OKAZAŁ SIĘ DUPKIEM A PRZEZ ROK ZAPEWNIAŁ, ŻE TAK BARDZO KOCHA

Też tak myślę, on mnie tylko sprowokował, żebym to ja zerwała i problem z głowy... przez rok się układa i wszystko jest ok, praktycznie zero kłótni a nagle w ostatnich miesiącach takie zawirowania? dziwne... pewnie sobie uświadomił, ze koniec żartów i poważnie się robi. on do związków nie był przyzwyczajony i pewnie zatęsknił za wcześniejszym życiem.

No jakbym o swoim związku pisała, tyle , że w moim przypadku to już przeszłość. Kobieto, daj sobie na wstrzymanie. Najpierw było jak u Ciebie a potem mnie zwyzywał i rzucił do tego zrobił ze mnie wariatkę z zaburzeniami emocjonalnymi ;\

Nawet, gdyby jakimś cudem się odezwał, to nieeee....koniec i tyle. Żadnemu facetowi nie dam sobą pomiatać...może kiedyś sobie kogoś znajdę.

Jaka ty biedna, on prowokował ciebie. Rozumiem, że ty eskalowałaś kłótnię. Głupio to brzmi, tak jak gadki, że kobiety prowokują do gwałtu. Ale oczywiście to on miał stawać na głowie dla księżniczki. rozwydrzona jesteś i egoistyczna. Po co komu taka panna? Też bym olał sikiem prostym.

Kaliban - widocznie czytałeś tylko to co chciałeś... Skoro był dupkiem - on nikogo nie ma, nie spotykał się z nikim, wiem to bo mamy wspólnego dobrego kolegę, dzięki niemu się poznaliśmy i zawsze był ze mną szczery więc jak mój były by miał kogoś będąc ze mną to Marcin by mi to powiedział.

a niech sobie ma, mnie to już nie interesuje. życzę mu aby w końcu zmądrzał i dorósł do swego wieku.

na moje oko to on miał tego związku bardziej dość niż Ty. Choć ja za facetami raczej nie obstaje , z tym że oni lgną do mnie bo ja podobno nie mam ,,fochów" .... ;)

Autorko a weź go poprostu olej , wiesz ilu jest facetów na świecie , nie szkoda Ci czasu ? Widzę że jesteś bardzo dumna , a to prawidłowo jak na kobietę przystało;) . Ja mam taką zasadę , jak się facet nie odzywa to jego problem , a przede wszystkim jego strata. A jak zadzwoni nagle po jakimś czasie to udaje że sie nic nie stało, jestem miła , ale ,,niestety " nie mogę znaleść czasu , bo mam mnóstwo zajęc , często nawet fikcyjnych . Faceci to marionetki, da się nimi kierować

Ja już się od niego odzwyczaiłam, nie dam sobą pomiatać jeszcze tego by brakowało aby te ostatnie miesiące miały być później normalną rzeczą w związku / byciu razem... jestem młoda więc powinnam kogoś poznać ;)

?

19 i 22

i dlaczego sie rozstaliscie?

Opisałam wyżej.....wszystko było ok, praktycznie zero kłótni ale przez ostatnie miesiące zaczął mnie olewać jakieś głupie odzywki. Próbowałam z nim rozmawiać i to nie jeden raz....tłumaczyłam, że przez to jak się zachowuje, rozwali wszystko. Powiedziałam, że ma się poprawić ale skutek był na max 2 tyg. ile można wytrzymywać takiego zachowania? przemyślałam to wszystko i wniosek był jeden - taki, że albo jest pewny, że już mnie ma i nie musi się starać, bo myśli, że od niego nie odejdę, a to, że mówiłam że odejdę, to pewnie była moja głupia gadka albo nawyki z przed lat wróciły.

a w jaki sposob ze soba zerwaliscie

spotkaliśmy się i mu to powiedziałam, że mam dość tego zachowania i koniec.

i lepiej tobie teraz ? co przez ten czas robicie?

w jakim miesiacu masz urodziny? moze zrobi prezent

a skąd ja mam wiedzieć co on robi? nie mamy ze sobą kontaktu. urodziny już miałam w styczniu.

w takim razie musisz czekac do stycznia a tak na powaznie , to skoro mu jasno powiedzialas ze z nim nie chcesz juz byc , to on pierwszy sie nie odezwie oni tak maja:)

Mi już nawet nie zależy żeby się do mnie odzywał... tak jest dobrze, przynajmniej nie mam tyle nerwów w sobie. Powiedziałam sobie jasno, że zaczynam nowe życie :)

to powodzenia

dziękuję :) oby trafił mi się już ten właściwy.

Droga Autorko :) znajdz sobie faceta, ktory bedzie Ci podowadal charakterem. Tego olej, nie jestesci sobie przznaczeni. Ja tez mam dosc klotliwy charakterek,malo facetow by ze mna wytrzymlalo. Ale znalazl sie taki, ktory daje rade :D Jak go nie skrzycze, to jest wredny. Chyba potrzebuje krzykliwej i wredziowatej baby :D

mam nadzieję, że znajdę odpowiedniego ;)

up up

zapewnial że przez rok kocha - bo PRZEZ ten rok kochał

Jak się nie odzywa, znaczy, że mu nie zależy. Bo w związku nie moze zależeć tylko jednej osobie. A szukanie pretekstów bywa. Lepiej sprawdź czy nie poznał nowej bardziej "wyrozumiałej". Od razu się wyleczysz. Zapraszam na bloga http://kobietazyciemiastoisex.blogspot.com/ Mężczyźni, którzy nie wiedzą czego chcą robią więcej złego niż dobrego. Znajdziesz tego, któremu bedzie naprawdę zależało, i który nie pozwoli by jakieś głupie nieporozumienia Was podzieliły. Teraz bedziesz miała min. 3 miesiące tęsknoty. Przetrzymaj to, umów się na randkę, i w końcu przejdzie. :)

teraz to ja mu nie bronię, niech sobie znajdzie. I ja mam swoje życie i on również. Było, minęło. Mam nauczkę, że nie trzeba zabiegać, tłumaczyć jak małemu dziecku, przepraszać.

Matrix... - jakby kochał to by mu tak szybko nie przeszło. Jak już to prędzej wydawało mu się, że kocha lub nie wie co to jest miłość.

Zołz nikt nie kocha. Po słabeuszami szukającymi matek.