Co robicie w piatkowy wieczór?

Jankesa - gimnastyka, rowerek; cokolwiek co Cie rozladuje.

a ja oglądałam film ale już nie chce iść i teraz wzieła mnie samotność w swoje szpon :(

no kwiatki swoje... woda musi być odstana, więc 15, a raczej nawet 18 butelek po nałeczowiance co tydzień musze nalewać i gdzieś po mieszkaniu poupychać, żeby nie stały na widoku nie jest to łatwe, ale daję radę ;)

http://l.pl/hak tu masz napisane co i jak ; >>

mnie to już dopadł z mężem syndrom więzi braterskich już chyba nawet sobie z nim sexu nie wyobrażam przywykłam do tego

skupie sie na waszych troskach .moze mi się polepszy. odnosnie Libido . kiedyś (12lat) mieliśmy z mężem całkiem rozbuchane . potem ciąża i po nadal całkiem fajnie . po drugim dziecku ,juz nie schudłam do poprzedniej wagi . i zaczęło sie psuc . ale tak okresami . jak było zajebiście to było . a jak mąż twierdził ,że jest "zmęczony ' to nawet do 6 miechów nie było nic(i mogłam w nie wiem czym , prowokowac , ponizac sie ,i nie działało ). potem znowu ok. ale wyobrazcie sobie seks po takim pół -rocznym odstawieniu i odrzuceniu. ile z was zostałoby kobiety pewnej siebie? i potem docieranie sie przez 2 tygodnie ,żebym ja sie poczuła jak dawniej . i tak w kółko .

no ja tak mialam w poprzednim zwizku. braterskie syndromy. i nie wytrzymalam tego.... po prostu nie umiem tak.... a twoj maz? jak on to znosi?

Zaprzestałam picia kobietki na jednej lampce, na szczęście nie czuję nic w głowie. Mój jest na robocie u mechanika samochodowego, robi instalacje do podnośnika, bo się spaliła. Nie wiem dlaczego, ale zawsze obawiam się o niego, że coś może mu się nie daj boże stać, jak będzie jechać do domu. Dlatego staram się być gotowa i zwarta.

jankesa- rozumem cie. w pewnymmomencie po 'wyblaganiu' seksu nie zostaje nic z poczucia pewnosci siebie:(

ja nawet antykoncepcje odstawiłam do po co z natury jestem wierna jak pies :)

takatamka...> na pewno nie byłam to ja . z poprzednim facetem nic nam sie tak dobrze nie układało jak seks :P

a najbardziej wkurza mnie to, ze ja dzis sie tak antastycznie nastawilam na wieczor.. w ogole piekna i pachnaca goprzywitalam i co?? i nic!!!! Cce faceta nimfomana :(:(:(

fantastycznie*

nie wiem jak on sobie radzi mogę tyko przypuszczać stawiam na to ,że sam się zaspokaja , ale może jestem naiwna

Kasiu, to ile razy w tyg się kochacie, jeśli można spytać?

kasia.... i im się wydaje ,że to jest dla nas ,tylko rezygnacja (z dooopy) . jak to okreslają . nie zdaja sobie sprawy jaki brak dopieszczenia i docenienia ma na nas wpływ . a potem maja problem . bo znajdujemy sobie inne zajecia ,żeby nie myśleć o tym co powinno grac w związku ,i jakie jestesmy wściekłe zdołowane.

ide zapalic . zaraz wracam.

o jacie, no to ja mam chyba jakiegoś nadpobudliwego jemu zawsze się chce czy chory, czy zmęczony, czy nie ma czasu, nieważne

i powiem wam,że nawet walentynki miałam kino, restauracja, prezenty - tylko nie -sex i zapewnienia o miłości ...dziwne to przepraszam ,że tak się skupiam na sobie ale wreszcie odwaga mnie naszła, a może to piwko odważyło :D

Sorki dziewczyny, ale mezus dzwonil upewnic sie czy wszysko ok. Jankesa - pale z Tobą :)

ancolek ona- trudno mi powiedziec... kilka dni pod rzad i potem kilka dni przerwy. kilka razy na tydzien wyjdzie... dla mnie za malo zdecydowanie. ja bym chciala codziennie.. jestemmoze zbyt wymagajaca, ale co poradze... taka moja natura... jankesa- i tak to wlasnie ptem jest, ze z razu na raz zaczynam sobie coraz bardziej wymyslac, ze on to robi, abym miala swoje zadowolenie i swiety spokoj... odbija mi juz od tego.

takatamta - a jakies urozmaicenia tez nie dzialaja?

takatamka- ja widze w tym co opowiadasz swoj poprzedni zwiazek. tez tak bylo. wszystko super, ale nie sex. no dziwne... ale da sie tak zyc, wiem o tym. i nawet czasem to tak nie przeszkadza. za to ja walentynek nie mialam. rocznic, urodzin tez nie miewam i nie bede miec- on nie obchodzi takich rzeczy, mowi, ze kocha sie caly czas i nie trzeba tego pokazywac sztucznie w jakies okreslone dni:) no ale... w walentynki to tez bym czekala choc na odrobinke romantyzmu:) samce ci faceci.

ogladam tv4 .kreci mnie Chris Angel .tylko sie boje ,że jakbym zaczęła rozpinać mu rozporek to mi króliczek wyskoczy :P :D

nie no skoro tematu nie ma to urozmaiceń również, chyba też zapalę sobie powoli wracam do nałogu lepsze to niż nic

Ja nie mieszkam z nim i mam rzadziej zbliżenia. Eh.

a ja nie mam tv4:(

Czasem to sie tak zdoluje przez niego, ze woli prace niz mnie :( duzo pracuje ogolnie.. a ma dopiero 23 lata ;/

Ancolek.... czy można miec żadzej ,niż wymienione ? :)

i papierosow tez bark... rzucilam, ale corz czesciej mam ochote zapalic znowu... dokladnie- lepsze to niz nic:)