Mąż nie chce sie ze mną kochać od miesięcy - proszę o pomoc

miłosc i porzadnie - tez nie ma miedzy nimi znaku równosci , choc idealnie jest jesli jest , ale wcale nie musi miłosc to cos innego niz ci sie zdaje - matka kocha swoje dzieci , ale sex i wszystko to co wokoł nigo musisz oddzielic - prawda .

zapracowany jestem i byłem ze mało kto tutaj moze stanac w szeregi ze mną , ale zawsze podkreslam - KAZDY JEST INNY - TYLE , ZE ILE MOZNA BYC ZAPRACOWANYM I ZMECZONYM ?

Jak się kochaliśmy kila tygodni temu to mówił mi że pomyślał sobie że jestem prostytutką i np to go podnieciło :(

Praca i zmeczenie nie ma nic wspolnegp z ochota na sex. To bzdura i mit:-O Czy jest cos lepszego niz wrocic do domu po ciezkim dniyu w pracy i pozadnie sie za przeproszenem zerznac?:-D Zalamuja mnie Twoje wpisy :-(

znudzic sie mu i mogłaś , ale !! to i tak by skutkowało sexem conajmniej raz w tygodniu , albo no nie wiem raz na dwa tygodnie , gdzies to napiecie musi wyładować .... a znudzona kobieta i tak lepsza niz wlasna reka ... no chyba ze juz mu diabeł w piecu nie chajcuje , to też nie ma potrzeb - dlaczego ich nie ma ? tego ja nie wiem

Najbardziej podniecają go czarne kobiety, wiem to :( Nie zmienię się w czarną kobietę, nie mam jak ;) ale coś czuję że taką by przeleciał raz dwa :(

Przelecialby czy nie,co to kogo obchodzi? Obudz sie bo sie marnujesz

Ja zawsze miałam bardzo wysokie libibo :) mogła bym się kochać z nim codziennie. Może przesadzam ale kochamy się średnio raz na tydzień, dwa i to zawsze z mojej inicjatywy.

zadna praca nie moze czlowieka tak zmeczyc jesli jest zdrowy by ten nie mial na przestrzeni miesiaca ochoty na sex - jesli ktos tak tłumaczy swój brak ochoty na sex musi sie udac do lekarza bo cos z nim nie tak ! Skoro ja dzialam inaczej a i moi znajomi też , to znaczy , ze ja tu wyjatkiem nie jestem swego czasu co tu juz pisalem pracowałem - zapierniczałem - jak mały samochodzik , ale z pracy sie urywałem na sex z zoną :) tak było jak byłem młodszy Rozumiem - nie kazdy taki jest , ale ja pzreciez nie pracuje sam , mam współpracowników oni tez sex uprawiają mimo ze ciezko pracują , a przypomne ze my mamy grubo ponad 40 lat

Czy jest jakaś norma, ile razy w tygodniu, miesiącu ludzie powinni się kochać? Kiedy jest zq dużo a kiedy za mało seksu? Każdy człowiek jest inny. Co dla jednego jest normą dla drudiego jest przesadą.

nie ma norm , jest kwestia dobrania sie wlasciwego i by ten stan sie utrzymał wraz z pzremijajacym czasem . Bop co z tego jak masz partenra co sie kochac chce codziennie , jak za 15 lat nie bedzie sie chciał kochac wcale , albo raz na miesiać , a ty dalej tak jak owe 15 lat temu

On coś już zaczął mówić o lekarzu, bo sam widzi że nie jest z nim OK

nie słowa sie licza lecz czyny !!

Widzisz Matacz, wydawało mi się że dobraliśmy się, seks był codzinnie. Nie można powiedzieć co będzi za ileś tam lat, nie jestem wróżką. Za miesiąc jedziemy na urlop, zobaczę jak będzie. Rok temu jak wyjechaliśmy kochaliśmy się jak zwierzęta :)

moim zdaniem on raczej kogos ma Polak w Szwecji ma racje i inni faceci też, czasem jak facet przychodzi zmęczony , nie ma bata , jak sie mu jeszcze zaproponuje relaksujacy masaz to na pewno sie skusi ;-)

Na masaż na pewno się skusi. Na przytulanie i inne pieszczoty też. Gdyby miał kogoś to by odszedł. Nie jesteśmy małżeństwem, nie mamy dzieci. Ma otwartą drogę. Mam każde swoje mieszkania. Nic go w sumie przy mnie nie trzyma (małżeństwo, dzieci, kredyty). Dużo mówi o tym że mnie kocha, że bezemnie był samotny, że jestem jego wybawieniem od samotności, pijaństwa z kumplami itd...

6 razy w ciągu 1,5 roku - a może mąż podchodzi do tematu jak do pracy i wypłaca premię kwartalną? :D

A nie uwazasz ze jest z Toba przez wygode? Powiem Ci ze jak sie nie jest w stanie skusic przez pieszczoty itp to jest DUPA a nie facet !!! Ironia losu polega na tym ze jeden takiej kobiety pragnie a drugi ma i niedocenia

niekoniecznie musi odchodzić , a moze po prostu jest mu tak wygodniej?

ona8787:-)

haha , w koncu pisze to doswiadczona męzatka ;-) ironia losu , u mnie tez wcale nie jest lepiej

The case is closed

Muszę się zastanowić co z tym zrobić, nie chcę działać pochopnie. Faktycznie on pracuje ostatnio powyżej swoich sił i poniżej swoich ambicji. Jest mu ciężko. Wziął kredyt (sam) i musi go spłacić w terminie. Wziął dodatkową fizyczną pracę, żeby tylko dać sobie radę.

hmm ;-)

Ona ja byłam mężatką 15 lat.

lalka cos mysle ze cokolwiek by ci nie wcisnal to zawsze znajdziesz wytlumaczenie i wybronisz go:-D

ja jestem 12 lat ;-)

Z mężem też raz było lepiej a raz gorzej. Ja mam naprawdę bardzo wysokie libido ;)

w kazdym razie cos mi u Ciebie nie pasuje, zreszta u mnie też nie ;-)

Polak masz chyba trochę racji :( niestety. Kobiety prawie zawsze tłumaczą faceta.