Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jedna-z-tys-bezrobotynych

Do wszystkich bezrobotnych.

Polecane posty

Gość Dżeki Z Los Angeles
mozna napisac do modera ale to pewnie nic nie da zaraz zmieni nicka na ptasiek bez piorek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgłośniej to ujadają ci co wyszli z nędzy bo im sie udało znalezc w miare normalna prace, tak jak ten nastroszony chamek, ptasiek - sam coś tam bełkotałeś o jakiejś słomie i biedzie a wysławiasz sie gorzej niż alkoholik po podstawówce spod sklepu, czujesz sie lepszy od ubogich ludzi?? a w czym jestes lepszy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna 27 lat
No to podyskutowaliśmy, teraz juz go nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmujcie sie chamem i prostakiem - sfrustrowany bo musi zapierdalac w jakims byle jakim biurze całymi dniami i nie ma sie gdzie powyżywac bo pewnie wieczorami wraca do pustego wynajmowanego mieszkania na jakims nędznym blokowisku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptica tu siedzi
bo poziom mu odpowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do bezrobocia - nie próbowaliście najpierw zatrudnić sie na staż i potem starać sie o przyjęcie na etat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna 27 lat
Zostawmy go w spokoju, on żyje z prowokacji na kafe :) Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna-z-tys-bezrobotynych
Ja już byłam na stażu z pup-u

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loveanimals
ja tak samo... szukam pracy i szukam, a jak juz ide na rozmowe okazuje sie... a szkoda słow. Teraz tez nie dają tak umowy o pracy, wręcz wmawiają, że najlepsza jest umowa na zlecenie! Można zwariować i od tego co się dzieje, i od siedzenia w domu! Ani zarobić, ani nic sobie kupić, ani na nic uzbierać! A najgorsze jest to, że chcą doświadczenie najlepiej 2-3 lata na podobnym stanowisku (CIEKAWE SKAD) nie mówiąc już o świetnej znajomości języków. przy okazji pomóżmy pieskom wystarczy raz kliknąć codziennie http://www.pustamiska.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz bardzo bujną wyobraźnie i słownictwo z rynsztoka - gratulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze warto spróbować szukać pracy w jakimś wiekszym mieście, jeżeli oczywiscie ktoś ma taka możliwość..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna 27 lat
Ja byłam 2,5 roku temu na stażu, no i stażyście zmieniali się co pół roku, nikogo z nas nie zatrudnili. Raczej stażysci byli traktowani jak ludzie do roboty, której pracownikom etatowym nie chciało się robić, np. pisanie różnych pism na komputerze, archiwizacja komputerowa akt, odbieranie telefonów, obsługa petentów, oczywiście zajmowanie się pocztą tradycyjną i mailingiem. Niczego nowego tam się nie nauczyłam. Strata czasu raczej. Być może źle trafiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loveanimals
Ja jestem z większego miasta i co? Tu jest strasznie! ludzie spoza obniżają pensję, i niektiedy trzeba pracowac nawet 6, 7 zł za godzine MASAKRA! Najlepiej od rana do wieczora a nic z tego nie masz http://www.pustamiska.p pomożmy zwierzętom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ptasiek, musisz pochodzic z nizin społecznych skoro aż tak dowartosciowała cie praca w jakims zwyczajnym biurze, przeciez to nic nadzwyczajnego, normalna praca jak każda inna a wywyższasz sie że aż brak słow, nie wiem jak innych, ale mnie rozśmieszasz bardzo :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loveanimals
nie zwracajcie uwagi na to co tacy jak on piszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem jak jest, żądają wygórowanych kwalifikacji za ktore płacą najniższą krajową, jeszcze wymagają dyspozycyjności 24 na dobę i tryskania energią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
można też spróbować zatrudnić sie jako niania:) jeśli ktoś lubi dzieci myśle ze to dobra alternatywa, miejs w złobkach/przedszkolach bardzo mało a po macierzyńskim kobiety często chcą predko wracac do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak ktoś nie ma
doświadczenia w zajmowaniu się dziećmi to który rodzic odda w takie ręce swoje dziecko? to też nie jest prosta sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna 27 lat
Ja mieszkam w Białymstoku. Nie chcę przeprowadzać się do innego miasta/kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
można szukac przez rodzinę/znajomych , nie sądze aby ktoś oddał dziecko obcej osobie ale z polecenia to zupełnie coś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna 27 lat
Ja nie biorę pod uwagę prac poniżej swojego wykształcenia. Nie chcę sprzątać, pracować w sklepie, opiekować się dziećmi, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jakie są Twoje kwalifikacje??? jaki kierunek studiów ukonczyłas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna 27 lat
Jestem po budownictwie (mgr inż.) i mam przygotowanie pedagogiczne (podyplomówka). Obecnie pracuję na umowę zlecenie w prywatnej zaocznej szkole i nauczam przedmiotów zawodowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc już jakieś doświadczenie masz, to na pewno ułatwi znalezienie lepszej pracy, nie powinno Ci być trudno ponieważ jest zapotrzebowanie na ten kierunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna 27 lat
No tak, tylko kobieta nie jest chętnie widziana w tym zawodzie... Podwładni nieraz wyszydzają z kobiet na tym stanowisku, no i brak znajomości też ma znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna po 40
Pracowałam na etacie magazynier w prywatnej firmie przez kilkanaście lat. Szef sprzedał firmę niemieckiemu inwestorowi, który przeniósł ją do innego miasta. Od 2 lat nie mogę znaleźć pracy, opiekuję się dziećmi na czarno, bo rząd nie ma czasu rozwiązać tej kwestii. Ma z tego niewiele , ale zawsze to coś. Wg pracodawców, z którymi rozmawiałam - jestem za stara, mówią mi to wprost, albo inny minus - mieszkam w małej miejscowości, gdzie pracy nie ma, w nieodległej dużej mówią, że przyjmują tylko miejscowych, albo rencistów, czy emerytów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×