Do wszystkich bezrobotnych.

jak inspektor nadzoru zamoczy w cipuszce pani inż to ta ma robote i działkie z łapówki

"bezrobotna po 40" a ja słyszę, że jestem za młoda, że jestem kobietą, że mogę zajść w ciążę, że to jest praca raczej dla mężczyzny, że mam za małe doświadczenie, ale swoją droga skąd mam je mieć jak nikt nie chce dać szansy. I póki co to pracuje w tej szkole na umowę zlecenie, wykonuję projekty dla studentów, daję korepetycje z matematyki, fizyki, chemii i grafiki inżynirskiej. Piszę prace. Tylko dla mnie to nie jest normalne, dlatego chciałabym mieć stałą pracę.

Czesiek zadyma mnie wzruszył :)