Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość automobilkaaa

Jaki samochód dla młodej kobiety za 5 000 zł?

Polecane posty

automobilkaaa - prawda jest taka, że jakiekolwiek auto byś nie kupiła, używane, zawsze musisz się liczyć z tym, że trzeba będzie do niego dokłdać. Jak będziesz miała szczęście to niewiele, ale może się okazać, że dużo Cię będzie kosztować utrzymanie samochodu i musisz się zastanowić czy na to Cię będzie stać. Kupić to dopiero połowa sukcesu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpeirw samemu trzeba przetestować. Przejechać się. Przecież za to kupujacy nie płaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak jak myślisz polecam, punto. Miałam i mam takowy [byl to moj pierwszy woz zaraz po prawie jazdy] i naprawde bardzo dlugo i dobrze mi sluzyl. Jest to fiat, tanie naprawy, ładnie wygląda, jak się o niego dba :), teraz mam nowego fiata [ tez punto] ale starego tak mi szkoda sprzedac ze stoi w garazu i do kosciola nim jezdze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rudy777777 a co Ty mechanik jesteś? człowieku dziewczyna nie ma w ogóle orientacji w samochodach. Nic ona by nie zauważyła. Lepiej odżałować kasę na diagnostę. Jak szaleć to kupić najtańszy miernik do lakieru i sprawdzić grubość powłoki lakierniczej. Jak bity to grubszy lakier. Zobaczyć podłogę bagażnika czy nie ma deformacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość automobilkaaa
bardzo zależy mi, również na tym, aby drążek od zmiany biegów był na miejscu siedzącym. Żebym miała orgazm na każdej dziurze w polskich ulicach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej... też bylem u diagnosty. Ale za nim do niego pojechałem "przetestowałem" kilka egzemplarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość automobilkaaa
zimniok, z wyglądu podobny do fiesty, to może już lepiej fiestę? To nie tak, że ja sama wszystko oglądam i kupuję, bez taty i brata na nic się nie zdecyduję. Mam zamiar też poprosić naszego sąsiada, mechanika, żeby pojechał z nami i rzucił okiem, nim się zdecyduję. Słuchajcie, to może już faktycznie lepiej przeboleć i kupić tę corsę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimniok2444
Ja nie jestem mechanikiem, ale akurat Peugeotem 106 jeździłem. Z wyglądu jest lepszy niż Punto, niestety droższy w utrzymaniu. I za tą cenę kupisz tylko wersję z 3 drzwiami. Fiesta jest po prostu brzydsza a poza tym dla mnie jeden dzik.Zamiast Fiesty możesz też pomyśleć o Escorcie. Auto jest większe i niektórzy sobie chwalą, a cenowo zbliżone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lepiej zostań przy fiacie. Fordy te starsze typu fiesta dość usterkowe są. Opla za tą kasę kupisz typu Corsa B autko też wiekowe i rdza to lubi. Kiedyś jedną znałem co miała opla corsę B z litrowym silnikiem zawsze jej się coś sypało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość automobilkaaa
No dobra, corsę żre rdza, ale tata mi powtarza, że małe, ekonomiczne, silniczek w sam raz i spalanie też, poza tym 3/4 babek, które znam, jeżdżą corsami. Nie chcę podważać kompetencji, chcę tylko poznać Twoje/Wasze zdanie, zgodzicie się z tym? A może opel astra? Wizualnie niezły za te pieniądze, a co powiecie od fachowej strony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość automobilkaaa
Rudy, wiemy, że kochasz mazdy ponad życie, daj już spokój z nimi. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przecież napisałem, że astra II ma fajne zawieszenie. Nawet lepsze niż moja madzia :) Idealnie dobrane :) Nie za sztywne, nie za miękkie i zajebiście wchodzi w zakręty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimniok2444
Nie kupi Astry II za 5000 zł... co najwyżej Classica - niby dobre auta, ale swoje już zazwyczaj przejeździły. Ja się upieram, że powinnaś się zastanowić nad tym Peugeotem 106. Mazda może być dobra bo bezusterkowa, ale wszyscy wiedzą ile kosztują części do Mazdy... Opel Corsa B jest w porządku. Za tą kasę kupisz trzydrzwiówkę i pojeździsz, ale licz się z tym, że będziesz dokładać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimniok2444
Wybacz Rudy.... ale mam wrażenie, że jesteś fetyszystą i na słowo Mazda dostajesz wzwodu... przperaszam;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość automobilkaaa
A astra I nie może być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cipka jest sexowna a penis nie
PUNTO!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup seicento na gaz
fajne autko, malo pali i nie psuje sie :) U mnie w pracy wszystkie kolezanki jako pierwszy samochod kupily wlasnie seicento, w tym ja i na prawdę warto :) w sam raz jak na początek i nie ma z nim problemow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimniok2444
Rudy po Twoich wypowiedziach sam chyba zepchnę do rowu moje auto i sobie mazdę kupię:D Chociaz powiem Ci że Mazda 3 bardzo mi się podoba:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×