Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lilly83

Mąż nie chce sie ze mną kochać od miesięcy - proszę o pomoc

Polecane posty

Gość ona jest za cienka
żeby go do muru przyprzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może zamienić szpilki na adidasy i wybrać się z nim na wycieczkę w góry. I nie koniecznie z rezerwacją noclegu w najdroższym hotelu w okolicy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcsd
jak by nie była w jego typie to by sobie ja za zone nie wzioł !! wiec nie piszcie glupot o ani z zielonego wzgórza "baby sa glupie bo mysla ze cale zycie bedzie masowal im plecki i przynosil winko do wanny, a pozniej ostro bral tak to bys musiala sobie co pare lat wymieniac " Dokladnie tak ma byc ! jak jest czas to facet ma sie tak zachowywać , okres flirtu i narzeczenstwa ma trwac całe zycie , kto tego nie łapie głupiec i ma potem rogi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka od 2,5 roku
Lilly znam tylko Twoją relację zdarzeń. Nie wiem co on o tym wszystkim sądzi. Według tego, co Ty piszesz macie mocno zaburzoną relację małżeńską. Wiesz w naszym społeczeństwie tak to juz jest, ze z reguły facet zarabia więcej. Mój mąż też zarabia dużo wiecej ode mnie, ale nie daje mi odczuc ze jestem niezaradna. Sama sie czasami smieję, ze na waciki zarabiam :) Tak to już jest. Obiad, ogólnie inne posiłki - muszą być smaczne, ładnie podane, a nawet wspólnie zrobione (spróbuj go zaangażować w wolnym czasie we wspólne robienie jakiegoś posiłku, dużo jest w tym frajdy) i koniecznie jedzone razem w jednym czasie przy wspólnym stole. Wiem, ze to nie zawsze da sie czasowo zgrać, ale trzeba próbować. Wspólnota stołu jest bardzo ważna wbrew pozorom. To przy stole można porozmawiać o mniej istotnych sprawach codziennych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem typem Ani z Zielonego wzgórza, jestem normalną dziewczyną. Oczywiście nie jestem też modelką, więc nie wywyższam swojej urody. Po prostu boli mnie to, że mój Mąż mnie nie pożąda w ogóle a o swojej urodzie pisałam tylko w tym sensie, ze nie jestem brzydka i odpychająca. Jeśli chodzi natomiast o mój charakter cóż... rzeczywiście nie jestem typem wulgarnej Dody, nic na to nie poradzę. Jestem romantyczką i wyszłam za Mąż z miłości, pokochałam jego serce. Po prostu wiele wycierpiałam za te jego niezobowiązuję flirty ale wciąż go kocham. Gdyby liczył się dla mnie tylko seks, nie byłoby mnie tutaj, tylko bzykałabym się z sąsiadem. Tu nie o to chodzi. Ja po prostu nie rozumiem, dlaczego kiedyś mój Mąż nie pozwalał mi wyjść z łóżka a potem wszystko się zmieniło... Być może jest w tym jakaś moja wina, biorę to pod uwagę dlatego tu jestem. Jeśli natomiast nie pasuje Wam, że się tu udzielam, nie ma problemu - znikam i zamykam temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baby sa glupie
dcsd -- ciekawe ile takich zwiazkow jest :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaakkk
Dziewczyno wyjdź z domu! Popatrz na siebie i zobacz jak on cie ostrzega, jak kurę domową! Wyjdź wieczorem z koleżanką na miasto, nie masz koleżanki weź kogoś z kafeterii, pójdź sama na kawę, drinka cokolwiek. Znajdź sobie jakaś pasję, zajęcie - fitness, basen, tenis. Wyjdź wieczorem do kina, teatru, pójdź na dyskotekę. Niech facet widzi że twoje życie to nie tylko dom i obiadki. Niech widzi, że ma w domu interesująca kobietę, która ma swoje życie i nie jest jego 'pewniakiem' . A ty przestaniesz o tym tyle myśleć, poznasz nowych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jijijiji
wejdz sobie na forum brak seksu na gazecie tam dużo ludzi ma podobny problem jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie siedze cicho i tylko czytam. Nie wiem co napisac nawet. Ale wg mnie facet, ktoremu nie chce sie kochac jest jakims ewenementem. Szkoda, ze moj facet nie byl taki po tym, jak urodzilam dziecko. On z kolei nic innego nie robil tylko gadal o seksie, a mnie juz bokami wychodzilo :/ Bylam obolala, zmeczona, a dla niego najwazniejszym bylo sie kochac... Uslyszalam nawet kilka przykrych rzeczy na ten temat. A teraz jestem sama (nie z powodu braku seksu, zeby ktos nie pomyslal). Wracajac do tematu: Nie umiem sobie tego wyobrazic, ale jest to z pewnoscia ciezki orzech do zgryzienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcsd
jak dla mnie odpowiedz jest prosta , zakladajac ze nikogo innego nie ma stal sie asexualny , bo kazdy facet ma tak , ze mu staje , a jak staje to by sobie wlozył w cipeczke , wiec co ? on wzwodu nie ma ? wybaczyc mi prosze , ale ja mimo wieku zawsze nad ranem mam wzwód , a i w ciagu dnia tez czesto , ot tak po prostu ! wtedy zonie nie odpuszcze :) Rozumiem ze kazdy jest inny , i on moze miec zadsze owe wzwody samoistne , ale tu mi wyglada jak by ich nie miala wcale , a sadzac po tym ze autorka jest po slubie 1.5 roku to są młodzi ludzie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maaakkk - tak, racja. To dobry pomysł. Natomiast ja mam pasję w przeciwieństwie do niego , co jest kolejnym absurdem. Po prostu mój Mąż ma układy i dobrze się ustawił. Ja natomiast zrezygnowałam z jednego dużego miasta na rzecz Warszawy i jest mi tu trudniej zawodowo. Nie oznacza, że nie mam pasji. Niestety finansowo mam kiepsko, Mąż mi nic nie daje, bo "odkłada na dom" a ja ze swojej pensji robię obiady. Chciałam pójść do kina czy wykupić karnet na basen, ale nie stać mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukajacy_wspolczuje
llily wiesz co - zadne masturbowanie sie nie pomoze , ani numery z bielizna...i nie szukaj winy w sobie - on stracil zainteresowanie. I wcale nie uwazam ze jestes pruderyjna - dokladnie Cie rozumiem,ze jestes w slepym zauklu i prowokowanie go Cie krepuje. Ja nie raz masturbowalam sie przy swoim facecie, ale jak wiedzialam ze go to totalnie kreci i jest to element gry. A tak? nie dziwie ci sie,ze nie masz ochoty w ten sposob zaczynac - co inengo gdyby wasze relacje seksualne byly w porzadku a nie takie byle jakie. Nie wiem czy stracil zainteresowanie toba czy seksem w ogole..Moze skup sie na tym co mowilas- znalezieniu pracy, znajomych - zaczniesz wychodzic, poczujesz sie pewnie - a on straci to poczucie "pewnosci" Moze to go zwabi? Choc powiem szczerze,ze te numery z laptopem, telefonami, spoznianiem sie...kurde no wyglada na typowa zdrade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dcse - poczytaj pierwsze 2 strony wątku. Tak to prawda - jesteśmy młodzi, ja mam 27, on 30. Mój Mąz nie ma problemów z erekcją - co to to nie. Jestem tego pewna na 10000000%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcsd
to wez od meza ! to są wasze pieniadze w jakims stopniu a nie jego , jak chce by były jego niech sie rozwiedzie , Dom ...to on tu jest najwazniejszy ? a Ty ? co dla niego jest wazne - ja tu widze Dom , az tak go chesz ? czy on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewella2
O losie udajesz mądrego a nie wiele wiesz o aseksualizmie! Penis staje każdemu żeby p[ozbyc się nadmiaru nasienia, tylko impotentom nie staje natomiast osoba aseksualna nie czuje potrzeby seksu. Nie ma libido, seks nie daje żadnej przyjemności, ba niczego nie daje , żadnego odczucia , jest tylko zwykłą gimnastyką bez żadnego orgazmu więc po co mu to? Dlatego osoby aseksualne rezygnują z seksu a ze swojego nasienia pozbywają się na szybko np. na ręcznym lub na szybkiej lasce jak wcześniej autorka napisała , że tak chciał. Ale przyjemności żadnej z tego nie wynoszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcsd
nie ma problemów z erekcja ? to co robi jak mu staje ?? recznie sie zaspokaja ? wybacz , ale nie rozumiem . Rozumiem natomiast , ze jezeli go dotykasz to mu staje - stad piszesz , ze nie ma problemów z erekcja , ale facetowi staje ot tak sobie a to powoduje ze ma ochote na sex , znaczy sie pytam ponownie co on wtedy robi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka od 2,5 roku
Lilly macie rozdzielność majątkową? Jak to nie daje Ci kasy? My mamy wspólnotę majątkową i pieniądze są wspólne, tak jak wszystko inne (mieszkanie, samochody, wyposażenie domu, domek letniskowy itd.). No to tu wychodzą "koziołki matołki". Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę... Nie rozumiem jak on moze sobie składać na dom, a Ty musisz wszystko opłacać! To skandal. My też odkładamy na dom i wiadomo, że są różnice w zarobkach, ale nigdy niewiadomo ile z czyjej wypłaty zostało, bo idzie do wspólnej kasy - zarówno wydatki, jak i oszczędności. Coś jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcsd
niczego nie udaje , a poniewaz asexualizm jest tylko domniemaniem a nie faktem tutaj stwierdonym snuje rozne domysły - tylko snuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"szukajacy-wspolczuje" - i ta wypowiedz mi pomogla! Dzieki... tak dokladnie jest - jesli widzisz, ze facet totalnie na Ciebie nie patrzy i jestes dla niego powietrzem nawet nago, czy w bieliznie, czy nawet robisz mu loda z połykiem a on ani razu się nie odwzajemnia, włącza się taka blokada. Ja ją właśnie mam. Nie wyobrażam sobie w obecnej sytuacji masturbować się przy nim... Mało tego, nie wiem czy mi wystarczy, gdyby po prostu chciał mnie przelecieć. Nie! Na pewno nie... bo czuję, że po tych wszystkich przykrościach i flirtach, i wyjazdach, braku odzywania się do mnie przez całą noc, albo cały dzień, po tym co przeszłam, potrzebuję z jego strony rekompensaty... dowartościowania mnie, przeprosin. A on mi nawet na walentynki nic nie dał, to ja mu dałam... Rok temu tak samo..., ja mu dałam, on nie... Już pominę te walentynki, bo to dość naiwne święto ale było mi przykro... Że ja o nim pamiętam, a on o mnie nie. Nawet jeśli zapomniał, ale mógłby się zrewanżować drugiego dnia, skoczyć po kwiatka, cokolwiek. Ale o nie robi równo nic i nie widzi problemu... Muszę wyjść do ludzi, znaleźć pracę i z powrotem się rozwijać. Przy nim zmarniałam, stałam się bardziej szara i nic mnie nie cieszy. Myślę, że jestem beznadziejna, bo nie mogę znaleźć dobrej pracy, tankuję benzynę za 20zł co drugi dzień bo nie stać mnie na cały bak paliwa a on tankuje diesel za 460zł... I jak tu przed nim się otworzyć? To nie jest proste. Czuję się gorsza od niego, nie dlatego że jestem ale dlatego, ze on mnie tak traktuje. Jak kogoś głupszego, nieporadnego i kruchego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcsd
piorytety mu sie poprzestawiały - tu masz odpowiedz , ty juz nie jestes jego piorytetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaakkk
To wychodź na spacery, szczególnie wieczorem kiedy on wraca do domu, powiedz, że byłaś u koleżanki. Rano kiedy on sie ubiera do pracy ty wbij sie w dres i idź biegać. W soboty czy niedziele wstęp do muzeów jest za free- zawsze warto nadrobić zaległości ze świata sztuki. Niech widzi, że nie ma Cie w domu, że jesteś zajętą kobietą. Nie nadskakuj mu, nie dogadzaj. Facet jak ma za dużo to mu się w dupie przewraca... :) Trochę zdystansuj, zajmij się sobą. I znajdź ta pracę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka od 2,5 roku
Lilly myślę, że oziębłość z Twojej strony może spowodować dalsze oddalanie się od siebie niestety. Jak chcesz coś ratować, to musisz cokolwiek robić czy to dla siebie czy dla Was. Widocznie ten typ już tak ma. Myślę, że nic nie da samo oczekiwanie na przeprosiny, samoistna zmianę zachowania... Ludzie raczej bez powodu się nie zmianiają na lepsze. Pogadaj z nim o tej wspólnej kasie. Mojej koleżanki mąż tez sobie odkładał na dom i nawet udało mu się to zrealizować z kredytem i z inną kobietą. Ona też na wszystko tyrała i wszystko opłacała i została z ręką w nocniku i malutkim dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilly zarządaj seksu
a jak nie to rozwód. Ma być seks tu i teraz !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukajacy_wspolczuje
zobaczysz - praca (szczegolnie jesli w zawodzie) daje naprawde niezlego kopa. Ja np jak bylam na macierzynskim to mialam ciagle poczucie niedowwrtosciowanania. Poki nie zaczelam znow "miec po co zrobic rano makijaz". A blokada jest zrozumiala..bo tak naprawde jedyne co kobiety nakreca - to wcale nie te wyrafinowane techniki czy staranie - ttylko zobaczyc ze facet cie nieziemsko pozada - i jest pod tym katem totalne twoj. Nie ze to mowi..tylko po prostu rece mu sie trzesa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dcds - nie mogę wziąść jego pieniędzy, bo przelewa na swoje konto i daje na konto oszczędnościowe. Mi wydziela pieniądze moje zarobione... Zgodziłam się na to wierząc, że kupimy dom i jestem w stanie przetrzymać tak jakiś czas, bo bardzo go kocham i chciałabym mieć z nim dom... Natomiast ja naprawdę marnie zarabiam, nieporównywalnie przy nim... więc czuję, że to on odkłada na dom. I nie chcę tych pieniędzy, wiem, że to on je zarabia a ja nie wyszłam za niego za mąż dla pieniędzy. Paradoksalnie moi rodzice są bogatsi od jego rodziców, ale on jest bardzo zaradny. Kiedy wyszłam za niego za Mąż słabo zarabiał, ale zapracował na swoją pozycję, poza tym jest bardzo zdolny i dobry w tym co robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcsd
taki wymuszony sex jest o kant dupy rozczaś - nic jej po takim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maaaakkk - dokładnie, on ma ze mną bardzo wygodnie. Sprzątam, gotuję, prasuję koszule, piorę, odkurzam, prasuję mu koszule do pracy, wszystko ma. Muszę się zająć sobą i zrobić coś dla siebie. A nie dla niego! TAK! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcsd
jego kochanką są jak widze pienadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawunia25
Ech Lilly... Tak jak radziłam, znajdź pracę i wyjdz gdzieś, z koleżankami... jak nie, zawsze możesz kogos poznać, potrzebujesz jakiejś rozrywki. A meza najlepiej troche upic i wypytać o wszystko, albo niech z jakimś kolega pogada...może pozniej dowiesz sie w czym tkwi problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarot alegro!!-Sprawdzialność
MASZ PROBLEMY? DYLEMATY? ZAWĘDRUJ DO MNIE NA MOJE AUKCJE I SKORZYSTAJ Z MOICH KART I WIEDZY JEŚLI W NIĄ WĄTPISZ KOMENTARZE WYSTAWIONE PRZEZ MOICH KLIENTOW O MNIE CIE UTWIERDZĄ ZAPRASZAM SERDECZNIE SZYBKO TANIO PROFESJONALNIE PYTANIE SYMBOLICZNA 1 ZŁOTÓWKA http://allegro.pl/tarot-1-pyt-najtaniej-zaplata-po-1zl-i1466133264.html WRÓŻBA ROCZNA PROMOCJA http://allegro.pl/tarot-wrozba-roczna-profesjonalnie-wplata-po-i1454757393.html Poleć znajomym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×