Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jksdsds

czy ja jestem dziwna i mam za duze wymagania?

Polecane posty

"A już w ogóle śmieszą mnie ludzie, dla których samochód jest ważniejszy od mieszkania. Tacy nowobogaccy, gdzie jakieś drogie auto, skórzane fotele 200 koni... Cena prawie jak mieszkania. Ale zapytany o mieszkanie mówi:"Nie stać mnie" " Co za bzdura. W trójmieście za w miarę dobre mieszkanie musisz zapłacić ok. 500 tys. zł. Zależy oczywiście jaki standard ciebie interesuje. ( Na marginesie to mamy jedne z droższych, jeżeli nie najdroższe nieruchomości w Europie ). Samochód o którym mówisz, np. roczny merces CLC, idealny dla kobiety, na full wypasie można w Niemczech kupić już za 17000 euro. Więc to jest zaledwie jedna dziesiąta sumy, którą musisz przeznaczyć na mieszkanie. I faktycznie dużo ludzi tak robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehahah
Miałam na myśli Infiniti G coupe, nówka z salonu... A odnośnie mieszkań to nie przesadzajmy bo oczywiście nie chodziło mi o ceny mieszkań z warszawy czy z soboty, ale w mniejszym mieście ok 100 tys. mieszkańców to za taki samochód dostaniesz mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faceci szukają takiej kobiety, dla której będzie całym światem. Kobiety, z którą będzie szedł przez życie bez względu na to czy są pieniądze, czy ich nie ma. Jednocześnie jednak wiem, że jest to idealistyczne podejście. Jeżeli interesuje Cie bardzo atrakcyjna kobieta, tak jak mnie interesują, to pogodziłem się w faktem, że przyzwyczajone do dobrobytu mają dość wysokie wymagania. Luksusem tutaj natomiast jest poznać atrakcyjną, która jeszcze ma poukładane w głowie, kieruje się wartościami. To rzadkość i jakże w cenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem co masz na myśli. Jestem pewny, że nie zapłacił za niego gotówką. Chyba, że coś ukrywa. Pewnie wziął go w leasing albo na kredyt. Nie bez powodu w aukcjach komorniczych można znaleźć tyle luksusowych aut. Faceci bezmyślnie kupują a potem nie mają za co spłacić rat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panowie pamietajcie, ze nie kazda kobieta wymaga byscie wozili ja tu i tam, placili za nia w restauracji, czy kupowali prezenty. Wciaz istnieja kobiety, ktore sa pewne swojej atrakcyjnosci, maja poukladane w glowie, wiedza czego chca od zycia, wiedza jakiego faceta szukaja a czuja sie skrepowane kiedy mezczyzna placi za nie (na przyklad) w restauracji. Normalne kobiety istnieja :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehahah
To młody dyrektor dość dużej firmy (32 lata) pracuje tam już z 4... więc duże prawdopodobieństwo że nie ma go na kredyt. To mnie właśnie dziwi, że zarabia grube pieniądze, mieszka wciąż z rodzicami i kupuje samochód, zamiast powiedzmy mieszkanie. Widać priorytety są różne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze? Odnośnie płacenia w restauracji, czy w kinie, czy w ogóle za randkę, jeśli to ja zapraszałem nie mam nic przeciwko. Częściej nawet nie pozwolę jej zapłacić za siebie nawet jak tego chce. Jednak samochodu nie mam i jeszcze przez długi okres mieć nie będę, mam po prostu plan, który chce powolnie i mozolnie realizować bez zakłócania go większymi wydatkami. Poza tym ja akurat lubię autobusy miejskie i tramwaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widać, że czegoś nie wiesz wszystkiego i nie ma co gdybać. Natomiast jeżeli chodzi o to, czy normalne kobiety istnieją to wiem, że tak. Z rzadka uda mi się taką spotkać. Czasem coś zwyczajnie nie wyjdzie, albo nie pasuje mi z wyglądu, albo jest zajęta. W końcu znajdzie się odpowiednia. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogóle dobra beka kupować Inifiniti, w Polsce, jeszcze do tego z salonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mieszkam w Polsce juz od kilku dobrych lat i naprawde sie zdziwilam uslyszawszy o tym aucie, jeszcze prosto z salonu :classic_cool:. (Swoja droga szpiegowalas go,ze wiesz, ze prosto z salonu??)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsvdxcbb
E tam w warszawie dużo osób zamożnych jeździ komunikacją miejską bo nie ma korków, albo jak sie chce wypić drinka to nie warto brac samochodu. Ja wolę żeby facet mnie zaprosił do miłej knajpy i na wino, nie musi mnie wozić po mieście. Natomiast rozumiem autorkę, jak facet nie myśli o prawku i samochodzie to coś jest nie tak. Spacery w parku na mrozie odpadają. I tak, facet powinien spytać czy coś bym zjadła jeśli siedzimy tyle godzin, ja bym zrobiła aluzje że jestem głodna. Jak nie zareaguje to bym sie z nim więcej nie spotkała. Własny samochód świadczy nie tyle o zamożności, co o tym że facet jest samodzielny. Tak, chce mieć zaradnego faceta, bez kompleksów którego stać na ciekawe życie. To nie znaczy że będę na nim wisieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehahah
Kupował w salonie w Katowicach. próbowałam go treochę wybadac, pracujemy w tej samej firmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Infiniti to dość luksusowe i prestiżowe auto. Ma sporą moc, luksusowe dobrze wykonane wnętrze. Konkuruje z Mercedesem, Jaguarem, Lexusem i innymi. U nas trochę ich jeździ. I co najważniejsze to można go kupić za granicą za połowę ceny bardziej znanych marek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czemu liczysz na faceta jesli chodzi o samochod? Czemu sama nie jestes tak samodzielna jedna z druga, zeby owy samochod posiadac?? :O Do facetow trzeba prosto z mostu, zadne aluzje do nich nie docieraja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Kupował w salonie w Katowicach. próbowałam go treochę wybadac, pracujemy w tej samej firmie" Daj spokój, nie badaj go bo wyjdziesz na idiotkę. Tak samo jak mnie czasami ktoś podpytuje o sprawy prywatne. Zajmij się swoim życiem. Nie bez powodu jest dyrektorem, więc głupi pewnie nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
autorka pisała o tym, że gość umawia się z nią gdy ona prosto z pracy bez obiadu do nego pędzi. I idą do herbaciarni. Na herbatę. Na 5 godzin. No chyba jasne jest, że gdyby koleś miał choć odrobinę oleju w głowie zaopiekowałby się dziewczyną proponując choćby hamburgera. Tu nie trzeba być milionerem.No ludzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytam sie czemu dziewczyna nie powiedziala nic o obiedzie? Byla glodna, nie przyszla jej do pieknej glowki mysl, by zaproponowac obiad? Facet wspomnialby o hamburgerze to powstalby inny temat : zabral mnie na hamburgera, co on sobie wyobraza. Kobieto nie masz jezyka w gebie? Kiedy zaprosil Cie do herbaciarni a bylas cholernie glodna, to trzeba bylo odmowic i pojsc z nim cos zjesc. No ludzie! Rozmawia sie, rozmawia sie a nie oczekuje by facet sie domyslil co Ci po glowie chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
druga sprawa- jak kolesiowi zależy to czemu autorka tłucze się autobusami przez pół miasta na mrozie? Czy nie taka sama droga jest w drugą stronę( tzn dla niedomyślnych- od niego do niej)? Samochód- dobra rzecz ale jak się go nie ma ( z różnych powodów- znam takich co nie chcą mieć i tyle) Trzeba wymyślić jakiś inny sposób zaopiekowania się dziewczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
Gosiu- może była zbyt delikatna by to zaproponować? Może bała się stawiać go w niezręcznej sytuacji? Może LICZYŁA, ŻE SIĘ DOMYŚLI? Powinna go rzucić w cholerę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze liczyla,ze sie domysli? Powiedzialam wczesniej,ze do facetow nie docieraja zadne aluzje. Powinna powiedziec otwarcie czego chce. Czego tu sie bac ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehahah
no dobra, spodobał mi się, dlatego chciałam się dowiedzieć czegoś o nim, przedtem to nawet nie słyszałam co to jest to całe infiniti...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
Gosiu- jak facetowi zależy, to dba o komfort swej dziewczyny niezależnie od tego, czy jest milionerem czy studenciakiem bez grosza. Wiedział, że dziewczyna z pracy jedzie, do niego należała organizacja spotkania nie ma o czym gadać- dupek i tyle- do odstrzału wg mnie gdyż w trudnych sytuacjach zachowa się tak samo lub gorzej czyli- egoistycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
wg mnie to nie powinna byc kwestia samochodu tylko caloksztaltu faceta o ile jest zaradny, inteligentny, przedsiebiorczy to zawsze moze sie dorobic samochodu. Wazne, zeby mial plan na zycie. Co do herbaciarni - czy on czyta w Twoich myslach, ze jestes glodna? Moze myslal, ze jadlas juz w pracy, albo po pracy i nie przyszlo mu to do glowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawel prawiczku
kot jest zajebista, nie dla psa kiełbasa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
5 godzin o herbacie w zimie? nawet po wystawnym obiedzie w pracy( kto takie jada?"ja nie;-) ) człowiek by chyba choć jakąś sałatkę zjadł zwłaszcza w zimie:-) Nudne spotkania o głodzie, nudne spacery na mrozie... Naprawdę warto zainwestować czasem w bilet do kina czy romantyczną pizze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
Paweł- miło to czytać aczkolwiek wielu nie podziela tu Twego zdania:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
Podszywy jak zwykle prosze o większą inwencję:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawel prawiczku
mam nadzieję, że masz faceta, który to docenia... o ja jebie - największy banał:D znasz jeszcze jakieś dobre teksty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
moje motto zyciowe brzmi " do niczego się nie przywiązuj - niczego się nie wyrzekaj" :-) tak więc nawet jeśli ktoś jest , zawsze istnieje możliweść , że to się zmieni. Własne towarzystwo jest najpewniejsze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawel prawiczku
wybacz, nie siadałem dzisiaj na sraczu jeszcze, więc się nie najadłem a polak głodny polak zły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×