Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa wypowiedzi

prawa w układzie bez zobowiązań

Polecane posty

Gość ciekawa wypowiedzi

ciekawi mnie opinia osób postronnych,choć napewno dużo osób może być przeciwnikami związków bez zobowiązań, jestem rozwódka a tym samym chcę powiedziec że jestem osoba zranioną, po przejściach, jakos nie potrafię do końca zaufac facetowi, od 9 miesięcy spotykam się ( a znamy się dłużej) z młodszym facetem, z tego też powodu nie mam zamiaru sie angazować, nie mówię "kocham", niczego nie obiecuję a wręcz przeciwnie wyraźnie mówię że jak dla mnie to układ bez przyszłości, spędzamy ze soba prawie każdą wolna chwilę,każdy weekend,mój przyjaciel tak się przyzwyczaił do tego, że uznaje to za standard i ciągle mówi o nas "MY", zapewnia o miłości i takie tam bzdury, w sobotę dzwoniła do mnie siostra z informacją że chce do mnie wpaść z kimś komu bardzo się podobam,taki bliski znajomy ale nigdy nie było nic pomiędzy nami pozatym że nazywa mnie swoją żonką i tym że ma zamiar mnie upolować. Mój przyjaciel skolei jak to usłyszał wpadł w zakłopotanie i zaczął się lament,prawie płacz...zaraz zrobilo mu sie słabo i prawie nie zemdlał,a dlaczego, jak ja tak mogę, że on taki biedny i wogóle oczywiście przypomniałam mu że jesteśmy tylko znajomymi i niczego mu nie obiecywałam, że mam prawo spotkac się od czasu do czasu z kim chcę, no ale...tu chodzi o faceta? co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a zakładasz że z tym dawnym
znajomym bardziej poszłabyś na całość? Że temu nigdy nie powiesz "kocham" a tamtemu owszem? Bo nie bardzo rozumiem w czym rzecz. Spotykasz się z tym obecnym i karzesz go za poprzednie niepowodzenia, mimo iż obecny bogu ducha winny i robi wszystko zeby z tobą być. A teraz siostra podsuwa ci kogoś znajomego i jego twoje dylematy odnośnie zranienia nie dotyczą? O co tu chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uklad to uklad i tyle
gosc nie ma prawa komentowac z kim i kiedy sie spotykasz, ty też takiego prawa nie masz widujesz sie z nim kiedy ty masz czas i on ma czas poza tym nie wnikacie w swoje życie w żaden sposób jak sie wizdicie jest milospedzony czas i seks .... nic poza tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arcymistrz
jak bez zobowiązań to bez! Nieważne czy jesteś zraniona czy nie.Jasne zasady obowiązują.Kto nie rozumie-wypada.Można dbać o relacje w układzie ale to nie zmienia jego zasad. Spotykanie sie z kim sie chce tez do tego nalezy.Moze byc staly uklad na wylacznosc i wtedy sa inne zasady.Tylko z nim sie spedza czas albo sypia i to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet będzie zawsze zazdrosny o innego. miałam podobną sytuację- też związek niby bez zobowiązań z tym, że on mógł robić co chce, spotykać się z kim chce a ja miałam awanturę a każdego kolegę, z którym rozmawiałam... a kiedy mówiłam, że przecież nie ma prawa być zazdrosny bo ustaliliśmy zasady to mówił "aha... ok... rozumiem..." i się obrażał... każdy facet, nawet w związku bez zobowiązań będzie chciał mieć Cię na wyłączność... tacy już są, że nie lubią się dzielić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa wypowiedzi
tak się dzieje kiedy układ przestaje być układem bez zobowiązań, kiedy miłe spędzanie czasu, przyjaźń i sex któremuś przestaje wystarczać .,zaczyna się myslec że to związek, Jesli jasno okreslono relacje to facet powinien to uszanować lub może odejść, nikt go do niczego nie zmusza szczególnie że jest młodszy i z czasem znajdzie sobie jakąś kobietę na stałe. Ja nie wnikam i nie ingeruje w jego wolny czas,nie byłam w sytuacji kiedy on chciał się z kims spotkac ale myslę że nie miałabym nic przeciwko, jego zycie,jego wybory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×