Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wagowa

jakie NAJWIĘKSZE DZIECKO urodziłyscie przez CC a jakie SN

Polecane posty

Gość wagowa

jakie NAJWIĘKSZE DZIECKO urodziłyscie przez CC a jakie SN wydaje mi się że o DUŻYM DZIECKU w dniu narodzin nalezy mówic przy wadze............... od 3900g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak leżałam na patologii
ciąży na Dyrekcyjnej we Wrocławiu, to przywieźli babkę, która właśnie rodziła i już widać było główkę, gdy wjeżdżała do szpitala dziecko urodziło się z wagą 5300g!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o boze ponad 5 kg
:O o jezuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moja bratowa też dała radę... bratanek urodził się z wagą prawie 5100...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak leżałam na patologii
ale to było 4 dziecko tej babeczki więc wieloródce łatwiej rodzić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to czy cie porozrywa przy
porodzie czy nie, nie zalezy od wagi dziecka a od obwodu głowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o boze ponad 5 kg
ja mysle ze jak dzieci tak duze sa powinni od razu cc robic przewaznie jest tak przy pierworodkach aleeeee ... wiadomo jak w pl mecz sie , niech cie rozerwie jak juz po xxxxlll godzinach nie dasz rady wtedy wykonuja cc :O:O moja szwagierka 2 razy rodzila 1 dziecko mialo 2800 kg i szybko poszlo 2 porod byl dla niej koszmar , meczyla sie tez godzinami dziecko mialo 4 kg ale powiedziala ze nigdy wiecej nigdy by nie rodzila tak duzego dziecka (nie wyobrazam sobie teraz 5 ponad kg bobasa) popekala straszne , dlugo dochodzila do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie moj maly mial duza glowke i nie mogl sie urodzic wiec rodzilam 12 godzin porozrywalo mnie masakrycznie nawet szyjke mialam rozerwana i skonczylo sie na wacum bo nie mogl wyjsc takze porod naturalny to masakra i nikomu nie polecam 2 miesiace dochodzilam do siebie tzn tam na dole wiadomo o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wagowa
cięzko powiedzięc kóra waga uznawana jest juz za duzą...owszem 4000g tez brałm pod uwagę za "póg" ale to tylko 100g różnicy;) a co do dzieciaczków ...no waga ok. 5000g to już nie lada wyczyn ciekawa jestem czy takie dzieci dostają 10 punktów ...bo zcasem zbyt otyłe przy narodzinach nie wróży "nic dobrego' ale moge się mylić mi probnozują wagę grubo ponad 4 kg i mam powazne obawy czy to dobrze że takie duże ma się urodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko rzeczywiście było grubiutkie i długo nie mogło zrzucić zbędnych kilo dopiero jak zaczęła chodzić. Problemem było i nadal jest to że lubi jeść więc musimy pilnować jej diety. A poza tym jest zdrowa i rozwija się prawidłowo, teraz w wieku 3,5 roku zrównała się z rówieśnikami i nie odstaje od innych przedszkolaków no może jest ciut wyższa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość więcej witamin
żryjcie w ciąży to bedziecie takie mutanty rodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak to od jedzenia zalezy jakie duze dziecko urodzisz ale wymyslilas lepiej nie pisz tu takich glupich wypowiedzi bo w ogole sie na tym nie znasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie "żarłam" witamin i nie brałam sterydów i nie podlewałam się nawozami a moje dziecko nie jest mutantem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wagowa
do więcej witamin- nic bardziej mylnego ja jem podbnie jak w poprzedniej ciązy...córkę urodziłam z wagą 3200g a teraz ma się urodzić synek (podobno chłopcy zawsze więksi -ale to nie reguła) nie jem sztucznych witamin...tyle co owoce: 2 jagłka dziennie + pomarańcza...lub banan (rzadko) i wydaje mi sie to w miare rozsadne owszem jem pieczywo ale cos jeśc trzeba...jak zjadałam bardziej dietetycznie to czułam ssanie w zołądku nie wiem czemu tak dziecko przybiera mi na wadze...a dużo spaceruje, ruszam sie ...mam w domu 2-latke więc się nie nudze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wagowa
no i tak jak zauwazyly poprzedniczki...wielkosc dziecka zależy tez od wzrostu rodziców itp. z tym ze u mnie córa urodziął się z wagą "przeciętną" (3200) mimo ze oboje jesteśmy wysocy (170 i 180)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama jesteś mutantem ty głupia idiotko chcesz komus bluzgać to popisz sobie na odpowiednim do tego topiku a nie tutaj kretynka jakaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama sama w domu...
moja teściowa urodziłam mojego męża z wagą 4500 i był pierwszy potem urodziła jeszcze 3 dzieci, 2 dziewczyny były trochę mniejsze i 1 chłopaka 4450 miał wszystkie dzieci urodziła sn ja urodziłam synka 3040 sn jak ja rodziłam synka dziewczyna rodziła w pokoju obok swoje 1 dziecko i położna która była ze mną w pokoju poszła tam jak ta już rodziła a ja jeszcze czekałam aż zleci mi cały antybiotyk dla dziecka i potem podłączą mnie pod wywołanie (synek wydalił już smółkę i konieczne było podanie antybiotyku) i położna przyszła i mówi że ta dziewczyna urodziła 5350 masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppp1
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joł joł joł
Syn 4260, 61 cm, niestety sn, to było moje pierwsze dziecko, poród trwał od odejścia wod 8 h. Dziecko urodziło się z połamanym obojczykiem, krwiakami środczaszkowymi i wylewem krwi do mozgu, niedotlenione. Ja dostałam zapalenia macicy, blizny bola mnie do dziś, musze przejć zabieg chirurgiczny. MASAKRA, mam taki uraz, ze nie jestem w stanie podjąć decyzji o kolejnej ciąży, choć chcemy mieć drugie dziecko. Myślę o pójściu do psychologa, potrzebuję terapii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
corka 4380 g, synek 3900 g, oboje urodzeni sn, bez nacinania krocza i bez powiklan:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamachichi
córka 4300, 62cm, pierwsze dziecko, poród bez powikłań, małe nacięcie-2szwy, po porodzie normalnie funkcjonowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysle ze jednak
Ja mam syna urodzilam przez CC wazyl 5950 kg 66cm a corka tez cc 4.350 59cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurdw, a wiecie jak u mnie było? Miałam powiedziane, że synek nie będzie ważyl więcej niz 3000g. W dniu terminu wg usg ważył 3300g, ale w końcu zrobili mi cesarkę i okazało się, że urodził sie 3800g. no bez jaj, prawie 1kg pomyłki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×