Zmartwienia po stosunku

W walentynki , jak to bywa, kochaliśmy się z dziewczyną . Lecz , z jak to bywa w walentynki , to nie było zwykłe kochanie . Byliśmy tak rozbudzeni , że po krótkim stosunku oralnym nie wytrzymaliśmy i weszłem w nią bez prezerwatywy . Oczywiście po 2 min , ona oprzytomniała i kazała założyć prezerwatywe . To też tak zrobiłem. Lecz moje pytanie brzmi : czy jeśli ona była 1 dzien po okresie , to czy może być w ciąży ? Studiujemy wspólnie i nie mamy jeszcze dziecka w planie . Czy mimo tego , że nie 'skończyłem' w niej oraz , że była w dzień po okresie (czyli pierwszy dzień cyklu , tak ? ) to czy ona może zajść ?

jak zajdzie,to pewnie niedługo wróci ;)

bo 1 dzien po misiaczce to nie jest pierwszy dzien cyklu !!!! Pierwszy dzien cyklu topierwszy dzien miesiaczki. Jesli dziewczyna ma krotkie cykle to moze odjsc do zaplodnienia nawet jesli uprawialiscie seks w trakcie misiaczki. W waszym przypadku szanse sa ale marne - chociaz nigdy nie wiadomo :)

Nie...pierwszy dzień cyklu to pierwszy dzień miesiączki. Co wy chłopcy na biologii robiliście? tego uczą w podstawówce. Prawdopodobieństwo bardzo małe, chyba, że Twoja partnerka ma bardzo krótkie cykle a z Ciebie wydobyło się trochę nasienia. Zazwyczaj przed wytryskiem wypływa niewielka ilość.. Ale mój drogi, jeśli trafiłeś to graj w totolotka!

nie rozumiem ;) ... mi nie chodzi o to , czy do mnie wróci , bo nadal ze sobą jesteśmy . Po prostu chcę się dowiedzieć czy mogła zajść w ciąże , jeśli była w pierwszym dniu cyklu oraz fakt , że 'skończyłem' u niej w środku .

zastanawiałem się czy ta 'pewna ilość' nie wypłynęło przy grze wstępnej ;) Moja kobieta ma regularne cykle ( 29-30 dni) .

Nie byław 1 dniu cyklu. Tak mogła zajść w ciążę. gratulacje.

Żołnierzyki potrafia czekac nawet 5 dni :)

Nie, spokojna glowa, dni plode zaczynaja sie dlugo, dlugo pozniej. Pierwszy dzien po miesiaczce - w 99,99% przypadkow jest bezpiecznie.

może porozmawiaj z nią o swoich wątpliwościach, może Cię dziewczyna trochę douczy w tym zakresie. I nie panikuj. Guma też 100% pewności nie daje. jak jest seks to zawsze jest możliwość, że Twoja pratnerka "zajdzie"

to skonczyles czy nie ? szanse sa male wrecz znikome zajsc w ciiaze w tych czasach to wcale nie taka latwa sprawa

Ja zaszłam w ciąże kochając się dzień po okresie. (1 dzień cyklu to 1 dzień misiączki) Teraz mam 4-letnie córeczki:)

Jesli ma takie regularne cykle, to pewnie owulację ma ok 15 dnia, więc raczej twoje plemniki, o ile się dostały do środka nie przezyją:)

Nie skończyłem w niej . Po 1-2 min kazała założyć prezerwatywę :P A po drugie nawet z prezerwatywą w ostatnim momencie wyciągam , ponieważ nigdy nie byłem ufny prezerwatywie ;)

Ja zawsze mialm 28 -30 niowe cykle i tak zaszłam...

to ze w niej nie skonczyłeś to nie znaczy że jakaś mikro kropelka z ciebie nie wyciekła,a to zupełnie wystarczy do zapłodnienia, organizm kobiety jest różny więc teraz to od niej zależy czy miała dzień płodny czy nie,pomimo tego że była po okresie to nigdy nic nie wiadomo

więc szansa jak na wygranie w totka

No nic , dzięki za pomoc :) Tatusiem nie chcę jeszcze być no ale jeśli jednak zostanę ... To muszę szukać roboty :D

eh...a na którym roku jesteś, że to taki stres u Ciebie wywyołuje?

wedlug mnie nie masz ci sie bac tez mam podobny cykl i u mnie dni plodne wychodza od 12 dnia cyklu

dniu okresu,rano żesmy się kochali a po południu miałam miesiączkę ale mój organizm był bardzo rozstrojony bo długo byłam na tabletkach anty..,więc miesiączkę miałam różnie raz co 20 dni a raz 25 nigdy nie wiedziałam kiedy dostanę,

mialo byc co

ja mysle, ze nie powinna zajsc w ciąże, jesli ma NORMALNE CYKLE (te co zaszly w 1 dzien po okresie musialy miec cos nie tak wiec tgo nie bierzemy pod uwage). Mówiąc łopatologicznie w cyklu zdrowiej kobiety jest tak po kolei: okres(1 tydzien)-dni nieplodne(1 tydzien)-dni plodne(1 tydzien)-dni niepłodne(1 tydzien)-okres(1 tydzien)-.... itd w kólko. Czyli normalnie po okresie sa dni niepłodne więc nie powinna zajśc w ciążę. ale to jest cykl normalny, a one u każdej kobiety się różnią. Zapytaj dziewczyne ile przewaznie trwa jej cykl (czyli od 1 dnia okresu do nastepnego okresu), podziel na pół i na samym środku bedzie szczyt plodności. Od tego sobie w obie strony odejmy po 3 dni i to bedie ten tydzien plodny, reszta to okres albo dni nieplodne :P

i nadal zostaje fakt , czy na pewno poszla ta kropelka :) bo ona mnie dość długo 'masowała' a dwa , czytałem , że prejakulat ( ta kropelka z drobinkami spermy) jest usuwany z każdym oddaniem moczu od ostatniego stosunku ... Tak bynajmniej czytałem , choć internet nie jest w 100% pewny :(

napisal ze ma regularny cykl 29-30

chłopie, ja myślę, że Ty bys chyba bardzo chciał już ojcem zostać :P jesli dziewczyna ma w miare regularne cykle to 1 dzień po okresie był dniem niepłodnym, a ta kropelka się nie przejmuj, owszem, czasem ona wystarczy ale trzeba miec wyjątkowego pecha. Sam sie zastanów- wytrysk (czyli jak sama nazwa wskazuje jest silnym'wybuchem') jest po to, żeby sperma mogl jak najdalej sięgnąć w głąb kobiety żeby sie mogla dostac do komórki kobiety. Poza tym po to jest teog płynu tyle, żeby jakis najzdrowszy plemnik mógł sie tam dostać. No i 3 sprawa- trzeba być płodnym czyli kobieta musi miec tez odpowiedni śluz. Ty tam jedwo bys kropelkę upuścił ewentualnie i to bez mocnego w(y)trysku, dziewczyna w dzien po okresie czyli sluz tez plemnikom nie pomoże- jak dla mnie nie powinienes się martwić. Ale na wszelki wypadek obczaj swoje możliwości kompetencyjne do pracy bo zawsze ten 'pech' mogl trafic na Ciebie :P

wszystko jest możliwe