myślene posłanki Muchy- po co leczyć emerytów skoro i tak się nie zrehablitują bo są za starzy. Taki 60, 70, 80 latkowie,też chcą mieć pieniądze na przyjemności a nie ciułać kase z emerytury zeby starczyło do pierwszego, co z tego, że nie są już młodzi, chcą korzystać z życia a przy 1.200zł to troche trudne, ne sądzicie??? (nie mowie tu o ludziach którzy przepracowali 15 lat i są na emeryturze, bo to jest idotyzm zeby pojsc po 15 latach na emeryture w wieku np 35 lat)

zgadzaasie Muszę o tym poczytać w necie.