Kawaler 32 lata, jak to możliwe że jest sam?

wam wszystkim przyjebać z garści {cool}

Piszę na forum i tyle, sama nie jestem święta i po paru piwach daję .

Tak czytam te wasze wypowiedzi i nie rozzumie o co chodzi.... Sam mam 31 lat, 2 fakultety skonczone, własna działalność, duze dochody, auto i jestem sam. nie jestem jakims nienormalnym, byłem w kilku małoznaczących związkach. Dalej szukam kobiety uczciwej, ale mi juz ręce opadają. A te teksty jacy to jestesmy po 30 nienormalni piszą tylko baby po 30 co juz im cycki obwisły i robia sobie focie z pieskami lub chrzesniakami na nk lub facebook. Chłop w wieku 30 lat ma tylko 30 lat a kobieta az 30 lat...... nie szukaj miłosci na siłe, sama wejdzie do twoich drzwi i twojego serca

"Chłop w wieku 30 lat ma tylko 30 lat a kobieta az 30 lat." a jakie są argumenty na tą urokliwą sentencję?

jesli sie szanowal i ma w gloei poukladane to OK, ale jesli to 32 letni ruchacz, ktory tylko zaliczal, w związakch nie byl co prawda ale ruchal co popadnie to NIEEEEEE!!!!

ruchacz macie racje

Ja mam 25 lat i jestem już po zerwanych zaręczynach i kilku poważnych związkach. to może z Tobą jest coś nie tak?:P

kyrwa stary top

Facet po 30 to najlepszy materiał na związek. Bezmyślne kobiety tego nie dostrzegają bo dla nich samorealizacja polega na jak najszybszym zaciążeniu. Dlatego łapią naiwnych 20-paro latków i obrączkuja :P Potem tragedia bo on się zmienił, już się tak nie stara, albo narzekanie, że on nie wydoroślał, jest taki nieodpowiedzialny, ciagle by imprezował ;) Jak kobieta jest rozsądna to zdaje sobie sprawe, że do związku trzeba dojrzeć, wiec szuka właśnie faceta po 30 bo taki już coś osiągnoł, wie czego chce, poprostu skonfrontował swoje wyobrażenia ze światem, jest bardziej świadomy siebie. Dopiero wtedy można myśleć o budowaniu rodziny, bo są już fundamenty.

Wznawiam temat

Ja mam 35 lat i od pół roku mam pierwszą dziewczynę. Jest cudowna i jest nam wspaniale. Jakieś komentarze ?

o szit jakbymc zytal o sobie hehe sam mam 32 lata jetem przystojnym facetem pracuje fizycznie w uk ale zarabiam naprawde dobre pieniadze mialem 2 powazne zwiazki z tego jeden 5lat zaeczony bylem cisnela mnie narzeczona do slubu bardzo teraz juz wiem ze miala racje;) ale skonczylo sie pozniej jakies przelotne zwiazki bylo tego naprawde duzo i nagle poznalem ja sliczna madra zabawna switna praca buduje dom a ma dopiero 27lat ania normalnie ktos z kim juz jutro moglbym zakladac rodzine latalm co miesiac do pl i tam ja poznalem bo mialem kilka rzeczy do pozalalatwiania kilka swietnych tygodni razem ona wiedziala ze nie wyjedzie bo za duzo straci ja ze nie wroce bo wygodnie mi sie zyje w anglii i tak sie to zycie uklada wlasnie...ciezko znalezc kogos tylko dla siebie im czlowiek dluzej sam to zamiast byc bardziej zdesperowany to robi sie coraz wybredniejszy ... poznaje jakies kobiety ale zeby cos zaiskrzylo to naprawde musi byc ktos wyjatkowy

Nie chce mi się wszystkiego czytać, ale czy ty autorko słyszysz samą siebie, przecież to absurd. Facet ci się podoba. Byłby zajęty - źle bo zajęty i pewnie kocha swoją dziewczynę/żonę i poza zasięgiem. Byłby zajęty, ale zainteresował się tobą - źle bo nielojalny. Jeśli rozstanie się z nią dla ciebie - to źle bo niestały w uczuciach. Facet wolny - źle, bo wolny i co z nim jest nie tak. To w jakim przypadku byłoby z nim ok pytam się???? To chore myślenie. To co wolisz się interesować zajętym?? Może ktoś na tej samej zasadzie jaką stosujesz pomyśli o tobie - nie ma faceta, bo żaden jej nie chce/coś musi być z nią nie tak.

To ciekawe autorko, bo ja jestem w podobnej sytuacji tyle że jestem facetem :) Mam 30 lat, ostatnio poznałem fajną dziewczynę. Ma 26 lat, jest naprawdę sympatyczna i zgrabna. Ale kurcze coś z nią musi być nie tak, bo taka dziewczyna, 26 lat i sama?? Nikt jej nie chciał? W tym wieku same są tylko jakieś maszkarony albo kobiety roszczeniowe, z trudnym do wytrzymania charakterem. Chyba musi być jakaś wybrakowana. Słyszałem, że miała kilka poważnym związków, ale zerwanych, czyli coś z nią musi być nie tak, bo nie umie utrzymać związku. No cóż trudno się mówi, chyba zainteresuje się jakąś inną, po jednym związku, to jest pewniejsze po prostu albo młodszą.

napewno cos z nim nie tak 2011.02.24 znam takich jak do 32lat sie nie zakochal to nie licz ze zakoahcha sie wlasnie wtobie..to wieczny poszukiwac bzykajacy wszystko wkolo pod przykrywką szukania uczucia..pobzyka i powie ze nic nie czuje i to nie to...njajpierw bedzie oczywiscie na rekach nosil s A ci w związkach to nie bzykają wszystkiego i nie zdradzają :P Uczepiłyście się kawalerów i macie im za złe, że wolą być sami niż wiązać się z kobietą i tylko z tego powodu dorabiacie jakieś historie o bzykaniu wszystkiego czy byciu nieudacznikiem albo o byciu wybrakowanym.

a ma mnie gdzie czeka?

Ja mysle ze to idzie charakterem czlowieka a nie wiekiem na milosc zawsze jest czas a seks jest slodki z takim mniam

jasne

witam ja mam 47 lat i nadal sam nigdy polki nie były mną zainteresowane choć jestem polakiem i mieszkałem w wielu miejscach w kraju poprzez ze ciągle brakuję mi pieniędzy jestem sam miłość nie wiem co to jest w realu a na portalach randkowych tylko tzw rosjanki pisały i żadna polka nie chciała w odpowiednim wieku marzę o miłości z młodszą co by urodziła nasze dziecko bo kocham dzieci siostra ma je ciągle jestem mylony dalej mam siostrę a nie żonę i dzieci i jak tu samemu żyć

PRzypadkowo właśnie znalazłem ten temat i przeczytałem właśnie wszystkie wpisy; JEDENE jest masakryczny jakby dotyczył wprost nie tylko spotykanych osób.. (cytat ponżej) Takie dziewczyny niestety się zdarzają, są jak nowotwór co podstępnie wabią i niszczą innych potem jak się zorientujesz >30 :-((((

WYJĄTEK- PODAM WAM PRZYKŁAD TAKIEGO WYJĄTKOWEGO ZNANEGO MI FACETA : ....był już w wieku 30 lat.praktycznie żadnego poważnego związku za sobą....bo emocjonalnie blokowała go koleżanka , która jednak trzymała go na dystans i nigdy z nim nie była, ale malutkim flirtem utrzymywała go na ławce rezerwowej, a on podkochiwał się w niej latami, czasami pasował i dawał sobie spokój , próbował poznać I ZWIĄZAĆ SIĘ Z jakąś inną...a wtedy tamta znowu rzucała kilka miłych słówek i usadzała go na ławce rezerwowych, łudząc cieniem nadzieji...a lata płynęły. Dodam...dziewczyna nieciekawa dla mnie, niewysoka z okragłą twarzą.. zimna i wyrachowana ....jednak dość ładna choć nic nadzwyczajnego. Ale gusta są różne, akurat ta dziewczyna wpisała mu się w serce... A on...BARDZO ATRAKCYJNY...wysoki , przystojny, wykształcony, wrodzone ciepło i wartościowy facet, sukces w biznesie..pragnący jednej jedynej i małżeństwa z dziećmi w rodzinie.....taki facet jakich dziewczyny szukają ze świecą W końcu ta dziewczyna już w wieku 27 lat...zobaczyła że rynek męski się kurczy..więc sięgnęła do rezerwy i miała gotowego narzeczonego....ale w krótkim czasie okazało się że zimne wyrachowanie to było...ona go nie kochała i na boku prowadziła rozrywkowe życie z innymi facetami....wydało się....chłopak bardzo ciężko przeżył taką rzeczywistość...odszedł. I w wieku 30 lat ...poznał śliczną i wartościową dziewczynę...szybko pobrali się...dziś są szczęśliwym i bardzo kochającym się małżeństwem...a on jest cudownym mężem i ojcem już. A tamtą dziewczynę wspomina ze zgrozą, dziękując Bogu że został uchroniony przed przerażającym związkiem ze straszną i bezwzględną kobietą."

Zamiast się cieszyć, że fajny facet i można go zająć to jeszcze dodajecie jakieś dziwne ideologie do tego, że jest sam. Sami zostają głównie Ci którzy za młodu nie byli bawidamkami i nie bzykali się z kim popadnie wbrew waszym chęciom. Zwyczajni, fajni, spokojni, nie będący gwiazdami w towarzystwie. Gdybym spotkał fajną wolną kobietę to z chęcią bym się z nią umówił. Raz taką trafiłem ale okazało się, że ma chłopaka i musiałem odpuścić.

nie przesadzajcie, pamiętacie historię tego Pana :-) www.wprost.pl/F/pic.php?T=news&P=292174&w670=1&brt=1

demotywatory.pl//uploads/201003/1268941398_by_Oxymoron_600.jpg jeszcze raz , jakby co chodzi oczywiście o Jego Królewska Wysokość książę Walii, Earl Chester, książę Kornwalii, książę Rothesay, earl Carrick, baron Renfrew, lord Wysp, książę i Wielki Steward Szkocji - ks. Karol ;-)

Dlaczego jest sam wiele ku temu przyczyn . -nieudane doswiadczenia z kobietami -poznanie nie odpowiednich kobiet -brak atrakcyjnosci glowna przyczyna samotnosci -brak czasu spowodowany praca i dodatkowymi zajeciami -niesmialosc I tak mozna by dalej wyliczac , zamiast wyzywac tych facetow starajcie sie wy kobiety ich poznac bo latwo oceniac jest czlowieka nie znajac go i jego problemow . Zycze wiecej wyrozumialosci a mniej egoizmu .

fajny temat

autorka sie osmieszyla swoim postem. Nie ma przeciez nic lepszego od inteligentnego, wyksztalconego, przystojnego 30 kilku latka ktory swiat zwiedzil wiele widzial I wielu ludzi poznal a teraz jest juz gotowy na poznanie kobiety swojego zycia. Smieszy mnie tez to przywiazywanie na kafeterii takiej wagi do wieku - to takie polskie I zasciankowe ze az zal komentowac. Druga rzecz, to mnie juz nie smieszy tylko przeraza to ta mentalnosc polskich kobiet ktorych jedynym celem w zyciu jest zaciagniecie typa przed oltarz I zaciazenie. Wydawac by sie moglo ze zyjemy w 21 wieku a nie w 19. Ja mieszkam w USA I gdyby kafeterie na angielski przetlumaczyc I dac tu ludziom poczytac to by nie uwierzyli w to co czytaja, z krzesel by Pospadali. Szokiem dla polskich frustratek bylby stosunek do zycia Amerykanek - im dziewczyna piekniejsza I inteligentna tym bardzo wzrasta prawdopodobienstwo ze jest singielka, u tych najlepszych to juz pewne a one same sie tym mocno obnosza. Ciagle podkreslaja ze sa same I nie chca meza i dzieci. Na odwrot niz polskie dewotki.

@gość dziś Bravo za ten wpis! :*

gość dziś ale karierowiczek i puszczalskich to nikt nie chce a każdy wie co amerykanki robią a studiach na imprezach i jakie łase są na kase.

temat nie jest wcale taki złożony czy trudny.. zobaczcie sami w zasadzie wynika z tego że założyła go KOBIETA i dalej jest to proste, w końcu kobiety mają gorzej nie mogą być (nawet zgodnie z sobą) same w tym wieku!!! bo jak to wygląda? jaką będą miały opinię, z kim pójdą na jakąś imprezę? s a ma ? to nie do pomyślenia przecież stąd taka postawa i zazdrość, że facet ma to wszystko po jakimś czasie gdzieś i jest po prostu sobą, bez udawania magicznych związków ;-)