Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość izabella43

Czy powinnam przyjac bratanice z malym dzieckiem!

Polecane posty

Gość izabella43

Moja bratowa nie daje swojej corce spokojnie zyc, wyzywa ja od najgorszych, wypomina ze ma bekarta itp. Rodzina bratowej rowniez nie jest lepsza pod tym wzgledem, brat poprosil mnie bym przyjela jego corke z 3letnim chlopczykiem do siebie, wspominajac ze kiedy ja urodzilam dziecko a bylam sama mialam pomoc z jego strony i ze strony naszych rodzicow! Co o tym myslicie? Tym bardziej ze moj syn w tym roku ozeinl sie i rowniez zostal ojcem, czy powinnam brac sobie dodatkowy ciezar na glowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekhmmmm....
ja bym nie brała dorosłej kobiety z dzieckiem. W razie czego możesz im zaoferować pomoc doraźną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale na czym ma się opierac ta pomoc zTwojej strony? na finansowaniu utrzymania, czy na zapewnieniu spokoju i dachu nad głową ? może warto porozmawiac z bratem na ten temat i ustalic zasady i granice Twojej pomocy ? ( skoro jednak masz dług wdzięczności wobec niego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabella43
Pomoc ma wygladac tak ze ona bedzie mogla u mnie mieszkac a brat obiecal ze bedzie pokrywal koszty jej mieszkania u mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli masz warunki i możliwości to uważam ze powinnas pomoc, jak ktoś wyzej napisał ustal wyraźnie granice tej pomocy, porozmawiaj najpierw z bratem potem z jego córką, zeby wszystko było zupełnie jasne. Chyba ze z jakiegos powodu po prostu nie chcesz pomoc/nie lubisz tej dziewczyny to nie rób nic wbrew sobie, wtedy tylko bedziecie wszyscy sie męczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rób jak uważasz, ja bym przyjeła ich do siebie w duzej mierze ze wzgledu na dziecko ktore nie jest niczemu winne i nie powinno wychowywac sie w toksycznej atmosferze z jakimis walniętymi ludzmi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabella43
Brat i bratowa nie zyja ze soba w najlepszych stosunkach, kloca sie. Bratanica juz studiuje, pracuje a ojciec jej dziecka? Brat nie chcial mi nic poza powiedziec na temat ojca swojego wnuka oprocz tego ze z tym panem nie chce miec nic wspolnego a jego corka i zona rowniez sa w konflikcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaoal,o,laiosdlfb
skoro ma pieniądze, bo mówiłas ze bedzie pokrywał koszty mieszkania, to niech jej wynajmie kawalerke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabella43
Pytalam sie go czy nie moglby jej wynajac mieszkania ale jak stwierdzil potem to jego corka nie da sobie sama rady z malym dzieckiem i ktos powinien przy niej byc. Taka odpowiedz od niego dostalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enafant Terrible
w ogole to bez sensu jak dla mnie dzieciak ma 3 lata, więc nie jest juz tak absorbujący i nie wymaga mocy w jego obsłudze ( chyba do przedszkola chodzi ? chyba ze chodzi o darmową opiekę do niego :P ) więc ten argument o nieporadzeniu sobie z opieką jest wg mnie nietrafiony z drugiej strony ... a Ty dlaczego nie chcesz pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaoal,o,laiosdlfb
no to niech ją odwiedza. jak u Ciebie zamieszka to bedziesz gratisowo kucharką, nianką i sprzątaczką. Mozesz sie umowic z bratem zeby wynajął jej kawalerke Ty będziesz jej pomagac, odwiedzac jak bedzie na uczelni czy cos to zajmowac sie małym do Tego Twój brat tez bedzie pomagał a dziewczyna napewno bedzie lepiej sie czuła u siebie, samodzielnie niz u kogos na glowie, jej napewno tez nie jest łatwo, chyba ze masz duzy dom i mozesz jej wynając pokój to przyjmij ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No chyba nie za bardzo będziesz mogła zaopiekować się dzieckiem bratanicy i niż samą, skoro Twój własny syn jest ojcem. Przede wszystkim pomóż synowi. przecież się nie rozerwiesz. Może bratanica nie może zgodzić się z matka, bo np. nie sprząta po sobie i swoim dziecku, nie zajmuje się swoim dzieckiem w dostatecznym stopniu? Zastanów się, czy potrafisz być wobec niej bardziej cierpliwa i służebna niż jej własna matka, tym bardziej, że przy wnuczęciu pewnie też spodziewają się Twojej pomocy. Jeśli syn mieszka z Tobą, to jest to całkiem zły pomysł, bo 3 letnie dziecko nie jest cichutkie i mogłoby budzić niechcący niemowlę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabella43
Oczywiscie ze spodziewaja sie mojej pomocy! Moj brat powiedzial mi ze on pomagal mi przy moim synu i ja rowniez powinnam jakiejs pomocy jego corce udzielic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×