Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hippa1

Dziewczyny po ciąży, dieta od marca, motywujmy sie!!

Polecane posty

Skowroneczekgb, ja na mojego syna mówię Hyzio :) To z tej bajki co Zyzio. Miał kiedyś takie body z tymi trzema kaczorkami i tak go nazwałam :) Fira, no to działaj i melduj nam swoje postępy. U mnie dupa na całego. Nie wiem skąd miałam tyle siły, żeby schudnąć, bo teraz mam 0 samozaparcia. W dzień OK, trzymam się mojego menu, ale wieczorem, ok. 21 robię się strasznie głodna i jem jakieś kaloryczne świństwa. Wczoraj jeszcze było w miarę. Do 18 1000 kcal, a później 2 piwa na kręglach, czyli jakieś 500 kcal, co daje 300 nadwyżki. Przynajmniej nic nie podjadłam do tego piwa. Już nie mówię, że nie schudnę przy takim postępowaniu, ale zaraz się roztyję :/ Grzecha, gdzie wybyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc i czolem :) wczorajsze podliczenie kcl wypadlo ok ok :) 1450kcl a dietetyk zalecila mi nie wiecej niz 1800 (dieta mam karmiacych/rdukcja wagi) wiec I dzien wypad super i wcale nie cierpialam ;) dzis na wadze 300gr mniej... zawsze to mniej a nie wiecej... i o to chodzi! :D Stokrotka, kurcze...wieczory sa najgorsze :( ja tez nieraz potrafie caly dzien sie piknie trzymac a wieczorem odrabiam...z nawiazka he he nie martw sie, grzeszki od czasu do czasu sa do wybaczenia! zobacz jak duzo juz zgubilas !! moj Skarb spi po porannym cycusiu, smigam na stepper :) potem brzuszki .... tak sie przyzwyczailam, ze juz nie potrafie nie cwiczyc :-P jedynie w weekendy odpuszczam jakos optymistycznie zaczynam patrzec na to cale moje gubienie wagi, zaczynam czuc ze sie uda :D dostalam przykladowe jadlospisy od dietetyczki, dla mam karmiacych, jakby ktoras z Was byla chetna to moge wyslac na @ :) acha i przymierzam sie do wagi kuchennej, o takiej http://allegro.pl/elektroniczna-waga-kuchenna-kovson-nek4150-gratis-i1618121534.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och Fira, gdyby to były jednowieczorowe grzeszki, to OK, ale ostatnio mam tak codziennie :/ No ale nic, muszę się ogarnąć i dalej jadać po te 1200 kcal. Co do wagi, to ja mam taką: http://allegro.pl/waga-kuchenna-elektroniczna-imperial-wagi-i1599325560.html. W sumie tania była, a i tak już stoi nieużywana, bo intensywnie wszystko ważyłam z miesiąc, a teraz już na oko wiem ile ryżu czy makaronu powinnam zjeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka, ale waga Ci w gore nie idzie?? wiec wcale nie jest zle jak na codzienne przyjemnosci ;) zaraz wezmiesz sie w garsc i pogalopujesz w dol :D .... a ja za Toba :) nie moge sobie wybaczyc ze tyle czasu od porodu zmarnowalam :( moja waga stanela w miejscu, ani nie chudlam ani nie tylam....na wadze zaczarowane 75kg.... no nic, trudno, czasu nie cofne, grunt ze w koncu chce to zmienic aaaaaaaaaa.................... ja chce wrocic do swoich 55kg!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam laski! Ja też jakoś dziwacznie z ta dietą, od rana ok, ale najgorzej wieczorami, np wczoraj cały dzień na grejpfrucie i jednej małej bułce pełnoziarnistej, byłam taka zadowolona, ze tak mało zjadłam, a na wieczór wszamałam porcję lazanii jak położyłam małego spać, co gorsze zapiłam to piwem 0,33ml:( bardzo mi smutno było z tego powodu, tylko to przez to, że jak wykapie małego, położę go spać, pomyje naczynia i umyję podłogę w kuchni to nie dość,że co dzień po tym jestem zmęczona to jak skończę to czuję, że teraz mam dopiero czas dla siebie, że reszta wieczoru w końcu jest moja i że moge spokojnie usiąść poczytać książkę, pooglądać TV no i właśnie..... coś zjeść... nachodzi mnie w tedy ochota:( Jutro jadę na przymiarkę kiecki, waga bez zmian tak jak w stopce. Witam nowe dziewczyny:) mam nadzieje, że wytrzymacie dłużej niz wasze poprzedniczki:) Ja mojego małego nazywałam zanim się ugodził "kluskiem" i teraz też zdarza mi się jeszcze do niego tak mówić. A teraz coś ze szczerości- jedna dziewczyna pisala tu, ze waży 45kg czy coś kolo tego i chce schudnąć. to chore! dlaczego zadna z was nie powiedziała jej, że przesadza? przeciez to juz pociska chorobą, powinna raczej poszukać sobie miejsca na forum pro-ana. Jak się obrazi to trudno- nie obchodzi mnie to- po prostu szczerze mówię co ja na ten temat myslę. U nas w poznaniu (tzn.okolice) 28 stopni, zero wiatru i chmur:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piekna Pani 🖐️ to chyba "dolegliwosc" wiekszosci mam.... napiecie i gotowasc do dzialania w ciagu calego dnia, puszcza i czlowiek sie wlasnie wieczorem rozluznia i siaga po zarcie...ech! a to najgorszy czas przeciez, juz lepiej w ciagu dnia jesc wiecej bo wiadomo ze sie spali mnie tez to do tej pory gubilo, ale biore sie w garsc!! :D ja jestem w Wami na biezaco, nie mialam jeszcze czasu by nadrobic poprzednie strony, caly dzien spedzam na opiece nad mym Skarbem, a po poludniu i drugie serce wraca z przedszkola ;) ja juz po cwiczeniach, Skarb sie obudzil, lecimy sie karmic i na spacerek pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc. Dzis czwarty dzien meczarni,kolejne 400 gram w dół. Stopki narazie nie zmieniam,zrobie to po zakonczeniu diety. Dzis popelnilam maly grzeszek,wypilam kawke z mlekiem :/ A najlepsze jest to,ze zamierzam tak grzeszyc codziennie!:) Stokrotka9879877,Hyziu tez fajnie! Ja nawet nie wiedzialam,ze byla taka bajka... Nie wiem skad mi sie to wzielo,czasem wolam tez na niego Dyziu.Najlepsze jest to ,ze nie reaguje na swoje imie,tylko na Zyzia!:)I wszyscy tak na niego mowia!:) Fira,powiem Ci,ze na poczatku bylo ciezko,ale jak zobaczylam na wadze 69,9 bylam bardzo szczesliwa! Uda Ci sie!Mi zajelo to 4 miesiace! Warto! A z tym jedzeniem wieczorem,to naprawde chyba kazda z nas tak ma.Ja gloda zapijam kawa i cherbata,czasem zjem grapefruita...Bo przeciez na tej diecie kolacji nie ma...Ale dam rade,juz tak niewiele zostalo do celu!:) Boje sie jednak co potem...jak ma wygladac stabilizacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bunnya
Czesc dziewczyny. Piekna pani nie wiem czy mnie mialas na mysli mowiac o kims kto wazy 45kg, czy cos kolo tego? W kazdym razie ja pisalam ze waze 49 a przy wzroscie 160cm to wcale nie jest az tak malo. Teraz mam prawidlowa wage do ktorej doszlam dietami I cwiczeniami a w trakcie ciazy wazylam ok 75kg, takze mialam duzo do zrzucenia. W kazdym razie spadam z forum bo jestem chyba not welcome a poza tym osiagnelam juz swoj cel. Fajnie mi sie z wami pisalo I na pewno bede sledzic wasze wagowe losy. Papa I powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skowroneczek, dzieki za slowa otuchy :) wiem ze sie uda, musi :) juz raz zrzucilam po I ciazy 16kg w ciagu 3 miesiecy ;) teraz tez musi sie udac, latwo nie bedzie ale co tam, pewnie ze WARTO!! :D a Tobie gratuluje, super Ci poszlo!! a co to za grzeszek, kawa z mlekiem?? grzeszek to by byla kawa ze smiertanka albo tlusciutka ze StarBucksa ;) Bunnya, nie uciekaj :( smutno mi :( chcialam zapytac jak sie dzisiaj macie?? bo wiem ze cala wasza rodzinka sie pochorowala ostatnio.... lepiej juz?? zostan :) i wspieraj, skoro osiagnelas juz cel i sluz cenna rada! :) dzisiejsze podsumowanie kcl - 1200 :D i wcale nie jestem glodna!! bomba!! i pomyslec ze potrafilam lekko 2x tyle zjadac.... stad ta nadwaga kosmiczna :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bunnya to świetnie, że udało ci się tyle schudnać, ale trzeba kochana umieć powiedzieć dość- przeraziłam się gdy zobaczyłam, że z taką waga chcesz jeszcze rozpoczynać norweską (o ile się nie mylę). tylko o to mi chodziło. rzeczywiście przy twoim wzroście to waga prawie idealna bo- Dla Twojego wzrostu 160cm waga idealna wynosi: według wzoru Lorentza 57.5 kg, według wzoru Broca 51 kg.(ten wzór jest bardziej prawidłowy i częściej używany) więc jesteś już poniżej idealnej Broca i Twój zamiar na norweską mnie przeraził- mogłabys skończyć z niedowagą! Nie opuszczaj nas, napisz czasem co u ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki dobry wieczor. Ja Was czytam caly czas, ale nie mialam odwagi napisac, bo szlag trafil moje odchudzanie juz wczoraj:-( Jeju nie moge sie zaprzeć jak wtedy i poprstu zamiast nie jesc to jem za dwoch albo za trzech:-( Nie wiem juz skad wziac sile na diete, ale chyba zbiore sily w weekend i od poniedzialku zaczne norweska z grubej rury!!!Buziaki i gratuluje wszytskim spadku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bunnya
Hello. Rodzinka juz zdrowa. Ja sie w koncu mieszcze do spodni ktore kupilam 2tyg temu. Mialam je oddac, bo jak je przymierzylam po zakupach( nie przymierzalam w sklepie) to byly za male. Teraz juz pasuja. Teraz tak nie na temat, ale wlasnie ogladam w tv program I mowia ze rozwoj muzgu jest najlepszy do 1roku zycia. Co oznacza ze dzieciaczki wlasnie w tym okresie czasu najwiecej pochlaniaja informacji ktore potem wykozystuja do dalszego rozwoju intelektualnego. Pokazywali dziewczynke ktora w wieku 8 lat umiala 11 jezykow!!!!! Norweska przerwalam juz chyba w poniedzialek, takze teraz tylko trzeba ja podtrzymac. A to jest trudniejsze niz dieta... Tyle smacznosci wokolo, noi sezon grila sie zaczal! Trzymam kciuki dziewczyny za wasza walke z kilogramami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemka! :( Hippa,nic sie nie martw,zacznij w poniedzialek,razem ze mna....Ja dzis przerwalam.Nie dalam rady,zjadlam popcorn,winogrona! Niby nie az tak wielki grzech,a jednak....Jetem wsciekla na siebie!Ale z drugiej strony jestem przed okresem i to pewnie stad te zachciewaje! Czyli co,od poniedzialku startujemy razem? Pozdrawiam.papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was. Dostalam dzis rano okres!!!!!!! W koncu!!!!!!!!!!!! To jest dopiero moj drugi okres po porodzie....no ale wazne ze jest, bo juz mialam umowiona wizyte z lekarzem zeby mi przepisal jakies hormony....ufff obejde sie bez tej chemii na szczescie... ok davidziula zaczynam z toba w poniedzialek zatem i tym razem musze wytrwac 2 tygodnie. mam nadzieje ze bedzie upalnie i nie bedzie mi sie jesc chcialo. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! pisalam rano, ale wszystko mi znknelo i mnie strzelilo! dziewczyny nie poddawajcie sie, tak daleko juz doszlyscie! przegrana potyczka nie oznacza przegranej wojny, dacie rade!! Bunnya, super ze zdrowie wrocilo :) swieta prawda, ze latwiej pozegnac sie z nadwaga niz utrzymac szczupla sylwetke, to o wiele trudniejsze ja juz po cwiczkach :) wcinam brazowy ryz z kurakiem i kukurydza i szykuje sie na letnie spacerowanie z mym Sercem ❤️ acha, zgubilam juz prawie 1 kg :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki, ja znów zabiegana i nie miałam chwili dla siebie, czyli, żeby usiąść do kompa i tu napisać przy kawce :) Hippa i Skowroneczek, zaczynajcie tą norweską i dalej do dzieła! Teraz pogoda super (przynajmniej w PL), to na dłuższy spacer można pójść i zapić głód wodą. Skowroneczek, Hyzio, Dyzio i Zyzio, to siostrzeńcy Kaczora Donalda i czasem byli w bajkach właśnie z Kaczorem. Spoko, niedługo będziemy to przerabiały ;) Ja to w ogóle nie mówię do mojego syna po imieniu. Jest dla mnie Misiakiem, albo Hyziem. A Ty Piękna Pani trafiłaś z ksywką jak patrzę na Twoją stopkę. Niezły Klusek z Twojego Oskarka ;) W ogóle jakoś bardziej chłopakowo na tym forum. Fira, a Ty jakiej płci masz dzieciaczki? Kurcze, mnie powinnyście bardziej zjechać niż Bunnyę, bo ona ma wagę super jak na swój wzrost. Tylko, że według tego wzoru Broca, to powinnam ważyć 57,8, ale co tam waga, przecież każdy ma inną budowę. Chciałabym schudnąć jeszcze 3 kg, żeby mi zeszło coś z tyłka i ud. Tylko, że znów podjadam, ale co mnie pociesza, to że dziś się ważyłam i waga stoi w miejscu :) Czyli moja dieta była racjonalna, bo jadam ok. 1800-2000 kcal i nie tyję. Poza tym jestem przed okresem niby, bo jakoś nie czuję, żeby nadchodził. A no i mnie pociesza, że nie tylko ja podjadam wieczorami :) Mam potworne wyrzuty sumienia, ale cóż poradzić na moją głupotę przez którą mogę zepsuć tyle męczarni :/ Bunnya, może wstaw jakieś foty z efektem finalnym diety. A Ty Fira napisz jak wcześniej schudłaś. W ogóle to wow, 16 kg w 3 miesiące. Szacun! Też odchudzałaś się z dietetykiem? Skowroneczek, oblicz ile ta norweska miała kcal i po zakończniu tydzień po tygodniu dodwawaj po 100 kcal aż dojdziesz do limitu kalorycznego dla siebie, dzięki któremu nie przytyjesz. Na wielu stronkach można to obliczyć, ale w tej chwili nie pamiętam gdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No witam dziewczynki. U mnie z dietą totalna porażka . Oczywiście nie wytrzymałam na norweskiej.Tym szpinakiem mało się nie udławiłam bo mi to włókno gdzieś w gardle utknęło i cały dzień czułam to świństwo w przełyku . Bleeeee. Już nie spojrzę na szpinak. Ja tez wieczorem nie mogę się opanować żeby nie zjeść coś słodkiego w dodatku.wczoraj to mi syn siłą wyrywał czekoladę jak się dorwałam to prawie pół zjadłam i zjadłabym więcej gdyby mi nie zabrał. Bo mój synek m nakazane pilnować mnie żebym się nie obżerała i ciągle mi przypomina -" mama -dieta". Tak go wyszkoliłam. Ja rano to mogę nie jeśc nie chce mi się ale po południu to masakra . Ale nie poddaję się . Walczę dalej . Nie mam wyjścia. Chyba też okres mi się zbliża bo tak zawsze mnie do słodkiego ciągnie przed. Piszę chyba , bo mam bardzo nieregularny raz co 24 dni a raz co 32 . A pierwszy okres po porodzie to miałam dokładnie w roczek córci. Ale ja długo karmiłam naturalnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny widze ze o mnie to juz wszyscy zapomnieli :( Tez mam problem z dieta nie potrafie sie ogarnac po tych swietach :/ Na wage boje sie stanac zeby sie nie przerazic, dzis dostalam okres, a od poniedzialku postaram sie wystartowac z dieta. Pozdrawiam i przepraszam ze ostatnio nie pisze ale mam tyle soraw na glowie i do tego ta ladna pogoda ktora trzeba wykorzystac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich, tak sobie czytam i czytam i próbuje sie zmotywować do diety. Ja urodzłam 5 miesiecy temu i waga w sumie nie tak zle tylko ze mam brzuch jak w czwartym miesiacu;/ moze macie na to jakas rade dodam ze jestem po cc i nie karmie piersia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich, tak sobie czytam i czytam i próbuje sie zmotywować do diety. Ja urodzłam 5 miesiecy temu i waga w sumie nie tak zle tylko ze mam brzuch jak w czwartym miesiacu;/ moze macie na to jakas rade dodam ze jestem po cc i nie karmie piersia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny. Taka piekna pogoda a ja sie czuje wprost fatalnie przez ten okres wszytsko mnie boli caly brzuch i kregoslup, az spac nie moglam w nocy:-( Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ponad 3 miesiace temu urodzilam cudowne blizniaki, parke.. w ciazy przytylam 18kg, lecz po ciazy stracilam 15.. przez to ze bralam tabletki antykoncepcyjne dla kobioet karmiacych stalam z waga w miejscu, ale musialam je odstawic i zaczac brac inne bo mialam skutki nieporzadane przez nodtawienie moment nabralam wagi .. od dzis stosuje diete norweska i mam nadzieje ze spadnie mi pare kg.. bardzo bym chciala. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waga: 75kg ----> ma byc 60kg.. :D START: 21.05.2011R...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej towarzyszki niedoli ;) jak tam po weekendzie?? jakies grzeszki na sumieniu? :-P ja i owszem he he..... wczoraj wieczorem wsunelam ze smakiem duza porcje lodow ;) a reszta weekendu bezgrzesznie :) juz odziana na sportowo zaraz smigam pocwiczyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny. Oj, ale cisza zapadła przez weekend. Mam nadzieję, że nie milczycie z tego powodu co ja, a mianowicie ze wstydu :( Miałam straszny weekend. W sobotę na kolację zjadłam pizzę z piwem, po czym zaraz poszłam spać. A wczoraj o 22.30 wsunęłam 3 kanapki z serem i dodatkami i również poszłam spać. Z takim menu, to zaraz moje ciężko stracone kilogramy powrócą w mgnieniu oka :( A no i w dzień jadłam duuużo za dużo. No nic, od dziś zabieram się za siebie. Chyba poczytam moje wcześniejsze wpisy na kafe, żeby doznać jakiegoś olśnienia, silnej woli i motywacji jak kiedyś. Fira, super, że tak namiętnie ćwiczysz. Madziara, ja też 5 m-cy temu miałam cc. Kręć na hula hop. Ja zaczęłam z 2 miesiące temu i tylko raz bolał mnie brzuch po cięciu, więc raczej nic Ci nie będzie, a efekty są super. Witaj Meg i zapraszamy do wspólnego gubienia kilogramów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczeta. Ja od dzis walcze z norweska!!! Takze jestem dopiero po kawie i przed sniadankiem:-) Mam chęci ale nie chce zapeszac ze wytrzymam cale dwa tygodnie, bo na dobrych checiach moze sie to skonczyc. ale bede zaciskac zeby i sie starac:-) niestety narazie sie nie waze bo mam wage popsuta i jeszcze nowej nie kupilam...weekend przelecial mi na lezeniu w lozku ze wzgledu okresu strasznego, na szczescie czuje sie juz lepiej!!! Davidziula Ty tez dzis zaczynasz tak???? Stokrotka widzisz ja tez tak wlasnie mam ze nie moge sie zebrac , ale mam nadzieje ze tym razem sie uda!!!! Bede zagladac jak najczesciej jak mnie dopadnie glod:-) Milego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha meg.20 witamy i zapraszamy i widze ze tez sie meczysz z norweska!!1 Pisz jak Ci idzie, mam nadzieje ze dajesz rade!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kobietki. U mnie mala nerwowka,moj Zyziu ma od 3 dni rozwolnienie,wymiotuje,jest placzliwy i marudny...Bylismy dzis u lekarza.Niby nic mu nie jest,a objawy wskazuja na zabkowanie!Sama nie wiem co o tym myslec! Martwie sie o moja kruszynke! Hippa,ja niestety nie zaczelam dzis diety,mialam taki zamiar,ale nie mam glowy do dietkowania,pozatym zbliza mi sie @ i waga poszla w gore,wiec narazie odpuszczam coby sie nie zniechecic brakiem spadku lub wzrostem wagi! Ty chochana wytrwaj ,bo jak wiesz warto. Witam nowe kobietki! No nic musze konczyc,lece zabawic maluszka. to papa. wytrwalosci.Odezwe sie wkrotce. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :)) troche pogrzeszylyscie widze :) ale ja tez niczego sobie :( jestem zalamana pierwszy dzien diety norweskiej mina prawieee...dobrze. caly dzien nic.. ale jak dopadla mnie 23, 24 to normalnie bylo mi slabo i mialam takie skoki cisnieniua ze myslalam ze zemdleje. Musialm przegrysc 2 kabanoski :(( natepnego dnia obiadek u roidzicow, fakt ze maly i salatka pod wieczor.. ale dzis tylko misexczka zupki i od 19 nic.. mam nadzieje ze wytrwam a jutro juz normalniue dietka. slyszalam ze grejfruty szkodza na antykoncepcje.. to prawda wiecie mpzecos na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) jak tam dziewczyny u was? Ja mimo moich GRZECHOW i nietrzymania sie diety staje dzis na wage a tam 72,7 kg :):) poprostu az usmiechac mi sie zaczelo ;p ..mhysle ze dam rade, czuje ze mam motywacje po tych nie calych 3 kg.. buziaki :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×