Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość udzielam_wywiadu_rzeki

Facet 28 lat odpowiem na prawie wszystkie pytania

Polecane posty

Gość suzie max
Ta Kocica to jakiejś jest rasy czy dachowa? mnie strasznie wkurzało że moja ( dachowa ) miała taką miękką sierść ... taką puchatą i strasznie z niej wyłaziła ta sierść...przy okazji większego sprzątania w domu chciałam zawsze z niej dużo tej sierści zdjąć , żeby dłużej było czysto kiedyś miałam taki głupi pomysł żeby odkurzyć ją odkurzaczem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romanistka
przykra sprawa... Może spróbuj zrobić coś ze swoimi zainteresowaniami? Albo np. zapisz się na jakiś fitness czy coś w tym stylu. Wyjdziesz do ludzi, pojawią się nowe znajomości a wraz z nimi możliwości poznania kogoś? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzie max
ale mój stary odkurzacz był za głośny i chyba by się bała ...bo zawsze uciekała jak odkurzałam ..więc kupiłam ultra silencer ( idiotka ze mnie ) i trochę się przyzwyczaiła ...chyba raz ją przejechałam tym silencerem , ale potem dałam spokój ....szczotkę też lubiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syn znajomej - w takim razie wiesz, gdzie szukać kontaktu ;) Kocica dachowa, generalnie chyba wolę takie dachowce od rasowych. Z psami mam chyba odwrotnie, bo podobają mi się konkretne rasy, a koty jakoś ani persy ani syjamy itd. mi nie podchodzą. Wolę zwykłe dachowce :) No szczotkę chyba wszystkie koty lubią, trudno im się zresztą dziwić :) Moja też nie lubi odkurzacza, a bo i się też piłki do siatkówki - mieszkała pewien czas z siatkarzem i podejrzewam, że siatkarz ten parę razy "dla beki" zaserwował na nią :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romanistka
Ja mam perskiego, ten to dopiero gubi te kłaki... Lecę, bo zaraz ma do mnie wpaść przywitać się przyjaciółka, która właśnie przyjechała do Polski jedzie z Okęcia ;D Kolorowych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koty są fajne;) ale kurcze ja mam sąsiadkę i ona ma tych kotów chyba z 6 fajne są i w ogóle ale czasem w nocy jak zaczną miauczeć nie wiem bardzo możliwe, że urządzają jakieś zapasy czy coś to zwariować idzie tym bardziej, że brzmi to jakby ktoś kogoś tasakiem zarzynał:) masakra:) ale ogólnie koty lubię tak samo jak psy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzie max
to ja też pójdę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzie max
u nas pada , jest ciemno ... lubię taką pogodę , mogłoby być troszkę cieplej szkoda że muszę iść do pracy , zakopałabym się pod kocem z herbatą , gazetą i wywleczoną starą płytą "The Lion and the Cobra" Sinad O'Connor, płyta wyrąbista po prostu co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie właśnie wychodzi słońce :D To dobrze, bo w czwartek planuję przesiąść się na rower. Hmmm też się lubię czasem zakopać i poczytać/posłuchać, ale wolę, gdy mi się to za często nie udaje - lubię aktywnie spędzać czas. Nie mogę się doczekać jutrzejszego kosza oł je. Trochę inny klimat, ale mi do Twojej pogody suzie pasuje dark ambient i Ordo Equilibrio: http://www.youtube.com/watchv=3XfpOsUQ8eU&feature=related O ja mają jakieś nowe kawałki! Długo ich nie słuchałem :) http://www.youtube.com/watch?v=uPOLW9T80RI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzie max
not found :/ , może to niżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzie max
jak popatrzyłam na video to mi się przypomniały fotografie Helmuta Newtona... muszę się w końcu nauczyć mojej lustrzanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzie max
chyba pasuje .. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzie max
właściwie nie miałam zamiaru rozpraszać Cię w pracy , tak jakoś wyszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma sprawy, sam się dziś skutecznie rozpraszam ;) W przeciwnym razie nie zajrzałbym tu raczej. Zdarza się, że po weekendzie do środy nie mogę złapać odpowiedniego rytmu, a w czwartek wiadomo myśli są już przy weekendzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzie max
dobre ! w ewentualnej nowej pracy będą Cięzdarzać takie chwile ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzie max
zazdroszczę Ci że jesteś tak dokładnie poskładany do kupy ... chciałabym być taka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz... koziorożec, najstarszy z rodzeństwa, no i musiałem jakoś się zorganizować. Ale mam też sporo wewnętrznej przestrzeni do improwizacji, więc nie jest tak koszmarnie urzędowo ze mną na szczęście... Przyznam jednak, że mam silne poczucie obowiązku. A jaka jesteś? I czym się zajmujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaarletta
Dlaczego faceci nie lubia pulchnych kobiet i mowiac pulchnych nie mam na mysli oblesnych grubasow ale kobietki z lekkim brzuszkiem albo z wieksza pupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzie max
chyba mam skłonności depresyjne ...do niczego nie mogę się zabrać ...odkładam nawet sprawy które mogą mi przynieść finansowe korzyści ...mówię ci , jestem koszmarna . zawodowo ... nie napiszę tu , ale to dobra praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzie max
praca związana z tym co ostatnio ograniczyło Twoją aktywność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaarletta Zależy o co pytasz. W jakim sensie nie lubią? Ja tam lubię - mam takie koleżanki i to nie powód, żebym ich nie lubił przecież. suzie max Czyli coś z zębami pewnie :) Z tą depresją może powinnaś udać się do lekarza? Osoba z najbliższej rodziny cierpi na depresję... zaczęło się od zwykłej depresji, potem okazało się, że dwubiegunowa - masakra... Ale dzięki regularnym wizytom jest ok. Dobrze jest niezaniedbywać takich spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzie max
dostalam jakieś prochy od kolegi któremu się wyżaliłam (psychiatra) , ale zadziałał jakiś efekt psychologiczny i nagle uznałam że ich nie potrzebuję :) czlowiek to jest jednak śmiesznie skonstruowany nie piszętego żeby się pożalić tylko po to, żebyś wiedział jaka jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaarletta
Pytam w sensie zwiazku nie kolezenstwa ja tez mam kolegow ktorzy sa obrzydliwie grubi ale jak szukasz partnerki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suzie max Heh ja też nie piszę, żeby Ci jakimiś tanimi chwytami dodać otuchy, tylko wiem, z czym to się je. Jeśli obok nie ma kogoś, komu się naprawdę BARDZO ufa (a często traci się takie zaufanie w sytuacji kryzysowej), to ciężko sobie poradzić samemu. Myślę, że powinnaś pomyśleć nad tym, żeby jakoś powalczyć z tą depresją, bo w klinicznej depresji, nie mowa o jakimś zwykłym dołku, może być ciężko. Zresztą pewnie to wiesz, a ja piszę banialuki, których chciałem uniknąć :) Aaarletta No więc widzisz, to działa w obie strony. Faceci marzą o zgrabnej kobiecie, kobiety o przystojnym facecie. To chyba oczywiste. A najcześciej para utworzy się z osobników z tej samej "półki" i nie ma problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×