to dizsiaj chyba trendy- zadwajacie pytania :)

części ciała golisz?

własnie ze nie!!!!! czytaj dokaldnie! wiesz ile ja bym dala zeby isc z nim na tego glupiego drinka?

fghjk Jak nie jesteś w związku to nie wyznawaj miłości :O Pierw zacznij się spotykać, stwórz związek - teraz co najwyżej wyznaj że bardzo Ci się podoba i chciałabyś go lepiej poznać itp

koniec świata jest planowany

1986 to dobry rocznik :) Z Torunia, tzn w sumie z Grudziądza, ale już 5 lat w Toronto mieszkam ;) IMO mnie sie czepiasz, że źle piszę, a sam masz problemy z czytaniem-napisała laska, że nie sa nawet na etapie chodzenia na drinka :)

Rany, baby dające rady innym babom. Toż to lepsze przedstawienie od cyrkowego niedźwiedzia, żonglującego płonącymi pochodniami na gumowej piłce!

wrrr! ale mam z nim moze gora 7 spotkan ;< to cos wiecej niz zauroczenie, w jego oczach widze taki strach, ja pierdole ale znalazłam sobie faceta... ale co doradzacie? jak mu to jakos wyznac?

To go zaproś- nie jesteście już w podstawówce i nie żyjemy w średniowieczu :)

części ciała golisz?

jest mówić modnie?

No to niech zacznie na te drinki chodzić! Generalnie facet jest zadowolony jak baba sama podejdzie pogadać, a co dopiero zaproszenie na drina (oczywiście jeśli delikwentka nie waży +100kg...)

IMO to daj mi ta meska rade! facet moze zyskac dziewczyne pierwszej klasy, pomoz mu przeze mnie ;D

Sorry, ale ja sie będę kłócić, że to jednak zauroczenie-nie mozna kochac kogoś z kim sie nie jest, kogo sie bardzo dobrze nie zna. Konieć świta bedzie kiedy skończy się Moda na sukces. IMO- doradź jako facet na zachete wysyłam zdjecie motylka :) http://www.tapeciarnia.pl/tapety/normalne/26033_kolorowy_motylek.jpg

Zrób pierwszy krok. Nie bój sie przejmowac inicjatywy (na przykład w rozmowie). Bawcie sie dobrze. Zniweluj swoje niezdrowo rozrosnięte EGO.

Bo bardziej trendy jest mówic trendy :) Gole wszystkie części tego wymagające-nogi, pachy i oklice intymne. Matko jakie pytania :)

Fajny motylek, chociaż ja bardziej gustuję w motylkach z odcieniami różu.:P

Spadam spać, tutaj nie Toronto, tutaj ciemna noc...

facetami uprawiałaś seks analny?

moje ego nie jest niezdrowo rozrosniete... wiem jak jest, ok moze to' zauroczenie' jest, ale takie naprwade mocne, piszecie pierwszy krok, ale co powiedziec prosto hej szalalam na twoim punkcie? ;/

Zaproś go na tego drinka, później na następnego i następnego... Kurde no normalnie jakoś rozkręć rozmowę, przejmij inicjatywę tak jak Ty byś chciała żeby on Ciebie poderwał i rozpoczął związek. Ja pamiętam jak miałam dosyć spotykania się z jakimś chłopakiem to prosto z mostu waliłam żebyśmy parą byli bo ile można tylko randkować jak mi już ciśnienie rosło żeby z nim za rękę chodzić i wtopić się w jego usta :P

IMO u mnie tez ciemno :) Szkoda, że idziesz, bo juz szukałam dla Ciebie rózowego motylka :) Mała Blondynka ma racje- przejmij inicjatywę, tylko z tymi drinkami nie przesadzaj, bo chłopaka w alkoholizm wpędzis z :) Nie mów, ze szalejesz, powiedz, że ci sie podoba i chciałabys go bliżej poznac-postawisz sprawe jasno, ale nie wyjdziesz na desperatkę :) Osoba wypytujaca o seks analny jest mi już dobrze znana, gdyz zawsze pyta o to samao, ale ciekawe czemu nigdy nie pod czarnym nikiem. Moze wstydzi sie swojej dziwnej ciekawości, hm?

niby, niby ;D tylko ja sie z nim spotykam na czysto zawodowej 'relacji' ;D to zadne randki... ale dzieki, jakos postaram sie to rozwiazac

Maria Izabela? hm? hm? to ty bylas kiedys tą dziewczyna z nikiem podobmyn lekko bardziej latynoskim? :D

No to zaproś go pierwszy raz na nie zawodowe spotkanie. Po prostu zaproponuj mu gdzieś wspólne wyjście razem. Normalnie powiedz " może skoczymy razem ..." jakby coś nie ten to żartobliwie powiedz " no daj się poderwać ;) " ale jak na prawdę nie będzie chciał to odpuść sobie bo może nie jest zainteresowany

Skoro spotykacie sie na stopie słuzbowej to tym bardziej na miejscu bedzie zaproszenie go na drinka niz padanie w ramiona z okrzykiem "kocham Cię" :)

Bardziej latynoskim- de la krata :)

de la krata aaaaa to już wiem z kim rozmawiam :P Gadałyśmy już nawet kiedyś :P

O farbowaniu włosów gadałyśmy :)

i ja tez ;D sproboje ;D dzieki :))

A może może, zdjęciami się chyba nawet wymieniałyśmy wtedy :P Fajnie, lubię wi(e)dzieć z kim rozmawiam ;)